Drobny akcjonariat chroniony

Skarb Państwa negocjuje z potencjalnym inwestorem zapisy, które pozwolą chronić prawa drobnych akcjonariuszy. Nowy właściciel musi zapewnić inwestycje, utrzymanie marży, wzrost zysków firmy oraz wpływy z tytułu akcyzy dla Skarbu Państwa. "Sprawa ochrony drobnych akcjonariuszy jest dla nas priorytetowa. Nie pozwolimy, żeby strategiczny inwestor w przyszłości traktował inwestorów mniejszościowych jako niepotrzebny balast. Zależy nam na rosnących zyskach spółki i wartości akcji. To, że strategiczny inwestor nabędzie walory drożej niż pozostali, nie może go upoważniać do tego, aby zachowywał się, jakby miał 100% papierów i nie zauważał innych mniejszościowych właścicieli" - twierdzi Dariusz Witkowski, wiceminister skarbu odpowiedzialny za prywatyzację Polmosu Białystok. "Z przyszłym inwestorem omawiamy też kwestię okresu pozostawienia spółki na GPW i warunków potencjalnego wezwania - dodał D. Witkowski. Z oczekiwań MSP wynika, że inwestor strategiczny zapłaci za jedną akcję Polmosu Białystok co najmniej 100 zł. Może kupić 61-proc. pakiet, płacąc premię. W ofercie walory były sprzedawane po 80 zł (wczoraj kurs wyniósł 80,2 zł).

Z naszych informacji wynika, że Skarb Państwa nie chce, aby w przypadku Polmosu Białystok powtórzyły się oskarżenia, jakie mniejszościowi akcjonariusze w przeszłości wysuwali pod adresem Michelina, inwestora w Stomilu Olsztyn, oraz francuskiego Accora, kontrolującego Orbis. Chodzi m.in. o to, aby przyszły większościowy właściciel Polmosu Białystok, który będzie sprzedawać jego produkty, nie ustawiał marży zakładu na minimalnym poziomie i tym samym jako dystrybutor nie przejmował zysków producenta. To pogorszyłoby wyniki i rentowność spółki oraz na pewno odbiłoby się negatywnie na giełdowej wycenie. W przyszłości potencjalny inwestor mógłby więc tańszym kosztem wykupić akcjonariuszy mniejszościowych.

Ofertę na zakup akcji Polmosu Białystok, oprócz Sobieski Dystrybucja, złożyły Polmos Lublin i Central European Distribution Corporation. Dwie ostatnie firmy w przypadku niepowodzenia negocjacji MSP z Sobieski Dystrybucja podtrzymują swoje oferty.

Załoga w obronie Polmosu Białystok

Wczoraj przed siedzibą ministerstwa skarbu protestowała ponad 100-osobowa delegacja pracowników Polmosu Białystok, którzy nie chcą, żeby 61% akcji "ich" spółki kupiła firma Sobieski Dystrybucja.

Do dzisiaj wieczorem Sobieski Dystrybucja ma wyłączność na negocjacje. Pracownicy twierdzą, że to najgorszy kandydat na inwestora. Obawiają się m.in. zwolnień, "kanibalizacji" marek, utraty szansy na dalszy rozwój przedsiębiorstwa. Delegacja protestujących spotkała się z przedstawicielami resortu skarbu, którzy obiecali jeszcze raz rozpatrzyć ich zastrzeżenia. Minister Jacek Socha, komentując protest powiedział, że jego zdaniem firma Sobieski Dystrybucja jest najlepszym inwestorem, który złożył najlepszą ofertę. Jego zastępca, wiceminister Dariusz Witkowski, w rozmowie z PARKIETEM zapewnił, że w umowie z inwestorem znajdą się zapisy chroniące również akcjonariuszy mniejszościowych: tych, którzy kupili papiery spółki w publicznej ofercie i pracowników. Ci ostatni nieodpłatnie obejmą przecież ok. 7% jej walorów.

Michał Śliwiński, Dariusz Wieczorek