Carlsberg umacnia się na rynku piwa

Konsolidacja browarów grupy Carlsberg Okocim powinna zakończyć się jeszcze przed sezonem letnim 2002.

Konsolidacja browarów grupy Carlsberg Okocim powinna zakończyć się jeszcze przed sezonem letnim 2002.

Okocim wyda 220 mln zł na zakup Bosmana i Kasztelana.

Na przejęcia konkurencyjnych browarów duński inwestor ma przeznaczyć nawet do 400 mln złPotwierdziły się wczorajsze informacje PB, dotyczące planowanej przez Carlsberga konsolidacji konkurencyjnych browarów. Do Okocimia, którego kontroluje duński inwestor, dołączą browary Bosman ze Szczecina, Kasztelan z Sierpca (z grupy niemieckiego Bitburgera), oraz Piast, którego właścicielem jest Ryszard Varisella. Zakupy za milionyOkocim będzie musiał wysupłać 220 mln zł na przejęcie Bosmana i Kasztelana. Połowa tej kwoty (na nabycie akcji obu browarów), wpłynie w postaci gotówki. Drugą połowę, stanowić mają akcje Okocimia wyemitowane dla Bitburgera, który po transakcji będzie w posiadaniu około 18 proc. kapitału akcyjnego spółki z Brzeska. Uchwałę w tej sprawie podejmie jedno z najbliższych NWZA (prawdopodobnie listopadowe) Okocimia. Na walnym zapadnie też decyzja o włączeniu do struktur grupy browaru Piast, którego 81 proc. akcji odkupią Browary Carlsberg. Za ile, tego strony nie ujawniły. Zdaniem analityków całość transakcji będzie kosztować Carlsberga 350-400 mln zł. Cały proces konsolidacyjny powinien zostać przeprowadzony w ciągu najbliższych sześciu miesięcy, a na pewno zakończony przed sezonem letnim 2002. Rynek z perspektywamiNowa już firma działać ma pod nazwą Carlsberg Okocim. - Polski rynek piwny rozwijał się w ciągu ostatnich lat dynamicznie, a w Europie konsumpcja piwa spada. Tutejszy rynek w ciągu najbliższych 2-4 lat będzie wzrastał 2 do 4 procent w skali roku, co dobrze rokuje powstającej grupie - powiedział Paul Bergqvist, wiceprezesa Browarów Carlsberg. Konsekwencją tego mariażu będzie zwiększenie udziału Carlsberga w krajowym rynku do około 16 proc. Zdaniem Marcina Piróga, prezesa zarządu Okocimia, ambicją nowej grupy nie jest pozostanie na pozycji trzeciej, ale docelowo aatakowanie pozycji okupywanych przez rywali. Trudno jednak przypuszczać, aby ten ambitny cel udało zrealizować jedynie poprzez skokowy wzrost sprzedaży. Dystans dzielący grupę Carlsberg Okocim od pierwszego producenta jakim jest Grupa Żywiec i Kompanii Piwowarskiej, wynosi około 15 proc. rynku. Bez kolejnych przejęć nie da się odrobić takiej różnicy. Zdolności sprzedażowe czterech browarów sięgają około 4 mln hl rocznie. Ich moce wynoszą około 5 mln hl. Jak podkreślił Marcin Piróg, za 2-3 lata powinien zadziałać efekt synergii w wyniku którego firma powinna zaoszczędzić około 60 mln zł. Nie obędzie się też w związku z tym bez restrukturyzacji i cięć w zatrudnieniu. Dużo wątpliwościWśród analityków wiadomość o nowych przejęciach wywołała mieszane reakcje.- Włączenie do struktur Carlsberga, Bosmana i Kasztelana jest dobrym krokiem. Z kolei Piast jest mocno zadłużony i technologicznie odstaje od tych browarów. Ma on jednak silną pozycję w regionie. Jednak geograficzna bliskość Okocimia i Piasta może powodować kanibalizację marek. na razie bez odpowiedzi pozostaje pytanie o kierunek restrukturyzacji nowej grupy - mówi Andrzej Szymański, analityk, DM BIG BG.

Reklama
Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: Okocim | konsolidacja | Carlsberg
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »