Energomontaż-Północ ma nowe kontrakty

Nowi akcjonariusze Energomontażu, mimo że GPW nie dopuściła walorów serii E do obrotu, nie zamierzają wycofać się z firmy. Warszawska spółka podpisała dwie umowy, które powiększą jej przychody o 4,3 mln euro.

Nowi akcjonariusze Energomontażu, mimo że GPW nie dopuściła walorów serii E do obrotu, nie zamierzają wycofać się z firmy. Warszawska spółka podpisała dwie umowy, które powiększą jej przychody o 4,3 mln euro.

GPW nie zgodziła się na wprowadzenie do obrotu giełdowego 11,55 mln akcji nowej emisji, które objęli Gloria Group z Luksemburga, holenderska Sices oraz jedna osoba fizyczna. Tymczasem wczoraj kurs mocno wzrósł po tym, jak firma podała informację o dwóch znaczących kontraktach.

Za duża różnica

Dlaczego GPW nie dopuściła akcji serii E do obrotu? Ponieważ różnica pomiędzy ceną walorów a kursem akcji w dniu poprzedzającym uchwalenie emisji przekraczała 25%. O tym, że firma wyemituje nowe papiery po 3,5 zł, akcjonariusze zdecydowali 7 lipca. Dzień wcześniej papiery spółki rynek wycenia na 8,1 zł.

Reklama

Aby ponownie ubiegać się o dopuszczenie akcji do obrotu inwestorzy muszą czekać do stycznia 2006 r. (18 miesięcy od dnia podjęcia uchwały o emisji nowych walorów). - Oczywiście, nowi inwestorzy nie cieszą się z takiej decyzji giełdy, ale nie zmienia to w jakikolwiek sposób ich decyzji o zaangażowaniu w spółkę - twierdzi Mariusz Różacki, prezes Energomontażu-Północ.

Kontrakty ożywiły rynek

Wczorajsze kontrakty o wartości 17,7 mln zł (to ok. 12% przychodów firmy osiągniętych w trzech kwartałach 2004 r.) zostały bardzo dobrze przyjęte przez rynek. Akcje Energomontażu-Północ podrożały o 9,38% i kosztowały 8,75 zł.

Energomontaż-Północ Sp. z o.o. (podmiot zależny od giełdowej spółki) podpisał aneksy do kontraktu z ABB na modernizację rurociągów w zakładzie Olefiny II w PKN Orlen. Wartość robót wzrosła o 2,67 mln euro. Teraz wszystkie prace wykonywane w Olefinach II zapewnią spółce 4,51 mln zł przychodów. - Dodatkowe musimy wykonać w pierwszej połowie 2005 r. - mówi Mariusz Różacki.

Inna firma z grupy Energomontaż-Północ-Gdynia, podpisała kontrakt z Babcock Noell Nuclear na dostawę konstrukcji stalowych obudowy reaktora w elektrowni atomowej. Wartość umowy to 1,67 mln euro. - Prace dla elektrowni atomowych są bardzo specyficzne i niewiele polskich firm może je wykonywać. W przeszłości realizowaliśmy już zlecenia w elektrowniach jądrowych. Byliśmy też generalnym wykonawcą Elektrowni Żarnowiec, gdzie zostały wykonane prawie wszystkie prace podziemne - wyjaśnia prezes Różacki.

Michał Śliwiński

Kupujący rosną w siłę

Rosną szanse na to, że zwyżka Energomontażu-Północ będzie trwała, a kurs osiągnie przynajmniej 10 zł. W wyniku ostatniego wzrostu notowania zdołały dotrzeć do linii trendu spadkowego biegnącej po szczytach ze stycznia ub.r. i początku tego roku.

Jeśli uda się ją przebić, będzie to można traktować jako sygnał kupna. Patrząc z dłuższej perspektywy, jest to kolejna oznaka, że być może spółka najgorsze ma już za sobą. Ostatnio została bowiem przebita długoterminowa linia trendu spadkowego, poprowadzona po szczytach począwszy od 2001 r. Wiarygodność tych pozytywnych sygnałów potwierdzają dość wysokie - jak na tę spółkę - obroty.

Ważne będzie, jak notowania zachowają się w obliczu oporów wynikających ze szczytów z kwietnia (9,4 zł) i stycznia (10,3 zł). W przypadku niekorzystnego rozwoju wydarzeń i odbicia od linii trendu, możliwa stanie się zniżka do poziomu listopadowego dołka (7,15 zł).

Tomasz Hońdo

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: firma | GPW | firmy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »