Lepsze czasy dla dystrybutorów auto części

W branży giełdowych dystrybutorów części samochodowych ubiegły rok należał do Inter Cars (IC). Spółka wyraźnie poprawiła wyniki, a w nagrodę jej akcje zyskały ponad 80 proc. JC Auto (JC) i Fota z różnych powodów nie należały do ulubieńców.

W branży giełdowych dystrybutorów części samochodowych ubiegły rok należał do Inter Cars (IC). Spółka wyraźnie poprawiła wyniki, a w nagrodę jej akcje zyskały ponad 80 proc. JC Auto (JC) i Fota z różnych powodów nie należały do ulubieńców.

W tym roku wiele może się zmienić, bo obie firmy zapowiadają dynamiczny rozwój. Ale zanim poznamy ich pierwsze tegoroczne osiągnięcia, warto sprawdzić, jak wykorzystały miniony rok.

Wczoraj wynikami IV kwartału pochwalił się Inter Cars. Spółce udało się zwiększyć przychody o 31 proc., na co istotny wpływ miały zmiany warunków pogodowych. Opady śniegu i ochłodzenie w październiku podniosły sprzedaż towarów sezonowych.

Potem jednak nadeszły ocieplenie i okres świąteczny, które pogorszyły sprzedaż w grudniu. Mimo to wyniki IC w 2006 r. można uznać za przełomowe. Spółce po raz pierwszy udało się osiągnąć ponad 1 mld zł przychodów. Do tego zadbała o poprawę marż: rentowność na sprzedaży wzrosła z 24,2 do 25,4 proc., marża EBITDA z 3,7 do 4,8 proc., a marża EBIT z 1,9 do 3,5 proc. Jak wypadła konkurencja?

Reklama

Dziś ubiegłoroczne dokonania pokaże Fota. Jeśli ma wywiązać się ze składanych deklaracji, powinna osiągnąć 31-procentową dynamikę sprzedaży i 18-procentowy wzrost zysku netto. Takie osiągnięcia zagwarantowałyby uzyskanie rentowności netto na poziomie 3 proc. To więcej od IC, które w zeszłym roku miało 1,9 proc. marży.

Wyraźnie w tyle za dwójką rywali pozostaje JC Auto, które dane z IV kwartału zaprezentuje za dwa dni. Rewelacji raczej nie będzie, bo kosztowne okazały się inwestycje. Analitycy DM Amerbrokers spodziewają się w całym 2006 r. spadku skonsolidowanego zysku operacyjnego o ponad 57 proc., do 8,1 mln zł. Ich zdaniem, zysk netto mógł się obniżyć o 79 proc., do 3 mln zł.

Jeszcze radykalniejsze są prognozy CDM Pekao: zakładają one wypracowanie zysków na poziomie odpowiednio 4,2 i 1,4 mln zł.

Kiepskie osiągnięcia sprawiły, że akcje JC straciły w minionym roku 45 proc. Ale po osiągnięciu historycznego dna w grudniu, kurs zaczął odbijać. Czyżby inwestorzy zaczęli wierzyć w poprawę wyników? W 2007 r. powinny dać rezultaty poniesione nakłady inwestycyjne. Analitycy liczą na wzrost przychodów ze sprzedaży do 297 mln zł i rentowności netto do 3 proc.

Kluczowa dla dalszych losów kursu Foty powinna być aktywność konsolidacyjna. Gdańska spółka na GPW pojawiła się w listopadzie i od tego czasu trudno jej wzbić się powyżej ceny emisyjnej (34 zł), choć w giełdowej trójce dystrybutorów części ma najniższy wskaźnik ceny do zysku. Dla Foty przekracza on 20, podczas gdy dla IC przekracza 50, a JC - 90.

Co więc stoi na przeszkodzie, by notowania Foty rosły na falach hossy? Niewykluczone, że inwestorzy są zawiedzeni brakiem przejęć. Przed emisją spółka zapowiadała, że wyda na nie 50 mln zł, ale na deklaracjach się skończyło. Pierwsze przejęcia firma obiecuje jeszcze w tym kwartale. Szanse są duże, bo negocjuje z dziesięcioma chętnymi. Udane akwizycje mogą pobudzić mocno uśpiony kurs Foty.

Maciej Zbiejcik

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: FOTA | auto | inter
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »