Multimiliarder inwestuje nie tylko w USA. Warren Buffett stawia na Japonię, Chiny i Brazylię
Warren Buffett szuka rynków giełdowych tańszych od amerykańskiego. Od kilu lat z powodzeniem inwestuje w spółki japońskie, a teraz być może zainteresuje się tamtejszym sektorem banków i firm ubezpieczeniowych. Sędziwy multimiliarder stawia też na chińską firmę motoryzacyjną i brazylijską platformę bankowości cyfrowej.
- Warren Buffett przeprowadzi już drugą w tym roku emisję obligacji denominowanych w jenach. Następnym krokiem będzie prawdopodobnie zwiększenie inwestycji w Japonii finansowanych pieniędzmi ze sprzedaży tych papierów
- Berkshire Hathaway, czyli wehikuł inwestycyjny Buffetta, amerykańską Teslą nie jest zainteresowany. Od lat zarabia natomiast na akcjach BYD, chińskiego producenta pojazdów elektrycznych
- W tym roku cena akcji brazylijskiego fintechu Nu Holdings mocno poszła w górę. Buffett rozpoczął inwestowanie w tę spółkę w okolicach pierwszej oferty publicznej w grudniu 2021 roku
Warren Buffett jest ikoną inwestowania w wartość. Skupia się na spółkach o stabilnej pozycji rynkowej, które oferują długoterminowy potencjał wzrostu. Model inwestowania "Wyroczni z Omaha" polega na kupowaniu akcji niedowartościowanych firm o solidnych fundamentach i trzymaniu tych pozycji przez lata, czasem nawet dekady. Berkshire Hathaway, czyli wehikuł inwestycyjny Buffetta, zgromadził udziały w różnych sektorach. Jego największym aktywem jest gigant technologiczny Apple, choć akcje tej firmy sędziwy multimiliarder sprzedawał w tym roku na dużą skalę.
Pozbywanie się udziałów w Apple, ale także w wielu innych firmach notowanych na Wall Street (między innymi w Bank of America), może wynikać z faktu, że dla Bufffetta ulubioną miarą wyceny jest porównanie wartości rynkowej wszystkich amerykańskich akcji z rocznym PKB Stanów Zjednoczonych. W tej chwili spółki są szacowane niezwykle wysoko, bo na 190 proc. PKB. To około dwa razy więcej niż wynosi średnia liczona od lat 70. XX wieku. Natomiast za wartość bezpieczną uznawane jest 70-80 proc. Za dzisiejszą wysokość wskaźnika odpowiadają przede wszystkim spółki technologiczne, główne zaangażowane w rozwijanie sztucznej inteligencji.
Warren Buffett najwyraźniej szuka tańszych rynków i coraz bardziej interesuje się Japonią, w której jest obecny od kilku lat. Konglomerat Berkshire Hathaway ma około 8-procentowe udziały w pięciu japońskich domach handlowych - Itochu, Marubeni, Mitsubishi, Mitsui i Sumitomo. W ciągu 4 lat wartość tej inwestycji w wzrosła wielokrotnie - z 6 miliardów dolarów w 2020 roku do ponad 20 miliardów. Piątka firm, na które postawił Buffett, działa w różnych sektorach. Między innymi importują one do ubogiej w zasoby Japonii metale, tekstylia i żywność, oferują także usługi dla sektora produkcyjnego.
Bloomberg donosi, że Berkshire zatrudnił ostatnio firmy inwestycyjne do przeprowadzenia operacji emisji obligacji denominowanych w japońskich jenach. Będzie to druga taka emisja w tym roku. Natychmiast zaczęto spekulować, że miliarder zamierza zwiększyć inwestycje w Japonii, które poprzednio były finansowane pieniędzmi pochodzącymi ze sprzedaży obligacji. Jest to dobry sposób nie tylko pozyskiwania kapitału, ale także zabezpieczania ryzyka walutowego wynikającego z wahań kursu dolara i jena.
Po sukcesie z domami handlowymi Warren Buffett być może rozszerzy swoje inwestycje w Kraju Kwitnącej Wiśni na sektor bankowy i ubezpieczeniowy. Analitycy twierdzą, że instytucje finansowe dzięki spodziewanym dalszym podwyżkom stóp procentowych w Japonii mogą zyskać na wartości. Wskaźnik P/E (Cena/Zysk) dla japońskich banków i firm ubezpieczeniowych wskazuje na ich niedoszacowanie, gdyż jest wyraźnie niższy od średniej liczonej dla wszystkich spółek z giełdy tokijskiej.
Komentatorzy zwracają ostatnio uwagę na fakt, że inwestycje "Wyroczni z Omaha" mają punkty wspólne z przedsięwzięciami Cathie Wood. Przedmiotami zainteresowania obojga są: chińska firma motoryzacyjna BYD i Nu Holdings, czyli brazylijska platforma bankowości cyfrowej.
Cathie Wood prowadzi Ark Invest, firmę znaną z odważnych spekulacji na wysoko wzrostowych spółkach, zwłaszcza w sektorze biotechnologicznym, technologicznym i sztucznej inteligencji. O ile jednak Berkshire Hathaway Buffetta podrożało w tym roku o 25 proc., a kapitalizacja firma wzrosła do biliona dolarów, to ARK Innovation, czyli flagowy fundusz ETF Cathie Wood zmaga się z trudnościami. Notuje w 2024 roku spadek o 10 proc., podczas gdy indeks Nasdaq wzrósł w tym czasie o 20 proc.
Najbardziej znaną inwestycją Wood jest Tesla. Inwestorka wywołała w zeszłym roku poruszenie prognozą ceny docelowej za papier spółki Elona Muska, twierdząc, że do 2027 roku wzrośnie do 2 tysięcy dolarów, czyli poziomu 8 razy większego niż dziś. W tym roku jednak Cathie Wood pozbywa się udziałów w Tesli i bardziej stawia na chińskiego producenta samochodów, firmę BYD.
Buffett Teslą w ogóle nie jest zainteresowany. Od lat zarabia natomiast na akcjach BYD, z tym, że Berkshire Hathaway ma teraz niespełna 7 proc. udziałów w tej firmie. Począwszy od sierpnia 2022 roku sędziwy multimiliarder stopniowo, ale w sumie już kilkanaście razy sprzedawał akcje chińskiego potentata.
BYD jest największym na świecie producentem pojazdów elektrycznych (EV), w tym pojazdów hybrydowych typu plug-in (PHEV). Tesla nieznacznie wyprzedza BYD pod względem sprzedaży pojazdów całkowicie elektrycznych (BEV). Chińska spółka to gigant, który produkuje własne baterie i dostarcza je także konkurentom, w tym Tesli. Co więcej, BYD ma zaopatrywać Teslę w baterie do fabryki Megapack w Szanghaju, co jeszcze bardziej umocni jego pozycję rynkową.
Sama zaś Tesla jest ostatnio surowo oceniana przez renomowane instytucje finansowe. JPMorgan przewiduje znaczny spadek notowań spółki Elona Muska w nadchodzącym roku. W tej chwili jedna akcja Tesli kosztuje około 240 dolarów. JPMorgan cenę docelową w 2025 roku widzi na poziomie 130 dolarów. Analityk banku Ryan Brinkman jest zdania, że 130 dolarów to i tak hojna wycena dla producenta samochodów. Podkreśla, że giełdowy kurs Tesli staje się coraz trudniejszy do uzasadnienia, jeśli bierze się pod uwagę stagnację wzrostu działalności motoryzacyjnej firmy i niższe zyski oraz przepływy pieniężne w porównaniu z konkurencją.
"Wysoko wyceniamy Teslę jako najcenniejszego producenta samochodów na świecie. Nawet przy cenie 130 dolarów za akcję mielibyśmy kapitalizację rynkową na poziomie około 400 miliardów dolarów, podczas gdy dla Toyoty wynosi ona 290 miliardów" - napisał Brinkman.
Do tej pory Tesla dostarczyła 1,29 miliona pojazdów w 2024 roku, ale aby przekroczyć całkowitą liczbę dostaw za 2023 rok wynoszącą 1,81 miliona, firma musiałaby skierować na rynek 520 tysięcy pojazdów w ostatnim kwartale, a to - zdaniem wielu komentatorów - jest niemożliwe. "Słabszy trend spowoduje, że Tesla po raz pierwszy w historii nie zwiększy rocznych wolumenów dostaw. Może to podważyć narrację o długoterminowym wzroście firmy i skłonić inwestorów do zwrócenia większej uwagi na rosnącą różnicę między fundamentami Tesli a jej wysoką wyceną" - czytamy w analizie Ryana Brinkmana.
W porfelach Cathie Wood i Warrena Buffetta ważne miejsce zajmują w tej chwili akcje fintechu Nu Holdings. Ta brazylijska platforma bankowości cyfrowej zdobyła ogromną popularność w Ameryce Łacińskiej. Obsługuje miliony osób nieposiadających tradycyjnych relacji z bankami w Brazylii, Kolumbii i Meksyku. Szansą dla firm takich jak Nu jest brak rozwiniętej infrastruktury bankowej w tej części świata.
Spółka po raz pierwszy osiągnęła rentowność w 2023 roku, a jej perspektywy są bardzo obiecujące. Analitycy prognozują wzrost zysku na akcję o 96 proc. w tym roku i o kolejne 44 proc. w 2025 roku. Cena akcji spółki w 2024 roku poszła w górę o prawie 58 proc., jednak od połowy września notowania są w impasie.
Buffett rozpoczął inwestowanie w Nu Holdings w okolicach pierwszej oferty publicznej w grudniu 2021 roku. W tej chwili Berkshire Hathaway ma ponad 107 milionów walorów brazylijskiego fintechu. Pod względem liczby akcji zgromadzonych przez Berkshire Nu Holdings jest jedną z 10 największych pozycji w portfelu Buffetta.
Jacek Brzeski