Cypryjskie ożywienie

Pojawienie się w akcjonariacie Elektromontażu Export firmy zarejestrowanej w raju podatkowym wzbudziło zainteresowanie inwestorów giełdowych. Kurs warszawskiego przedsiębiorstwa wzrósł wczoraj o ponad 15%. Trudno doszukiwać się przyczyn nagłej zwyżki w fundamentach spółki.

Pojawienie się w akcjonariacie Elektromontażu Export firmy zarejestrowanej w raju podatkowym wzbudziło zainteresowanie inwestorów giełdowych. Kurs warszawskiego przedsiębiorstwa wzrósł wczoraj o ponad 15%. Trudno doszukiwać się przyczyn nagłej zwyżki w fundamentach spółki.

Stormbridge Limited to nowy akcjonariusz Elektromontażu Export. Tak przynajmniej wynika z faksu przysłanego przez tę firmę do giełdowej spółki, o czym ta następnie poinformowała rynek. Zgodnie z przekazaną informacją, nowy inwestor ma 1,58 mln akcji Elektromontażu, co oznacza przekroczenie 5% ogólnej liczby głosów. Dokładniej - pakiet ten stanowi ponad 14% kapitału oraz prawie 8% ogólnej liczby głosów.

Co to za przedsiębiorstwo, od kogo nabyło akcje i jakie ma plany wobec Elektromontażu, nie wiadomo. Siedziba Stormbridge Limited mieści się na Cyprze.

Reklama

- Nic więcej nie wiemy na temat tego inwestora - twierdzi Magdalena Samuelowicz, członek zarządu EE.

Wysłaliśmy pytania dotyczące inwestora i jego zamiarów na numer faksu, z którego do spółki przyszło zawiadomienie o posiadaniu znacznego pakietu akcji. Wczoraj nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

Brak wiedzy o nowym akcjonariuszu nie ostudził jednak zainteresowania inwestorów giełdowych. Kurs warszawskiej firmy wzrósł podczas wczorajszej sesji o 15,6% i wyniósł 2,15 zł, wyrównując tym samym wieloletni rekord. W ciągu dnia zwyżka sięgała 21%.

Pojawienie się nowego inwestora w Elektromontażu mogło być oczekiwane przez rynek. Przypomnijmy, że w styczniu spółka poinformowała o prowadzonych rozmowach z bankami w sprawie restrukturyzacji zadłużenia. Wówczas oznajmiła, że "rozmowy z bankami będą kontynuowane przez podmiot zainteresowany finansowym zaangażowaniem w spółkę".

- Tym podmiotem nie jest jednak Stormbridge Limited. Tożsamość inwestora, którego dotyczył styczniowy raport, będziemy mogli ujawnić po finalizacji ugody z bankami. Rozmowy trwają - mówi M. Samuelowicz.

Trudno doszukać się innych informacji, które mogłyby spowodować wczorajszy wzrost kursu Elektromontażu. 1 marca spółka opublikuje wyniki po czterech kwartałach ubiegłego roku. Jaki był to okres dla firmy? - Na pewno pokażemy lepsze rezultaty niż w poprzednich latach. Z ujawnianiem szczegółów poczekajmy jednak jeszcze tych kilka dni - odpowiada członek zarządu. W III kwartale Elektromontaż odnotował 2,8 mln zł skonsolidowanego zysku netto, mimo to narastająco po 9 miesiącach wciąż był pod kreską (-2,7 mln zł). Strata była jednak zdecydowanie mniejsza niż w analogicznym okresie 2004 roku, kiedy przekroczyła 10 mln zł.

Cień na poprawiające się wyniki rzuca wciąż nierozwiązana sprawa układu, którym ma być objętych ponad 38 mln zł długów spółki (większość kwoty ma być zredukowana o 40% i spłacona w 12 ratach kwartalnych). Wierzyciele Elektromontażu przyjęli propozycje układowe zarządu na początku grudnia. Po dwóch tygodniach układ został zatwierdzony przez sąd. Najprawdopodobniej jednak na postanowienie sądu zostały złożone zażalenia, gdyż - jak nas informuje M. Samuelowicz - spółka wciąż czeka na jego uprawomocnienie.

Najwyżej od grudnia

Kurs Elektromontażu Export powrócił do prawie pięcioletniego szczytu z początku grudnia. Jego pokonanie może otworzyć drogę do dalszej stopniowej zwyżki notowań. W przeciwnym razie nie da się wykluczyć korekty o kilkanaście procent.

Od połowy ub.r. kurs spółki porusza się w dość charakterystyczny sposób. Chociaż w tym czasie trwa niezmiennie trend wzrostowy, to przerywany jest głębokimi i długotrwałymi korektami. Na ubiegły rok przypadły dwie silne fale wzrostowe - między majem i połową lipca oraz w listopadzie i na początku grudnia. W obu przypadkach fale te zakończyły się praktycznie z dnia na dzień załamaniem notowań i okołodwumiesięczną przeceną. Można przypuszczać, że jeżeli kurs pokona wspomniany szczyt, to ten schemat się powtórzy. Poprzednie zwyżki przyniosły wzrost o 110% i 73%. Od ostatniego dołka kurs urósł już prawie o 30%. Podwojenie tego wyniku nie wydaje się zatem niemożliwe.

W razie gdyby nie udało się jednak pokonać grudniowego maksimum lub gdyby zaraz po jego pokonaniu nastąpił odwrót kupujących, wsparciem dla notowań w nadchodzących tygodniach będzie linia trendu wzrostowego. Obecnie przebiega ona na wysokości prawie 1,8 zł.

Tomasz Hońdo, Krzysztof Woch

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: firmy | ożywienie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »