Emisja, redukcja, konwersja, spółka
Szef Swarzędza przygotował plan, który ma wyprowadzić meblarską spółkę z kłopotów. Czy możliwy do zrealizowania?
W najbliższym czasie zarząd Swarzędza, przeżywającego trudności finansowe giełdowego producenta mebli, zwoła nadzwyczajne zgromadzenie akcjonariuszy i zaproponuje podwyższenie kapitału.
Akcje na długi...
- Chcemy zaoferować akcje z prawem poboru dla dotychczasowych akcjonariuszy oraz dla wierzycieli. To jednak tylko element większego planu - mówi Julian Nuckowski, prezes i główny udziałowiec Swarzędza.
Ten większy plan to działania wobec spółek z grupy. Swarzędz Market, firma handlowa, zgłosiła zaakceptowany już przez sąd wniosek o upadłość z możliwością zawarcia układu.
- Zobowiązania Swarzędza Market sięgają 35 mln zł. Chcemy zaproponować wierzycielom redukcję długu o 50 proc. i konwersję na nasze akcje nowej emisji. Nowi akcjonariusze nie mogliby sprzedawać papierów przez rok od objęcia - wyjaśnia Julian Nuckowski.
Dlaczego mieliby się zgodzić na taką operację? Zdaniem prezesa giełdowej spółki, to jedyne rozwiązanie, jeśli chcą odzyskać pieniądze. Dzięki operacji wierzyciele mają też skorzystać z premii, jaką ma być wzrost kursu po przeprowadzeniu programu ratunkowego. Swarzędz sprzedał też Kościańską Fabrykę Mebli (nie chciał jej konsolidować), a druga firma produkcyjna - Gostyńska Fabryka Mebli złożyła wniosek o upadłość likwidacyjną. Swarzędz Market zaś zostanie ostatecznie wchłonięty przez giełdową matkę. Spółka chce rozmawiać także z innymi wierzycielami (trwają negocjacje z urzędem skarbowym, a BRE Bank być może przejmie za długi jedną z nieruchomości).
- Chcemy zmniejszyć zadłużenie grupy z 86 mln zł do 30 mln. Emisja ma jednak nie tylko oddłużyć nas, ale także dać nam kapitał na produkcję - dodaje Julian Nuckowski.
...i za gotówkę
Przed emisją akcjonariusze mają jeszcze podjąć uchwałę o obniżeniu wartości nominalnej jednej akcji Swarzędza. Obecnie wynosi ona 2,5 zł. Wiadomo jedynie, że zostanie obniżona... znacząco. Gwarantem sukcesu podwyższenia kapitału ma być biuro maklerskie IDM.
- Szacujemy, że dzięki emisji gotówkowej pozyskamy do 15 mln zł. Na pewno skorzystam z swojego prawa objęcia akcji. Jak wielu? To zależy także od pozyskania finansowania. Swoje papiery powinien też objąć Merpol (poznańska agencja ochrony, która przekroczyła niedawno 5-proc. próg w kapitale Swarzędza - red.) - tłumaczy Julian Nuckowski.
Pieniądze mają pójść również na rozbudowę sieci sprzedaży. Obecnie tworzy ją 18 punktów.
- Docelowo chciałbym, aby obroty spółki sięgały 100 mln zł - deklaruje Julian Nuckowski.
W sprzedaży ma pomóc giełdowy Paged. Spółki chcą utworzyć firmę handlową, do której Swarzędz wniesie markę, a Paged dobrze zorganizowaną sieć sprzedaży na Zachodzie. I to wszystko? Raczej nie. Po rynku krążą bowiem plotki, że spółka przeprowadzi później jeszcze jedną emisję. Dla inwestora. Na ile to marketing przed pierwszą emisją, a na ile rzeczywiste plany, pokaże przyszłość.
Marcin Goralewski