Mażeikiu Nafta w ciemnościach

Praca litewskiej rafinerii Mażeikiu Nafta (Możejki), zarządzanej przez polski koncern PKN Orlen, w poniedziałek po południu została wstrzymana z powodu przerw w dostawach prądu. Specjaliści ustalają, kiedy będzie można wznowić produkcję.

"Powodem wstrzymania pracy był nieduży wybuch w transformatorze, w wyniku czego została przerwana dostawa prądu" - poinformował rzecznik prasowy Możejek Jacek Komar.

Specjaliści ustalają przyczyny wybuchu. Rzecznik prasowy spółki energetycznej "Lietuvos Energija" Ruty Merczaitiene poinformowała, że wybuch został spowodowany uderzeniem pioruna.

Według rzecznika Mażeikiu Nafta, rafineria dozna strat, ale ich wielkości będą zależały od tego, jak szybko ruszy praca.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: nafta | specjaliści | wybuchy | Orlen
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »