Ludwik Sobolewski został szefem rumuńskiej giełdy

Były prezes Giełdy Papierów Wartościowych Ludwik Sobolewski został szefem giełdy w Bukareszcie. W styczniu Sobolewski stracił stanowisko po tym, jak wyszło na jaw, że wśród giełdowych spółek szukał sponsora filmu, w którym główną rolę miała zagrać jego życiowa partnerka.

Bukareszt wybrał Sobolewskiego, bo - pomijając wątki towarzysko-osobiste - jest on bardzo uznanym menedżerem.

Ma trudny charakter, ale - jak piszą rumuńskie media - jest jednym z najbardziej wpływowych ludzi świata finansów. Rada giełdy w Bukareszcie postanowiła wybrać Sobolewskiego na prezesa, żeby zwiększył on znaczenie tego rynku w regionie. Ma nawiązać współpracę z innymi krajami.

Sobolewskiemu raczej nie będzie po drodze z Polską. Otwarcie krytykował bowiem obecnego prezesa naszej giełdy - Adama Maciejewskiego. Giełda w Bukareszcie - choć około siedem razy mniejsza od naszej - będzie więc konkurować z Warszawą.

Reklama

Krzysztof Berenda

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

RMF
Dowiedz się więcej na temat: szefowie | Ludwik Sobolewski | Rumunia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »