Litwa skarży się na karę KE
Litwa skarży się na karę Komisji Europejskiej wysokości blisko 28 milionów euro za usunięcie odcinka torów torów łączącego Litwę z Łotwą. Skarga trafiła dziś do Sądu Pierwszej Instancji Unii Europejskiej w Luksemburgu.
Koleje Litewskie zaszkodziły przede wszystkim spółce Orlen. Ten jeden z ważniejszych klientów handlowych litewskiej spółki, został zmuszony do korzystania z dużo dłuższej drogi, aby przewozić ładunki. Jak pisze portal internetowy vz.lt, Koleje Litewskie stoją na stanowisku, że trzeba w pełni wykorzystać wszelkie możliwości zmniejszenia szkód dla firmy i całego państwa. Dlatego, jak czytamy w oświadczeniu spółki, skarga została złożona w celu zmniejszenia lub zniesienia zasądzonej kary.
Spółka planuje także skierowanie wniosku do Komisji Europejskiej o zmniejszenie grzywny. Taką możliwość przewiduje prawo. Firma może zostać zwolniona z całości lub części grzywny, jeżeli ma ona niekorzystny wpływ na jej działalność - tłumaczy w oświadczeniu spółka.
Decyzje w tej sprawie podejmowane są zazwyczaj w ciągu sześciu miesięcy. Koleje Litewskie zaznaczyły też, że przygotowują się do odbudowy zdemontowanego odcinka torów.
W sprawie zdemontowanego odcinka spółka Orlen jeszcze w 2008 roku skierowała skargę do Komisji Europejskiej. W 2013 roku Komisja wszczęła przeciw Kolejom Litewskim postępowanie. Na początku października litewska spółka została ukarana przez Komisję grzywną w wysokości prawie 28 milionów euro. Koleje Litewskie są spółką litewskiego skarbu państwa.