Beef-San wyskoczył wysoko

Ponad 19%, do 2,56 zł wzrósł w piątek kurs Beef-Sanu, małej spółki mięsnej z Sanoka. W uchwałach na najbliższe walne zgromadzenie firma poinformowała o propozycji podwyższenia kapitału zakładowego o 75%. Szuka pieniędzy na nowoczesną ubojnię.

Ponad 19%, do 2,56 zł wzrósł w piątek kurs Beef-Sanu, małej spółki mięsnej z Sanoka. W uchwałach na najbliższe walne zgromadzenie firma poinformowała o propozycji podwyższenia kapitału zakładowego o 75%. Szuka pieniędzy na nowoczesną ubojnię.

W piątek właściciela zmieniło ponad 60 tys. akcji Beef-Sanu. To najwyższy wolumen na jednej sesji od początku marca. Po ponad 19-proc. wzroście kurs zbliżył się do poziomu z początku maja. Jerzy Biel, prezes Beef--Sanu, chce, żeby akcjonariusze na najbliższym walnym przedyskutowali kwestię ewentualnej emisji akcji. - Chodzi o odpowiedź na pytanie, czy firma ma pójść do przodu, czy dreptać w miejscu - stwierdził w rozmowie z PARKIETEM.

W planach emisja nawet 3,57 mln akcji

Beef-San zwołał WZA na 17 czerwca. Akcjonariusze zajmą się m.in. rozpatrzeniem i zatwierdzeniem sprawozdania zarządu oraz sprawozdania finansowego spółki za 2004 r. i będą głosować w sprawie udzielenia absolutorium członkom zarządu i rady nadzorczej. Mają też podjąć uchwałę w sprawie udzielenia zarządowi upoważnienia do podwyższenia kapitału zakładowego w granicach kapitału docelowego. Będą też głosować nad zmianami w statucie, które pozwolą pozbawić, za zgodą rady nadzorczej, dotychczasowych akcjonariuszy prawa poboru nowych papierów.

Reklama

Z propozycji przesłanych na WZA wynika, że spółka mogłaby podwyższyć kapitał o 3,57 mln zł (o 75%). Zarząd mógłby zdecydować o jednej lub kilku emisjach, maksymalnie 3,57 mln akcji w ciągu trzech lat. Papiery mogłyby być pokrywane wkładami pieniężnymi lub niepieniężnymi. Nowych akcji nie będą mogli objąć członkowie zarządu i rady nadzorczej oraz ich krewni i powiązane z nimi spółki, chyba że za walory zapłacą gotówką. W tym przypadku cena emisyjna nie będzie niższa, niż średni kurs z ostatnich sześciu miesięcy przed podjęciem uchwały o podwyższeniu kapitału plus 25%.

Szukanie finansowania ubojni

Przy piątkowym kursie emitując 3,57 mln akcji Beef-San pozyskałby nieco ponad 9 mln zł. Na co firma przeznaczałyby te pieniądze. - Szukamy finansowania budowy nowoczesnej ubojni wołowej. Projekt jest na tyle przygotowany, że możemy ruszyć lada moment. Mamy uzbrojoną działkę, pozwolenie na budowę, firmę wykonawczą, zamówioną linię ubojową we Włoszech. Finansowanie inwestycji z podwyższenia kapitału byłoby bardziej korzystne dla spółki niż z kredytu - mówi J. Biel. Z naszych informacji wynika, że wartość inwestycji szacowana jest na około 15 mln zł. Połowę pieniędzy spółka mogłaby dostać w ramach dofinansowania ze środków unijnych. Beef-San przygotowując się do realizacji projektu wydał już około 0,9 mln zł.

Czy ewentualna emisja będzie z prawem poboru? Objęciem nowych papierów mógłby być zainteresowany Podkarpacki Bank Spółdzielczy (ma prawie 35% kapitału spółki) i Zakłady Mięsne Mysław (mają ponad 13%). Rynek reagując entuzjastycznie na wieści ze spółki być może liczy, że papiery trafią np. tylko do ZM Mysław. Swego czasu spekulowano, że ta śląska spółka mięsa może poprzez Beef-San wejść na GPW.

W I kwartale strata

Beef-San po czterech kwartałach 2004 r. wykazał prawie 25 mln zł przychodów ze sprzedaży i 3,4 mln zł zysku netto. Znaczący wpływ na rezultaty miała jednak sprzedaż nieruchomości. W I kwartale tego roku firma miała nieco ponad 3,5 mln zł sprzedaży i 0,44 mln zł straty. Spółka prowadzi skup trzody, rozbiór i sprzedaż. Ubój zleca na razie firmom, które mają unijne certyfikaty.

Dariusz Wieczorek

Powtórka ze stycznia?

Nagły skok notowań Beef--Sanu może zapowiadać dalszą, choć już nie tak szybką zwyżkę. Realne wydaje się osiągnięcie poziomu 3 zł za akcję.

Pozytywnym sygnałem jest przebicie linii trendu spadkowego, obejmującego ostatnie cztery miesiące. Niepokonany pozostał jednak jeszcze opór na wysokości 2,57 zł. Jego przebicie jest dość prawdopodobne, więc zastanawiać się już można, jaki scenariusz może czekać Beef-San w takim wypadku. Sytuacja jest bardzo podobna do tej z końca ubiegłego roku. Także wówczas kurs wybił się ponad linię średnioterminowego trendu spadkowego, dzięki czemu otworzył sobie drogę do zwyżki o niemal jedną trzecią. Powtórka tego scenariusza jest możliwa. Po przebiciu wspomnianego oporu na poziomie 2,57 zł, notowania powinny dotrzeć do linii długoterminowej tendencji spadkowej, biegnącej po szczytach z września ub.r. i stycznia tego roku. Teraz linia ta znajduje się na wysokości ok. 3,3 zł.

Choć ostatnie wyniki kwartalne spółki rozczarowały, to pozostaje ona liderem przemysłu spożywczego pod względem rentowności. Zyskowność sprzedaży przekracza 13%. Dla całej branży wynosi niecałe 5%.

Tomasz Hońdo

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: firma | beef | San
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »