JSW pracuje nad inteligentną kopalnią. Bez automatyzacji i cyfryzacji trudno będzie zwiększać wydobycie węgla

Proces automatyzacji i cyfryzacji ma pomóc Jastrzębskiej Spółce Węglowej zwiększyć efektywność wydobycia węgla do około 870 ton rocznie na pracownika.

Zaawansowane technologie pomogą rozpoznać złoża, ich grubość i jakość, zautomatyzują wydobycie, wspomogą logistykę, transport oraz monitoring. Trwają prace nad tym, by takie rozwiązania zainstalować w jednej z kopalni północnych - w Knurowie, Szczygłowicach lub Budryku. Jeszcze w tym roku w jednym z rejonów wydobywczych JSW chce wprowadzić nowy w polskim górnictwie węgla kamiennego, tzw. kotwiowy, typ obudowy wyrobisk.

Sprawdź bieżące notowania JSW na stronach BIZNES INTERIA.PL

Reklama

- W ubiegłym roku powołaliśmy spółkę JSW Innowacje. Ma się ona zająć wszelkimi nowinkami technologicznymi, które mogą być wdrożone w naszej grupie, a które mają poprawić efektywność produkcji, zwiększyć jakość, obniżyć koszty i poprawić bezpieczeństwo pracy. Zostały powołane zespoły, które pracują w kilku obszarach. Jednym z nich jest całościowe rozwiązanie, nazwane roboczo inteligentną kopalnią, które razem z partnerami, takimi jak Polski Fundusz Rozwoju i NCBiR, chcemy zrealizować i wspólnie sfinansować - mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Daniel Ozon, prezes zarządu Jastrzębskiej Spółki Węglowej.

Projekt "Inteligentnej kopalni", który został wpisany do Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju i umieszczony w Programie dla Śląska, pozwoli na wdrożenie w polskim sektorze wydobywczym nowoczesnych rozwiązań w obszarze systemów organizacji, produkcji, logistyki i transportu, zarządzania i monitoringu. Innowacyjne technologie mają poprawić produktywność, zwłaszcza że - jak wynika ze strategii Jastrzębskiej Spółki Węglowej na lata 2018-2030 - produkcja węgla ma docelowo wzrosnąć z 14,9 mln ton w 2017 roku do 18,2 mln ton w 2030 roku, a wzrost wydajności z 710 do około 870 ton węgla w przeliczeniu na jednego pracownika rocznie.

- Bez rozwiązań pozwalających na sięganie do coraz głębiej położonych pokładów węgla, trudno będzie utrzymać taką efektywność. To rozwiązania minimalizujące obecność osób przy obsłudze. Zainwestowaliśmy w oprogramowanie, które ma modelować złoże, tak abyśmy wiedzieli dokładnie, jak grube są pokłady, jakiej jakości i jakie są parametry węgla - wymienia Daniel Ozon.

Nowoczesne technologie będą przydatne w każdym momencie wydobycia: od momentu projektowania poprzez eksploatację i transport urobku na powierzchnię. Do minimum ma być ograniczone zaangażowanie siły fizycznej pracowników.

- Wydobycie będzie maksymalnie zautomatyzowane. To komunikacja, nowe systemy rozwiązań telekomunikacyjnych pod ziemią, telemedycyna, również rozwiązania z zakresu predictive maintenance, czyli projekcji usterkowości maszyn - tłumaczy Daniel Ozon.

Według założeń pierwsza taka kopalnia ma powstać na północy obszaru, na którym prowadzą działalność kopalnie wchodzące w skład JSW, a następnie nowe rozwiązania będą stopniowo wprowadzane w kolejnych kopalniach.

Dodatkowo spółka chce wykorzystać praktyki stosowane m.in. w Australii.

- Partnerzy z Australii chcą nam zaprezentować autonomiczną ścianę wydobywczą. Oczywiście nasze warunki geologiczne, górnicze są zdecydowanie trudniejsze od tych w Australii, pełne uskoków, metanu i innych zagrożeń, których w takim natężeniu w Australii nie ma - podkreśla prezes JSW.

W jednym z rejonów wydobywczych spółka zamierza zastosować tzw. kotwiowy typ obudowy wyrobisk, gdzie kotwie umieszczane są w otworach wykonanych w stropie i po bokach wyrobiska. Głowica kotwi znajduje się w wywierconym otworze, a jej końcowa część podtrzymuje zewnętrzną warstwę skalną. Taki sposób pozwala na oszczędności, a jednocześnie jest równie bezpieczny co powszechnie stosowana obudowa podporowa.

Pobierz: program PIT 2017

Źródło informacji

Newseria Biznes
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »