Makarony Polskie liczą, na rekordowy wynik

Makarony Polskie liczą, że w II półroczu tego roku wynik netto będzie lepszy niż w pierwszej połowie roku. W całym roku grupa chce osiągnąć rekordowy wynik netto, czyli wyższy niż w 2007 roku, gdy wyniósł 2,4 mln zł - poinformował prezes spółki, Paweł Nowakowski.

Makarony Polskie liczą, że w II półroczu tego roku wynik netto będzie lepszy niż w pierwszej połowie roku. W całym roku grupa chce osiągnąć rekordowy wynik netto, czyli wyższy niż w 2007 roku, gdy wyniósł 2,4 mln zł - poinformował prezes spółki, Paweł Nowakowski.

"Liczymy na lepsze wyniki w II półroczu w stosunku do pierwszej połowy roku. Chcemy, by na koniec roku wynik netto był historycznie najwyższy, czyli wyższy niż w 2007 roku, kiedy skonsolidowany zysk netto wyniósł 2,42 mln zł" - powiedział na wtorkowym spotkaniu z dziennikarzami Nowakowski. Spółka podtrzymuje plan osiągnięcia w tym roku 30-proc. wzrostu przychodów. "Podtrzymujemy nasze plany co do zwiększenia tegorocznej sprzedaży grupy o 30 proc." - powiedział prezes. Po pierwszym półroczu Makarony Polskie mają 55,88 mln zł przychodów, co oznacza 28-proc. wzrost rdr.

Reklama

Zysk netto grupy wyniósł w I półroczu tego roku 1,15 mln zł wobec 2,64 mln zł straty netto w analogicznym okresie ubiegłego roku. W samym II kwartale tego roku grupa miała 30,9 mln zł przychodów i 0,63 mln zł zysku netto. Prezes poinformował, że w drugiej połowie roku spółka skoncentruje się na poprawie efektywności i zakończeniu reorganizacji wewnętrznej, która ma przygotować spółkę do ekspansji rynkowej. Firma nie planuje większych inwestycji. "W bieżącym roku i przyszłym nie planujemy dużych inwestycji. Na ten cel będziemy wydawać jedną trzecią amortyzacji, resztę będziemy kumulować" - powiedział prezes. Po I połowie roku spółka miała rentowność EBITDA na poziomie 9,3 proc.

Plan na koniec roku zakłada rentowność EBITDA na poziomie 7-8 proc. W stosunku do końca 2008 roku spółce udało się zmniejszyć poziom zobowiązań oprocentowanych o 6 mln zł. "Będzie to miało wpływ na zdolność kredytową i zdolność realizowania ciekawych projektów" - powiedział prezes.

Makarony Polskie nie wykluczają akwizycji, jednak do ewentualnych transakcji może dojść najwcześniej w przyszłym roku - poinformował prezes spółki Paweł Nowakowski. "Nie wykluczamy akwizycji. Nasza skala działalności jest nadal za mała. W przyszłości chcielibyśmy ją istotnie zwiększyć, do co najmniej 300 mln zł" - powiedział na wtorkowym spotkaniu z dziennikarzami Nowakowski.

Spółka chce dzięki przejęciom poszerzyć asortyment. "Chcielibyśmy realizować akwizycje w segmencie, w którym jesteśmy obecni, czyli w daniach gotowych i makaronach, ale przede wszystkim w zakresie poszerzania asortymentu" - powiedział prezes. "Powinien to być asortyment, który zapewni efekty synergii w zakresie przechowywania i dystrybucji, a więc chodzi nam o produkty, które nie wymagają chłodzenia i mrożenia" - dodał.

Prezes wyjaśnił, że istotne poszerzenie asortymentu zmniejsza koszty sprzedaży. "Oczywiście firma musi też działać na perspektywicznym rynku" - powiedział. Jego zdaniem realny termin akwizycji to przyszły rok. Wcześniej spółka chce zakończyć proces reorganizacji grupy. Obecnie grupę tworzą dwie spółki: producent makaronów - firma Makarony Polskie i firma Stoczek - producent dań gotowych, konserw warzywno-mięsnych, sosów i dżemów.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: makarony | Polskie | Netto | firma
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »