Lekkie ochłodzenie na giełdach
Wtorkowy komunikat po posiedzeniu Federalnego Komitetu Otwartego Rynku spowodował lekkie pogorszenie sentymentu inwestycyjnego pomimo prezentowania gotowości do prowadzenia działań wpierających gospodarkę, jeśli taka konieczność zajdzie. Indeks Dow Jones spadł o 0,2 proc., S&P 500 stracił 0,48 proc., natomiast technologiczny Nasdaq zniżkował o 0,63 proc.
Widać, że po komunikacie Fed inwestorzy pozostają rozdarci. Z jednej strony padły kolejne deklaracje gotowości do zastosowania kolejnych pakietów stymulacyjnych, z drugiej jednak strony inwestorów zaniepokoiła gorsza ocena kondycji amerykańskiej gospodarki. Słabo zaprezentował się wczoraj sektor bankowy, a na czele spadków stały akcje Goldman Sachs (-2,2 proc.) oraz Morgan Stanley (-4,26 proc.). Zniżka ta dokonała się pod wpływem prognoz Deutche Banku, który obniżył szacunki zysków dla tych instytucji głównie za sprawą oczekiwanych mniejszych przychodów z inwestycji na własny rachunek.
Dzisiejsza sesja azjatycka pod nieobecność głównych rynków tego regionu przebiegała w spokojnych nastrojach przy małych obrotach. Ze względy na święta nie pracowały dziś giełdy w Japonii, Chinach, Hong Kongu oraz Korei Południowej. Z kolei warto wspomnieć o parkiecie w Australii, gdzie dobrze poradziły sobie spółki wydobywcze pod wpływem drożejących metali.
W pierwszych godzinach dzisiejszej sesji europejskiej obserwować można było przewagę spadków. Indeks WIG20 będąc już bardzo blisko tegorocznych szczytów oddala się dziś od psychologicznego poziomu 2600 pkt. Widać, że ustanowienie nowych szczytów nie będzie zadaniem łatwym, a im dłużej tegoroczne maksima będą testowane tym większe będą obawy wśród inwestorów o kształtowanie się ewentualnej formacji podwójnego szczytu.
Michał Fronc
Sprawdź bieżące notowania indeksów światowych na stronach BIZNES INTERIA.PL