KPWiG zaakceptowała prospekt Sfinksa

Komisja Papierów Wartościowych i Giełd zatwierdziła prospekt emisyjny spółki Sfinks SA, zarządzającej restauracjami Sphinx i Chłopskie Jadło - poinformowała KPWiG w komunikacie.

Komisja Papierów Wartościowych i Giełd zatwierdziła prospekt emisyjny spółki Sfinks SA, zarządzającej restauracjami Sphinx i Chłopskie Jadło - poinformowała KPWiG w komunikacie.

Prospekt ma być opublikowany w środę 24 maja. Oferującym jest CDM Pekao SA. Prospekt obejmuje 100.000 akcji serii A, 2.960.802 akcje serii B, 306.600 akcji serii C, 2.951.022 akcje serii D, 2.462.527 akcji serii E, od 400.000 do 500.000 akcji serii F oraz prawa do akcji serii F.

Sfinks zamierza przeprowadzić nową emisję akcji i przenieść się z rynku CeTO na rynek podstawowy GPW. Spółka informowała wcześniej, że chce pozyskać z publicznej emisji kilkanaście milionów złotych. Zdaniem przedstawicieli spółki, środki z tej emisji pozwolą na przyspieszenie rozwoju sieci restauracji, począwszy od przyszłego roku.

Reklama

Sfinks Polska zarządza obecnie siecią 79 restauracji Sphinx oraz siecią 7 restauracji Chłopskie Jadło. Według prognozy spółki, w tym roku osiągnie ona skonsolidowany zysk netto 11,78 mln zł, a skonsolidowane przychody wyniosą 164,78 mln zł. W 2005 roku Sfinks Polska osiągnął przychody ze sprzedaży w wysokości 118 mln zł i 7,4 mln zł zysku netto. W ujęciu pro forma, włączając Chłopskie Jadło, wyniki skonsolidowane wyniosły odpowiednio: 134 mln zł oraz 10,9 mln zł. Sfinks nabył sieć restauracji Chłopskie Jadło w marcu za ponad 27 mln zł

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Sfinks | Sfinks SA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »