Lotos startuje na MPL Katowice w Pyrzowicach
Międzynarodowy Port Lotniczy Katowice w Pyrzowicach oraz spółka Lotos Air BP Polska, rozpoczęły współpracę w zakresie dostaw paliw lotniczych "do skrzydła". Dywersyfikacja dostaw paliw to kolejny krok w demonopolizacji krajowego rynku paliw lotniczych. Dekadę wcześniej, z pożytkiem dla pasażerów, ten sam proces dotknął przewoźników lotniczych.
- Kolejny dystrybutor paliw to dobra wiadomość przede wszystkim dla linii lotniczych i pośrednio pasażerów. - mówi Artur Tomasik, prezes Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego SA, zarządzającego Katowice Airport - Paliwo to istotny składnik kosztów funkcjonowania każdej linii lotniczej. Lotos Air BP Polska, jest czwartym operatorem paliwowym, który będzie świadczyć usługi na naszym lotnisku. Ważne jest dla nas, że jest to partner solidny o mocnej pozycji na rynku. Współpraca z takimi partnerem to istotny element w podwyższaniu rentowności linii lotniczych operujących w naszym porcie.
- Wejście Lotos Air BP Polska na lotnisko w Katowicach, to kolejny krok w rozwoju krajowego rynku paliw lotniczych i sygnał, jak ważnym regionem jest dla nas Śląsk. Od wielu lat klientom z tego regionu oferujemy paliwa płynne, oleje silnikowe oraz asfalty drogowe. - mówi Maciej Szozda, wiceprezes zarządu ds. handlu, Grupa Lotos SA.
Katowice Airport, to coraz ważniejszy węzeł komunikacyjny na lotniczej mapie Środkowej Europy. Lotnisko jest liderem wśród polskich portów regionalnych w zakresie obsługi ruchu czarterowego oraz odprawionego frachtu lotniczego. Pyrzowice obsługują najbardziej zurbanizowany i uprzemysłowiony region w Polsce. Konurbacja górnośląska to kilkanaście miast z ludnością (wg różnych źródeł) od 2 do 3,5 mln osób. To więcej niż Warszawa, Kraków czy czeska Praga. Z roku na rok inwestycje na Śląsku przyciągają coraz większy biznes. W regionie rozwija się również turystyka. Port lotniczy w Katowicach ma więc nie tylko ambicje, ale również olbrzymi potencjał do rozwoju.
W ubiegłym roku z Katowice Airport wykonano niemal 29 tys. operacji lotniczych, tj, startów i lądowań.
Dywersyfikacja paliw lotniczych w Katowicach to kolejny krok w demonopolizacji tego rynku. UOKiK w raporcie na temat liberalizacji rynku lotniczego w Polsce informuje, że otwarcie rynku lotniczego 10 lat temu doprowadziło do wzrostu liczby linii lotniczych działających w Polsce, a to spowodowało wzrost konkurencji na poszczególnych połączeniach.
Deregulacja rynku umożliwia liniom lotniczym szerszy wybór dostawcy paliw.
- Dalej chcemy przyciągać najwyższą jakością oferowanych produktów i usług logistycznych - mówi Artur Warsocki, prezes Lotos Air BP Polska - Jet A1 sprzedajemy bezpośrednio "do skrzydła" w Warszawie, Krakowie, Gdańsku, a od stycznia br. w Katowicach.
"Tankowanie do skrzydła" pozwala skrócić łańcuch dostaw i kontrolować cały proces dostawy paliwa do samolotu. Warto dodać, że zgodny z harmonogramem czas tankowania samolotów, to ważny element w obniżaniu kosztów i podwyższaniu rentowności linii lotniczych.
Opr. KM
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze