GPW traci, ale mniej niż reszta
Wczorajsza przecena na GPW nie była silna, biorąc pod uwagę straty inwestorów na rynkach zagranicznych.
SYTUACJA NA GPW
Główne indeksy warszawskiego parkietu wykpiły się 0,5 - proc. spadkami, podczas gdy w Paryżu, czy Nowym Jorku indeksy traciły ponad 1 proc. Co więcej, aktywność graczy na rynku była bardzo niska, bowiem obroty nie przekroczyły nawet 700 mln PLN. Takie warunki sprzyjają przecenie, co widać doskonale po zachowaniu np. Getinu. Kurs banku spadł najsilniej od ponad miesiąca, pomimo, że nie było żadnych przesłanek do przeceny o blisko 3 proc. Obóz niedźwiedzi po prostu zdołował kurs wykorzystując bardzo niskie obroty. Wracając do indeksów, WIG20 zamknął się wczoraj poniżej poziomu 2.900 pkt (pierwszy raz od miesiąca), jednak niskie obroty odbierają temu faktowi jakiekolwiek znaczenie (od strony analizy technicznej).
GIEŁDY ZAGRANICZNE
W poniedziałek giełdy spółki traciły na wartości ponad 1 proc., spadały również indeksy na Wall Street. - S&P 500 i DIJA o 1,1 proc., a Nasdaq o 1,2 proc. Pomimo nieco lepszego od oczekiwań odczytu indeksu ISM odzwierciedlającego aktywność w przemyśle, inwestorzy byli powściągliwi w kupowaniu akcji, ponieważ już czwarty miesiąc z rzędu indeks ten znalazł się poniżej poziomu 50 pkt, co interpretuje się jako stan recesji. Spółki mają coraz większe kłopoty z utrzymywaniem wyśrubowanych w poprzednich kwartałach marż i zysków, a to skutkuje obniżaniem ratingów. Wczoraj gorsze oceny otrzymały trzy największe banki inwestycyjne, a Wachovia i Washington Mutual zmieniły kadry zarządzające po rozczarowujących stratach wynikających z zawirowań na rynku kredytów. We wtorek Azja nie pozostała obojętna i również kończyła dzień mocno pod kreską - Nikkei spadł o 1,6 proc.
Łukasz Mickiewicz, Łukasz Wróbel