Jerome Powell daje sygnał rynkom walutowym

Amerykańska Rezerwa Federalna obniżyła główną stopę procentową o 25 punktów bazowych. W komunikacie po posiedzeniu wskazano, że członkowie Fed podejmą odpowiednie działania w celu podtrzymania wzrostu i uważnie monitorują napływające dane z gospodarki w obliczu wzrostu niepewności dla gospodarki. Decyzja FOMC była zgodna z oczekiwaniami rynku, choć nie brak było głosów o cięciu o 50 punktów bazowych.

Stało się to, czego oczekiwali analitycy. Decyzją amerykańskiego banku centralnego stopa funduszy federalnych została obniżona z 2,25-2,50 proc. do 2,00-2,25 proc.

Przed dzisiejszym posiedzeniem większość inwestorów zakładała, że Fed obniży stopy procentowe właśnie o 25 punktów bazowych. Nie brakowało głosów, że bank centralny USA zdecyduje się na głębsze cięcie.

Decyzja o stopach procentowych była zgodna z oczekiwaniami rynku. Przeciwko decyzji głosowali Esther George i Eric Rosengren, którzy chcieli, by stopy procentowe pozostały bez zmian.

Reklama

W komunikacie obniżkę stóp procentowych uzasadniono "implikacjami rozwoju sytuacji w światowej gospodarce dla perspektyw wzrostu PKB oraz przytłumioną presją inflacyjną".

"(...) Powyższe działania Komitetu mają spowodować, że trwała ekspansja gospodarcza, silny rynek pracy oraz inflacja w pobliżu symetrycznego 2-proc. celu będzie najbardziej prawdopodobnym rezultatem. Niepewność wokół perspektyw utrzymuje się" - napisano w komunikacie.

"Podczas gdy Komitet rozważa przyszłą ścieżkę docelowego przedziału dla stopy funduszy federalnych, FOMC będzie nadal uważnie monitorować implikacje napływających informacji dla perspektyw gospodarczych oraz podejmie odpowiednie działania w celu podtrzymania wzrostu gospodarczego" - dodano.

W komunikacie podano, że Rezerwa zakończy redukcję sumy bilansowej w sierpniu, dwa miesiące wcześniej niż planowano.

Fed ocenił w komunikacie, że "w ujęciu 12-miesięcznym inflacja ogólna oraz bazowa utrzymuje się poniżej 2 proc.". Ankietowe oczekiwania długoterminowe pozostały bez większych zmian.

Odnosząc się do sytuacji na rynku pracy, Fed ocenił w komunikacie, że rynek pracy w USA "nadal się umacniał", ale "tempo wzrostu aktywności gospodarczej nadal było umiarkowane".

"Wzrost liczby nowych miejsc pracy pozostał solidny w ostatnich miesiącach, a stopa bezrobocia pozostała niska" - napisano w komunikacie.

Po decyzji Fedu kurs dolara wobec koszyka walut rośnie o 0,23 proc. do 98,28 pkt. Natomiast rentowność amerykańskich obligacji 10-letnich spada o 5 pb do 2,01 proc.

Notowania walut online!

Przed posiedzeniem rynek wyceniał w pełni prawdopodobieństwo obniżki stóp procentowych w USA o 25 pb. w lipcu, 2-3 obniżki do końca 2019 r. oraz 4 obniżki do końca 2020 r. Protokół z marcowego spotkania Fed zostanie opublikowany 21 sierpnia. Kolejne posiedzenie Rezerwy zaplanowano na 17-18 września.

Po raz ostatni Rezerwa Federalna obniżyła stopy procentowe w październiku 2008 r., zaledwie trzy tygodnie po upadku giganta Lehman Brothers. Wówczas wraz z innymi bankami centralnymi, starał się uspokoić panikę na rynkach walutowych i giełdowych.

W kolejnym kroku, podjętym w grudniu 2008 r., władze monetarne USA pod przewodnictwem Bena Bernankego sprowadziły stopy procentowe do zera. Ten stan utrzymywał się do grudnia 2015 r., kiedy Fed - kierowany wtedy przez Janet Yellen - podniósł stopy procentowe po raz pierwszy od 9 lat. Zainaugurowany wówczas cykl podwyżek, który doprowadził stopy do poziomu 2,25-2,5 proc. (wobec 5,25 proc. w przedkryzysowym szczycie) dziś FED kończy ten etap.

...................

Zdaniem analityków Saxo Banku Rzerwa Federalna w znacznej mierze utraciła już kontrolę nad polityką pieniężną. Brak płynności dolara generuje własną dynamikę, a sytuację dodatkowo pogorszyły wdrożone przez administrację Donalda Trumpa szeroko zakrojone obniżki podatków i bodźce fiskalne, które zmusiły amerykański sektor prywatny do wchłonięcia znacznych ilości obligacji skarbowych ze względu na odpływ nabywców zagranicznych. Innym czynnikiem bezpośrednim było zawieszenie pułapu długu w wyniku porozumienia zawartego przez Trumpa z Kongresem, na skutek czego amerykański Departament Skarbu ponownie zacznie gromadzić rezerwy rzędu setek miliardów dolarów.

Ponadto inne banki centralne wygrywają już wyścig o dewaluację ("wojnę walutową").

Czynnikiem zmuszającym Fed do obniżki stóp jest również fakt, iż istotna zmiana prognozy politycznej Fed nie zdołała osłabić USD. Podsumowując, wszyscy chcieliby wiedzieć, czy Fed obniży jutro stopy procentowe o 25, czy też o 50 punktów bazowych, nie jestem jednak pewien, czy będzie to miało jakiekolwiek znaczenie poza pierwszą automatyczną reakcją rynku.

Aby rozwiązać problemy z płynnością USD, Fed będzie musiała rozpocząć luzowanie ilościowe, i to na olbrzymią skalę - cięcia stóp są tu zaledwie kwestią poboczną.

Co gorsza, otoczenie handlowe najprawdopodobniej będzie problematyczne. W naszej prognozie na III kwartał zakładaliśmy długoterminowe osłabienie USD, jednak w przypadku, gdyby Fed zbyt opieszale zabierała się do działania, najpierw może nastąpić kolejny gwałtowny wzrost. Umocnienie to z kolei skłoni Fed do podjęcia kolejnych działań politycznych itd.

A kiedy USD osiągnie określoną wartość, naczelny wódz Twittera bez wahania naruszy precedens (wbrew ostatnim bezpośrednim zapewnieniom) i upoważni amerykański Departament Skarbu do przeprowadzenia interwencji na rynku, mimo iż pierwszym krokiem może być agresja za pośrednictwem polityki handlowej.

Takie otoczenie będzie wymagać dużej zręczności w zawieraniu transakcji i wykorzystywaniu opcji. Pomijając funta szterlinga, dla inwestorów grających wbrew trendom korzystne wydają się obecne zmienności - można zacząć otwieranie długoterminowych krótkich pozycji w USD względem JPY i EUR na wypadek, gdyby USD wybił się wyżej, nawet pomimo taktycznego zakładania krótkoterminowego umocnienia USD.

John J. Hardy, dyrektor ds. strategii rynków walutowych w Saxo Banku

OPINIA:

Zdaniem analityków Credit Agricole prezentujemy scenariusz kształtowania się polityki pieniężnej w USA. W naszym scenariuszu bazowym zakładamy, w tym roku oczekujemy złagodzenia polityki pieniężnej o 25 pb. Prognoza stóp na 2021 r. została obniżona z 2,6% w projekcji marcowej do 2,4%, a mediana dla stopy długookresowej została zrewidowana w dół z 2,8% do 2,5%. Członkowie FOMC oczekują, że FED dokona dwóch obniżek stóp procentowych po 25 pb (w lipcu i we wrześniu) antycypujących pogorszenie koniunktury w 2020 r. Dostrzegamy ryzyko, że w przypadku wyraźnej poprawy perspektyw makroekonomicznych, sygnalizowanej przez napływające przez lipcowym posiedzeniem dane, FOMC wstrzyma się z łagodzeniem polityki pieniężnej do wrześniowego posiedzenia. W przypadku materializacji takiego scenariusza, kolejna obniżka stóp procentowych nastąpiłaby w grudniu br. Złagodzenie polityki pieniężnej w USA jest spójne z naszym scenariuszem zakładającym wzrost kursu EUR/USD do 1,14 na koniec 2019 r. i 1,21 na koniec 2020 r. Biorąc pod uwagę naszą prognozę kursu EUR/PLN tabela oczekujemy, że kurs USD/PLN zmniejszy się do 3,75 na koniec br. i 3,50 na koniec 2020 r.

Amerykańska gospodarka zwalnia?

W drugim kwartale tego roku produkt krajowy brutto USA wzrósł o 2,1%. Prezydent Donald Trump uznał ten wynik za "całkiem niezły". W pierwszym kwartale tego roku produkt krajowy brutto USA wzrósł o 3,1 procent. Spadek o 1 punkt procentowy w drugim kwartale wynika między innymi z mniejszych inwestycji przedsiębiorstw oraz napięć w relacjach handlowych Stanów Zjednoczonych z Chinami i innymi krajami. Wzrost gospodarczy na poziomie powyżej 2 procent został utrzymany dzięki wysokim wydatkom konsumpcyjnym Amerykanów.

Prezydent Donald Trump obarczył amerykański bank centralny winą za spowolnienie choć wzrost na poziomie 2,1 procent uznał za przyzwoity. "Całkiem nieźle biorąc pod uwagę ciężar kotwicy jaką zawiesił nam na szyi Zarząd Rezerwy Federalnej" - napisał na Twitterze amerykański prezydent, który od dawna krytykuje bank centralny za utrzymywanie zbyt wysokich, jego zdaniem, stóp procentowych.

Ekonomiści przewidują, że w kolejnych kwartałach amerykańska gospodarka będzie nadal notować wzrost, choć nie w oczekiwanym przez prezydenta USA tempie powyżej 3 procent.

IAR

Ndchodzi czas taniego dolara?

Powodem obniżki sa widoczne symptomy spowolnienia w globalnej gospodarce. - Amerykańska gospodarka przez dłuższy czas trzymała się nieźle, przede wszystkim za sprawą cięć podatkowych zaaplikowanych w 2017 r. przez administrację Donalda Trumpa. Wpływ tych działań w pewnym momencie jednak wygasa, a trochę wyższe stopy Fed zaczęły dawać się gospodarce we znaki.

Do tego słabość globalnego handlu i przemysłu, którą widzimy zwłaszcza w Azji, ale też w Europie Zachodniej, przenosi się powoli na Stany Zjednoczone - mówił w rozmowie z MarketNews24 Przemysław Kwiecień z XTB.

Fed jest też pod ogromną presją polityczną. Jego szef Jerome Powell musi znosić krytykę ze strony Donalda Trumpa. Amerykański prezydent domaga się obniżenia stóp procentowych, co mogłoby zwiększyć jego poparcie przed przyszłorocznymi wyborami prezydenckimi.

Decyzja Fed może więc w perspektywie kilku miesięcy podciąć skrzydła amerykańskiej walucie - dodaje Kwiecień.

Obniżka stóp procentowych to z kolei dobra informacja dla rynków akcji. Tańszy pieniądz zachęca inwestorów do lokowania środków w bardziej ryzykowne aktywa.

Warto też pamiętać, że poprzednie obniżki stóp procentowych przez Fed w roku 2000 i 2007 oznaczały zapowiedź problemów gospodarczych i dla rynków akcji. Jest jednak wiele głosów, że tym razem nie grozi nam powtórka tamtych scenariuszy.

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: stopy procentowe | Fed | USA | dolar
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »