Lepsza pozycja PKO BP w przetargu?

O zainteresowaniu PKO BP chorwackim bankiem poinformował Reuters, powołując się na źródło zbliżone do transakcji. Marek Kłuciński, rzecznik PKO BP, nie chciał wypowiadać się w tej sprawie.

Według agencji, analitycy wyceniają chorwacki bank na około 800 mln euro. Włosi muszą sprzedać Splitska Banka, bo kontrolują już większy Zagrebacka Banka. Nie mogą ich połączyć, bo według chorwackich przepisów mieliby zbyt duży udział w rynku.

Głównym udziałowcem PKO BP jest rząd, który jednocześnie zaangażował się w konflikt z UniCredito w sprawie planowanej przez włoski bank fuzji BPH i Pekao. Czy spór Włochów z polskimi władzami może pomóc PKO BP w zagranicznej ekspansji? Zdaniem niektórych analityków - jest taka szansa.

- To byłby pewien argument. Problem w tym, że decyzja w kwestii Splitska Banka zapadnie zapewne później niż decyzja Komisji Nadzoru Bankowego dotycząca zgody na wykonywanie przez UniCredito praw z głosów na walnym BPH - zauważył Piotr Palenik, analityk ING Securities. - UniCredito zapewne byłoby bardziej skłonne negocjować, gdyby procedura w KNB przedłużyła się. Ale zarządowi UniCredito trudno byłoby się wytłumaczyć ze sprzedaży chorwackiego banku właściwie poza przetargiem - dodał.

Na ten element zwrócił uwagę Marcin Materna z Millennium DM. - Wygra ten, kto da dolara więcej niż konkurenci - powiedział. Jego zdaniem, przy wyborze nabywcy Splitska Banka Włosi mogą kierować się również tym, by był to bank, który nie konkuruje z nimi w regionie. Z nieoficjalnych informacji wynika, że oprócz PKO oferty złożyły: belgijska grupa KBC, francuski Societe Generale, portugalski BCP, GE Capital (finansowe ramię koncernu General Electric), a także węgierski OTP, największy grecki bank NBG i Hrvatska Postanska Banka - lokalny konkurent Splitska Banka.

Reuters