Mieszane reakcje giełd na spadek cen ropy naftowej

Na Wall Street przeważyły wczoraj negatywne nastroje. Spadek cen ropy naftowej i surowców przełożył się w Stanach Zjednoczonych na spadki cen spółek paliwowych oraz wydobywczych, które przeważyły początkowe wzrosty w sektorze transportowym. Ostatecznie indeks Dow Jones zamknął się ze stratą na poziomie 0,2%. W Japonii z kolei taniejąca ropa poprawiła atmosferę na tokijskiej giełdzie - spadek cen surowców przełożył się na zmniejszenie obaw o przyszły poziom inflacji. Nikkei 225 zakończył dzisiejszą sesję z zyskiem 0,6%.

Na Wall Street przeważyły wczoraj negatywne nastroje. Spadek cen ropy naftowej i surowców przełożył się w Stanach Zjednoczonych na spadki cen spółek paliwowych oraz wydobywczych, które przeważyły początkowe wzrosty w sektorze transportowym. Ostatecznie indeks Dow Jones zamknął się ze stratą na poziomie 0,2%.  W Japonii z kolei taniejąca ropa poprawiła atmosferę na tokijskiej giełdzie - spadek cen surowców przełożył się na zmniejszenie obaw o przyszły poziom inflacji. Nikkei 225 zakończył dzisiejszą sesję z zyskiem 0,6%.

Zyskiwały również giełdy europejskie - w przeciwieństwie do Stanów Zjednoczonych, w Europie przeważyły pozytywne nastroje. Spadek cen ropy naftowej został odczytany jako zmniejszenie presji inflacyjnej w przyszłości. Na fali większego optymizmu inwestorów rosły notowania sektora finansowego. Ostatecznie indeks FTSE 300 grupujący największe europejskie spółki zamknął się na plusie 0,9%.

Polska sesja zaskoczyła wczoraj pozytywnym wynikiem na koniec sesji - indeks blue chipów WIG 20 wzrósł o 2,5%. Do wzrostów przyczyniły się głównie spółki eksportowe, których notowania rosły na fali osłabiającego się złotego. Na światowych giełdach wciąż panuje niepokój i niezdecydowanie i trudno w związku z tym przewidywać kolejne ruchy indeksów ze względu na zmienne nastroje. GPW natomiast może dziś po raz kolejny powtórzyć wczorajszy wynik.

Reklama

Gospodarka polska nie doświadcza bowiem spowolnienia gospodarczego w takim stopniu, jak gospodarki wysokorozwinięte, a spółki surowcowe nie mają takiego wpływu na notowania, jak ma to miejsce za Oceanem, czy w Europie Zachodniej. Z danych makro do 10.30 poznamy wskaźniki PMI dla sektora usług głównych gospodarek europejskich. Dziś zostanie opublikowany również wzrost sprzedaży detalicznej w strefie euro oraz zrewidowany wskaźnik wzrostu PKB w drugim kwartale. Po południu ze Stanów Zjednoczonych spłyną dane dotyczące wzrostu zamówień fabrycznych oraz zostanie opublikowany Raport Challengera o sytuacji na rynku pracy i raport o stanie gospodarki USA, czyli tzw.: Beżowa Księga Fed.

Sporządziła Joanna Pluta

TMS Brokers SA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »