mBank liczy na "odrobienie" podatku bankowego w ciągu trzech lat

mBank szacuje, że uda mu się odrobić straty wynikające z wprowadzenia podatku bankowego w ciągu trzech lat, głównie dzięki "innemu podejściu" do opłat i prowizji, które przez lata były w Polsce na relatywnie niskim poziomie - powiedział na konferencji prezes Cezary Stypułkowski.

mBank zapłacił w drugim kwartale 89 mln zł podatku bankowego, wobec 57,3 mln zł w pierwszym kwartale, kiedy danina była płacona jedynie za dwa miesiące.

- W naszych wewnętrznych prognozach zakładamy, że odrobimy podatek bankowy w ciągu trzech lat - powiedział prezes na czwartkowej konferencji.

- Przez lata sektor bankowy w Polsce był wiedziony wysokimi marżami odsetkowymi, które wynikały z wysokich stóp procentowych i przez to wiele produktów bankowych oferowanych było bez opłat i prowizji. Myślę, że cały sektor musi inaczej podejść do tej kwestii. Perspektywa podwyżek opłat stoi przed sektorem w obliczu zacieśnienia się marż odsetkowych z jednej strony, a podatkiem bankowym z drugiej - dodał.

Reklama

Prezes wyjaśnił również, że według szacunków opłaty i prowizje bankowe w Polsce są jednymi z najniższych w Europie.

- - - - -

- mBank liczy, że w 2016 roku jego zysk netto sięgnie około 1 mld zł, obecnie ten cel jest pewniejszy - poinformował na czwartkowej konferencji prasowej prezes banku Cezary Stypułkowski.

- Nadal orientujemy się wokół 1 mld, ale teraz jest on pewniejszy - powiedział Stypułkowski.

Sprawdź bieżące notowania mBanku na stronach BIZNES INTERIA.PL

PAP
Dowiedz się więcej na temat: trzech | podatek | bankowy | podatek bankowy | mBank | podatek bankowych | bankowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »