Comarch potrzebuje gotówki
Prezes spółki Comarch Janusz Filipiak prowadzi wiele projektów inwestycyjnych i rozmowy ws. kolejnych akwizycji, poinformował PAP.
Comarch potrzebuje gotówki na inwestycje, nie ma jasności co do dywidendy za '15.
Comarch prowadzi wiele projektów inwestycyjnych i rozmowy ws. kolejnych akwizycji, w związku z tym spółka ma zwiększone zapotrzebowanie na gotówkę - poinformował PAP prezes spółki Janusz Filipiak. Prezes nie określił jednak, czy w tej sytuacji możliwa jest wypłata dywidendy za 2015 r.
- Nie ukrywamy, że mamy zwiększone zapotrzebowanie na gotówkę. Do końca roku jest jednak dużo czasu i trudno wyrokować co z dywidendą - powiedział PAP Filipiak, pytany o możliwość wypłaty dywidendy z zysku za 2015 r.
Comarch w ostatnim czasie dużo inwestuje w rozbudowę budynków biurowych i data center. W III kw. spółka zakończyła inwestycje w SSE6 w Krakowie. Jednocześnie prowadzi prace przygotowawcze i projektowe związane z rozbudową kolejnego budynku SSE7 w Krakowie oraz centrum danych w Lille. Comarch rozpoczął także budowę budynku biurowego w Łodzi, która powinna zakończyć się w 2016 r.
W sierpniu Comarch Pointshub Inc., spółka zależna Comarchu, objęła 42,5 proc. udziałów w firmie Thanks Again LLC za 8 mln USD.
Comarch nie wyklucza kolejnych akwizycji.
- Myślimy o kolejnych akwizycjach, nie mogę jednak zdradzić szczegółów. Wartość pojedynczej transakcji nie przekroczyłaby jednak 10 mln USD lub euro - powiedział.
Walne Comarchu w czerwcu zdecydowało, aby zysk netto spółki za 2014 r. w wysokości 41,05 mln zł przekazać na kapitał zapasowy. Decyzja walnego była zgodna z rekomendacją zarządu i rady nadzorczej w sprawie podziału zysku. Z wcześniejszych wypowiedzi prezesa spółki Janusza Filipiaka wynikało jednak, że decyzja ws. podziału zysku za 2014 r. w praktyce będzie się ważyła do walnego zgromadzenia. Z zysku za 2013 r., 2012 i 2011 r. Comarch wypłacił po 1,5 zł dywidendy na akcję.