Jak uniknąć przymusowego wykupu

Czterech akcjonariuszy Kompanii Piwowarskiej jest na dobrej drodze, aby obronić się przed przymusowym wykupem akcji. Sąd wziął ich stronę, posiłkując się uzasadnieniem do wyroku Trybunału Konstytucyjnego.

Czterech akcjonariuszy Kompanii Piwowarskiej jest na dobrej drodze, aby obronić się przed przymusowym wykupem akcji. Sąd wziął ich stronę, posiłkując się uzasadnieniem do wyroku Trybunału Konstytucyjnego.

Duzi akcjonariusze spółek - zarówno giełdowych, jak i innych - mają prawo do tzw. przymusowego wykupu akcji od reszty udziałowców. I korzystają z niego. Wczoraj o rozpoczęciu odpowiedniej procedury poinformowali inwestorzy strategiczni Warty.

Utarło się, że drobni gracze nie mają szans, aby się obronić przed tzw. wyciśnięciem. I w praktyce tak było. Jednak latem ubiegłego roku Trybunał Konstytucyjny wydał wyrok dotyczący przymusowego wykupu w Kompanii Piwowarskiej i Polifarbie Dębica. Choć orzekł, że przepisy kodeksu spółek handlowych dotyczące przymusowego wykupu są zgodne z konstytucją, w uzasadnieniu zawarł opinie, które mogą diametralnie zmienić sytuację małych inwestorów. Wskazał, że uchwała walnego zgromadzenia akcjonariuszy o przymusowym wykupie musi być uzasadniona i że akcjonariuszy, którzy firmie nie szkodzą, nie można z niej wyrzucić. Uchwała WZA może być bowiem przez nich skutecznie zaskarżona do sądu.

Reklama

Uzasadnienie ma znaczenie nie tylko dlatego, że Trybunał uzbroił drobnych graczy w argumenty i wskazał im ścieżkę postępowania. Okazuje się, że sądy biorą pod uwagę stanowisko Trybunału. W 2001 r. czterej akcjonariusze Kompanii Piwowarskiej (posiadacze 50 tys. akcji) złożyli pozew, domagając się unieważnienia uchwały o przymusowym wykupie, który objął 400 osób (w sumie 12,5 mln papierów). Sąd zwrócił się do Trybunału z pytaniem, czy przepisy o "wyciskaniu" są zgodne z konstytucją. Zapoznał się nie tylko z wyrokiem, ale i uzasadnieniem. W efekcie: Sąd I instancji wydał niepomyślny dla nas wyrok, tzn. uchylił uchwałę walnego zgromadzenia Kompanii Piwowarskiej o przymusowym wykupie na podstawie, naszym zdaniem, całkowicie błędnego rozumienia wyroku Trybunału Konstytucyjnego - informuje Paweł Kwiatkowski, dyrektor ds. public affairs KP. - Wyrok jest nieprawomocny i zaskarżyliśmy go do sądu II instancji - dodaje. Z naszych informacji wynika, że podobnie postąpił sąd prowadzący postępowanie w sprawie "wyciskania" w Polifarbie Dębica.

Prawnicy podnoszą, że uzasadnienie Trybunału jest istotne również dla akcjonariuszy giełdowych firm. Na mocy obowiązujących od 24 października przepisów ich też można "wyciskać" i nie jest do tego potrzebna uchwała walnego zgromadzenia. Według prawników, to jawne naruszenie praw zapisanych w konstytucji.

Przymusowo: 203 zł za akcję Warty

Wczoraj przymusowy wykup akcji giełdowej Warty zaczęły KBC i Kulczyk Holding. Zaproponowały 203 zł za walor. Akcje drobnych inwestorów trafią na rachunek KBC (inwestor zarezerwował na ten cel ok. 4,28 mln zł). Tym samym Belgowie będą mieli 75,39% akcji (i głosów na WZA). Udział Kulczyk Holding pozostanie bez zmian (24,61%). Czy ogłoszony wczoraj przymusowy wykup jest krokiem przybliżającym sprzedaż udziałów przez Kulczyk Holding, o której ostatnio coraz głośniej mówi się na rynku? - Nie komentujemy niczego ponad to, co jest zawarte w informacji o wezwaniu - mówi Izabela Mościcka, rzecznik prasowy Kulczyk Holding. Biorąc pod uwagę zaproponowaną cenę, pakiet będący w posiadaniu Kulczyk Holding wart jest 406 mln zł.

Urszula Zielińska, Tomasz Brzeziński

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: Trybunał Konstytucyjny | Holding | wyrok
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »