Koniunktura wspiera wyceny producentów farb i płytek

Giełdowe kursy producentów materiałów budowlanych zachowują się lepiej od rynku. Inwestorzy liczą, że drugi kwartał potwierdzi dobrą kondycję Cersanitu i Śnieżki.

Giełdowe kursy producentów materiałów budowlanych zachowują się lepiej od rynku. Inwestorzy liczą, że drugi kwartał potwierdzi dobrą kondycję Cersanitu i Śnieżki.

Ta ostatnia goni lidera rynku farb i lakierów - Polifarb Cieszyn-Wrocław, który powinien odzyskać rentowność po słabym pierwszym kwartale. Wyniki trzech miesięcy będą też egzaminem dla Ceramiki Nowa Gala, która optymistycznymi prognozami zachęciła graczy do zakupu akcji w ofercie publicznej i pierwszych dniach na warszawskiej giełdzie.

Udany dla przedstawicieli branży drugi kwartał będzie efektem zakupów przed wyższym podatkiem VAT od 1 maja i ożywienia w budownictwie, sygnalizowanego przez GUS. Dane o miesięcznej sprzedaży producentów farb istotnie pokazują wzrost, choć jego dynamika spada z miesiąca na miesiąc. W Polifarbie przychody kwartalne okazały się tylko o 4 proc. wyższe niż przed rokiem. W czerwcu grupa nie poprawiła sprzedaży.

Reklama

Dużo lepiej jest w Śnieżce, której przychody w zakończonym miesiącu były o 18 proc. wyższe niż przed rokiem. W tej sytuacji nie dziwi fakt, że choć kwartalna sprzedaż Polifarbu była o 80 proc. wyższa niż u Śnieżki, rynkowa wycena obu podmiotów jest niemal identyczna. Rynek wynagradza w ten sposób znacznie wyższą rentowność Śnieżki (angażuje niemal trzykrotnie niższe kapitały własne), którą od historycznego szczytu z kwietnia (35,1 zł) dzieli znów bardzo niewiele. Możliwy powrót zainteresowania spółkami średniej wielkości może pomóc także Polifarbowi, który do pokonania ma sześcioletnie maksimum z kwietnia (11,7 zł).

Do pierwszej ligi giełdowych spółek coraz wyraźniej aspiruje za to Cersanit, którego kurs od kilkudziesięciu miesięcy pozostaje w trendzie wzrostowym. W poniedziałek firma kontrolowana przez Michała Sołowowa była najdroższa w historii. Pomogła jej rekomendacja z CDM Pekao SA, ustalająca wartość akcji w rocznej perspektywie na 116,8 zł. Kielczanie muszą inwestować, by zwiększać sprzedaż. Zdaniem analityków, budowa fabryki na Ukrainie dodałaby do wartości akcji jeszcze przynajmniej 14,6 zł.

Ceramika Nowa Gala wygląda przy Cersanicie jak liliput, ale rynek przyjął ją z dużym zaufaniem. Najbliższe kwartały mogą pokazać, czy nisza, w której działa spółka naprawdę pozwoli na wypracowanie zakładanych zysków. W tym roku mają one wzrosnąć trzykrotnie - do blisko 10 mln zł.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: śnieżki | koniunktura
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »