Gaz będzie drogi, PGNiG rozwija wydobycie

PGNiG (PGN, GPW) rozwija działalność poszukiwawczo-wydobywczą - dokupuje aktywa w Norwegii i Pakistanie, szykuje się do odwiertu w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, rozpoczyna działalność poszukiwawczą na Ukrainie. Na razie ceny gazu są wysokie i - jak ocenia firma - w najbliższym czasie to się nie zmieni. Sprzyja temu niski stan napełnienia magazynów, wysokie zapotrzebowanie na surowiec ze strony elektroenergetyki i niesłabnący popyt na LNG w Azji.

Wzrost cen węglowodorów, szczególnie gazu, to obok niskich temperatur tej zimy - jeden z kluczowych elementów, który podbił wyniki spółki w pierwszym kwartale do rekordowych poziomów. EBITDA grupy wyniosła 3,4 mld zł, przy czym za 40 proc. wyniku odpowiedzialny był segment wydobywczy. Dla porównania rok wcześniej jego wkład wynosił zaledwie 3 proc.

- Zakładamy, że wysokie ceny gazu na europejskim rynku utrzymają się - informuje Interię spółka. Sprzyjać temu będzie niski stan napełnienia magazynów w Europie, ale też wysokie zapotrzebowanie ze strony elektroenergetyki w związku z wysokimi cenami uprawnień do emisji CO2. Dodatkowym impulsem wspierającym ceny jest niesłabnący popyt na LNG ze strony Azji.

Reklama

- Dodatkowo obecne wysokie ceny gazu powodują odkładanie części prac konserwacyjnych infrastruktury wydobywczej i przesyłowej, co będzie ograniczało podaż pod koniec sezonu letniego. Podobnie może być z dynamiką zatłaczania magazynów gazu, które jest odkładanie w czasie ze względu na wysoki poziom cen - informuje spółka.

Surowiec z północy zasili system

Koncern rozwijał wydobycie nawet wtedy, gdy koniunktura rynkowa nie była tak dobra. Spółka od długiego czasu buduje swoją pozycję w Norwegii. Jest to związane z powstającym rurociągiem Baltic Pipe, który ma połączyć norweskie złoża z polskim systemem przesyłowym, a który jest jednym z narzędzi dywersyfikacji dostaw gazu do Polski (obok rozbudowywanego terminalu LNG i połączeń z sieciami krajów sąsiednich).

Przepustowość połączenia wyniesie 10 mld m sześc. rocznie, przy czym PGNiG zarezerwowało z tego 8,3 mld m sześc. Spółka chce, by jak największa część sprowadzanego z północy gazu pochodziła z należących do niej złóż. Celem grupy jest dojście do 2,5 mld m sześc. wydobycia. Obecnie wynosi ono ok. 0,5 mld m sześc.

W marcu spółka kupiła aktywa norweskiej spółki INEOS Group, transakcja wymaga jeszcze akceptacji tamtejszych władz. - To oznacza wzrost udokumentowanych zasobów wydobywalnych, którymi dysponuje grupa PGNiG w Norwegii - o 55 proc. do 331 mln boe. Umożliwi również osiągnięcie, a nawet okresowo przekroczenie, celu 2,5 mld m sześc.  własnego wydobycia w kolejnych latach - informuje Interię biuro prasowe spółki.

PGNiG ma teraz 36 koncesji poszukiwawczo-wydobywczych na norweskim szelfie, a po zatwierdzeniu tej akwizycji przez norweską administrację ich liczba wzrośnie do 58.

Konieczne dalsze zakupy

Jednocześnie firma podkreśla, że konieczne jest podejmowanie dalszych działań w tym regionie ze względu na sczerpywanie się eksploatowanych złóż. - Z tego powodu nie wykluczamy dalszych akwizycji na Szelfie Norweskim i udziału w kolejnych rundach koncesyjnych organizowanych przez norweską administrację naftową - zapowiada PGNiG.

Brakujące wolumeny gazu, które pozwolą wypełnić Baltic Pipe, PGNiG będzie kupować od innych producentów działających na tym rynku, mimo że teraz akwizycje mogą okazać się droższe ze względu na wzrost cen węglowodorów.

Innym rynkiem, gdzie PGNiG rozwija działalność wydobywczą, jest Pakistan. W zeszłym roku grupa wydobyła tu ok. 300 mln m sześc. gazu.  W planach jest  kontynuacja wierceń i zagospodarowanie kolejnych odwiertów eksploatacyjnych na złożach Rehman i Rizq (obecnie jest tu dziesięć odwiertów wydobywczych).

W ostatnich dniach PGNiG objęło dodatkowo 25 proc. udziałów w bloku koncesyjnym Musakhel. Liczy, że przyczyni się to do istotnego zwiększenia produkcji gazu w Pakistanie. - Więcej na ten temat będziemy mogli powiedzieć dopiero po realizacji prac poszukiwawczych, które chcemy rozpocząć w przyszłym roku od badań geofizycznych. Liczymy, że potwierdzą one nasze wstępne szacunki oceniające potencjał zasobowy koncesji na ok. 16 mld m sześc. gazu ziemnego - podaje spółka.

Nowe kierunki

Gazowa firma poszuka też szczęścia na Ukrainie. Na razie nie chce odnosić się do tutejszego potencjału, zastrzegając, że jest zbyt wcześnie na oceny. Przygotowuje się dopiero do rozpoczęcia działalności poszukiwawczo-wydobywczej.

W październiku 2020 r. podpisała z amerykańskim ERU Management Services umowę na prowadzenie prac poszukiwawczych na koncesji zlokalizowanej w obwodzie lwowskim na zachodniej Ukrainie. W połowie maja 2021 r. ukraiński urząd antymonopolowy wydał zgodę na objęcie przez PGNiG udziałów w spółce, do której należy koncesja. - Otwiera to drogę do rozpoczęcia prac poszukiwawczych, które planujemy rozpocząć w tym roku, po uzyskaniu niezbędnych zgód korporacyjnych - informuje spółka.

Koncesja, na której będzie prowadzona działalność, obejmuje struktury geologiczne będące przedłużeniem złoża Przemyśl, największego złoża gazu ziemnego w Polsce. To rozbudza nadzieje na sukces.

Niezależnie od tego PGNiG będzie współpracował z ukraińskim Naftogazem na obszarach, które pod względem geologicznym także stanowią przedłużenie struktur eksploatowanych przez PGNiG w Polsce.

PGNiG rozpoczął też poszukiwanie węglowodorów w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Umowę w tej sprawie podpisano w styczniu 2019 r. Badania sejsmiczne potwierdziły prawdopodobieństwo występowania złóż węglowodorów na obszarze tutejszej koncesji. Szczegółowa interpretacja danych pozwoli wytypować najlepiej rokującą lokalizację. Pierwszy odwiert poszukiwawczy zaplanowano na trzeci kwartał 2022 r.

Swego czasu spółka rozglądała się za złożami w Azerbejdżanie. Delegacja z PGNiG pojawiła się w tym kraju w maju 2019 r. przy okazji wizyty prezydenta Andrzeja Dudy. Ówczesny prezes PGNiG Piotr Woźniak mówił, że to rynek ciekawy, choć trudny ze względu na bardzo dużą aktywność firm rosyjskich w tym regionie.

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

Biuro prasowe spółki nie odpowiedziało wprost na pytanie, czy ten kierunek jest wciąż aktualny. - PGNiG stale monitoruje rynki zagraniczne pod kątem możliwości przejęcia interesujących aktywów poszukiwawczych i wydobywczych. (...) W zakresie naszego zainteresowania są również rynki pozaeuropejskie, w tym azjatyckie. Nie ujawniamy jednak szczegółów tego procesu - poinformowano Interię.

Monika Borkowska

PGNIG

- - -
  • Otwarcie -
  • Max -
  • Min -
  • Kurs odniesienia -
  • Suma wolumenu -
  • Suma obrotów -
  • Widełki dolne -
  • Widełki górne -
Zobacz również: NEPENTES SYNTHOS LOTOS



INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: PGNiG
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »