Cash Flow: Jeszcze jeden poślizg
Już nie w lutym - jak ostatnio deklarowali przedstawiciele firmy windykacyjnej Cash Flow - ale najwcześniej w marcu może dojść do giełdowego debiutu tej spółki. Będzie to kolejny poślizg na jej drodze na warszawski parkiet.
Cash Flow wybiera się na stołeczną giełdę już od maja ub.r. To wtedy zarząd dąbrowskiej firmy po raz pierwszy podał planowany termin debiutu: czerwiec 2005 r. Potem jednak wejście na GPW się przesuwało, a z ust przedstawicieli spółki padały kolejne daty: wrzesień, listopad, grudzień, w końcu przełom stycznia i lutego 2006 r.
Drogę Cash Flow na GPW wydłużały zmiany prawa, które miały wpływ na prace nad prospektem, a także konieczność zwoływania kolejnych NWZA. Ostatnie z połowy stycznia poprawiło uchwały poprzedniego, które miało miejsce... miesiąc wcześniej.
Najwyraźniej jednak zarząd wciąż nie uporał się ze wszystkimi wymogami formalnymi, skoro - jak dowiedział się nieoficjalnie "Parkiet" - zbierająca się dzisiaj Komisja Papierów Wartościowych i Giełd nie podejmie decyzji w sprawie dąbrowskiej firmy windykacyjnej. To z kolei oznacza, że zatwierdzenie prospektu przez KPWiG nastąpi najwcześniej w lutym. Także w lutym byłoby możliwe zbudowanie księgi popytu (do akcjonariuszy instytucjonalnych ma trafić 1,8 mln z 2,5 mln nowych akcji serii C) oraz przeprowadzenie zapisów na walory. Z debiutem jednak nie sposób już zdążyć i Cash Flow ma szansę zostać spółką giełdową najwcześniej w marcu.
Bartłomiej Mayer