Giełda w USA zazieleniła się. Odreagowanie po czarnej serii. Inwestorzy liczą, że świat dogada się z Trumpem

Nowojorska giełda odreagowuje po trzech spadkowych sesjach. Po otwarciu sesji w USA indeks Dow Jones Industrial Average (DJIA) wzrósł o 3,38 proc. do 39 234 pkt, a indeks S&P 500 zwyżkował o 3,2 proc. do poziomu 5 224 pkt. U podstaw optymizmu inwestorów legły nadzieje, że partnerzy handlowi ostatecznie dogadają się z administracją Donalda Trumpa, a ten będzie skłonny złagodzić swoje stanowisko w sprawie ceł.

Niemal godzinę po otwarciu notowań indeks DJIA rośnie o 3,44 proc., a indeks S&P 500 o 3,42 proc. Indeks Nasdaq Composite - trzeci z najważniejszych amerykańskich indeksów - na otwarciu giełdy zwyżkował o 3,5 proc. do poziomu 16 149 pkt., a po godzinie dynamika wzrostu przyspieszyła do nieco ponad 4 proc.

Giełda w USA odbija. Inwestorzy liczą, że świat dogada się z Trumpem

Sentyment na rynkach uległ poprawie, kiedy Donald Trump napisał na swojej platformie Truth Social, że odbył "wspaniałą rozmowę" z tymczasowym prezydent Korei Południowej (po impeachmencie prezydenta Jun Suk Jeola obowiązki głowy państwa przejął tam premier Han Duk Su). Dodał, że Chiny "też bardzo chcą się dogadać".

Reklama

Wcześniej sekretarz skarbu USA Scott Bessent powiedział CNB, że już około 70 państw świata zwróciło się do administracji amerykańskiej z prośbą o rozpoczęcie negocjacji w sprawie taryf.

"Jeśli usiądą do stołu z konkretnymi propozycjami, to myślę, że uda nam się wypracować dobre porozumienia" - powiedział Bessent. Zauważył, że część taryf może jednak i tak pozostać w mocy jako część negocjacyjnej arytmetyki.

Koszmar na Wall Street trwał przez trzy sesje. Idzie odreagowanie?

To wystarczyło, by inwestorzy odzyskali wiarę w przyszłość i wrócili na rynek akcji. Poprzednie trzy sesje były dla Wall Street Koszmarne. W czwartek 3 kwietnia indeks Dow Jones Industrial Average (skupia 30 wiodących spółek z nowojorskiej giełdy, m.in. Apple, Amazon, McDonald's czy Walmart) stracił blisko 1,7 tys. punktów, w piątek już ponad 2,2 tys. punktów. W poniedziałek 7 kwietnia spadek na zamknięciu wyniósł 349 punktów. Za to obroty były największe w ciągu co najmniej ostatnich 18 lat: wolumen akcji, które stały się przedmiotem transakcji, sięgnął 29 mld. Z kolei indeks S&P czasowo wszedł w tzw. rynek niedźwiedzia, tracąc od szczytu zanotowanego w grudniu ponad 20 proc.

We wtorek odbiciu w USA przewodzą spółki technologiczne. Po otwarciu nowojorskiej giełdy akcje Nvidii oraz Meta Platforms drożały o około 5 proc., akcje Tesli zwyżkowały o ponad 6 proc., a Amazon i Netflix odnotowały wzrost wartości walorów o ponad 4 proc.

Na zielono świecą dziś także indeksy w Europie - w tym warszawska GPW. Ok. 15:30 indeks blue chipów WIG20 rósł o 3,4 proc. do 2 513 pkt., a indeks szerokiego rynku WIG zwyżkował o 3,1 proc. do 90 490 pkt. Pozytywny przebieg miała też sesja na azjatyckich parkietach.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »