Na Wall Street spokojna sesja; rynek czeka na dane z rynku pracy
Poniedziałkowa sesja na Wall Street przebiegała pod znakiem niewielkich zmian głównych indeksów. Inwestorzy czekają już na wtorkowy raport z amerykańskiego rynku pracy.
W ciągu dnia, niedługo po otwarciu notowań, indeks S&P osiągnął nowy rekord intraday, a Nasdaq znalazł się na najwyższych poziomach od 13 lat. Na zamknięciu Dow Jones Industrial spadł o 0,05 proc., do 15.392,20 pkt. S&P 500 zyskał 0,01 proc. i wyniósł 1.744,66 pkt. Nasdaq Comp. wzrósł o 0,15 proc., do 3.920,05 pkt.
- Nowe szczyty to oznaka byczych nastrojów. Trend jest rosnący i nie ma co z nim walczyć - powiedział Tom Wirth z Chemung Canal Trust, dodając, że inwestorzy oczekują kontynuacji luzowania ilościowego, co jest pozytywne dla rynku akcji.
"Kto liczy na korektę, która trwałaby więcej niż kilka godzin powinien być cierpliwy i zaczekać aż S&P przełamie krótkoterminową linię wsparcia na poziomie 1728 pkt" - napisał Elliot Spar z Stifel Nicolaus.
Indeks S&P 500 zyskał w tym roku do tej pory ponad 20 proc. wspierany przez poprawiającą się kondycję amerykańskiej gospodarki oraz bardzo luźną politykę monetarną Rezerwy Federalnej. Od początku października, kiedy to rozpoczęła się częściowy paraliż instytucji federalnych w USA, S&P 500 zyskał ok. 4 proc., a do zakupu akcji skłaniały inwestorów spekulacje, że niepewność co do kształtu polityki fiskalnej, skłoni Fed do utrzymania program skupu aktywów dłużej niż to wcześniej zakładano.
Analitycy Barclays oceniają, że Fed zdecyduje się na pierwsze ograniczenie tempa skupu obligacji z rynku najwcześniej w grudniu. Możliwe jest również, że wygaszenie rozpoczęte zostanie jeszcze później.
Kluczowe znaczenie dla przyszłości polityki monetarnej w USA będą mieć dane z rynku pracy. Już we wtorek inwestorzy poznają wrześniowy raport z amerykańskiego rynku pracy, którego publikacja została opóźniona z powodu paraliżu budżetowego w USA. Analitycy ankietowani przez Bloomberga prognozują, że we wrześniu przybyło 180 tys. miejsc pracy, najwięcej od kwietnia.
Amerykańskie spółki kontynuują sezon prezentacji wyników za trzeci kwartał 2013 r. Z 80 spółek wchodzących w skład indeksu S&P 500 70 proc. opublikowało raporty lepsze od oczekiwań analityków na poziomie zysku netto. Lepsze od oczekiwań przychody pokazało jednak już tylko 53 proc. spółek. - wynika z wyliczeń Deutsche Banku.
Tracił kurs McDonald's. Zysk spółki w trzecim kw. 2013 r. wyniósł 1,52 USD na akcję wobec konsensusu 1,51 USD zysku na akcję. Przychody spółki wyniosły w trzecim kw. 7,32 mld USD wobec spodziewanych 7,33 mld USD.
O ponad 3 proc. taniały papiery grupy wydawnictw Gannett, po tym jak spółka zanotowała spadek przychodów z powodu słabej sprzedaży reklam.
O ponad 2 proc. tracił kurs spółki Halliburton, firmy związanej z branżą naftową. Skorygowany zysk na akcję spółki wyniósł w trzecim kw. 2013 r. 83 centy wobec konsensusu 82 centów. Przychody wyniosły 7,47 mld USD wobec prognozowanych przez analityków 7,50 mld USD.
Nieznacznie spadał kurs JP Morgan. W weekend amerykańskie media donosiły, że bank inwestycyjny może zapłacić 13 mld USD kary, aby uniknąć postępowania cywilnego w sporze z rządem USA.
Drożały akcje Apple. Analitycy Societe Generale podnieśli rekomendację dla akcji spółki do "kupuj" z "trzymaj", a cenę docelową do 575 USD z 500 USD. Na wtorkowej konferencji Apple ma zaprezentować nowe modele iPada i iPada Mini.
We wtorek swoje wyniki kwartalne pokażą m.in. DuPont, Travelers, United Tech, Amgen, Broadcom, w środę Boeing, Caterpillar, GlaxoSmithKline, AT&T, w czwartek Ford, 3M, Credit Suisse, Amazon.com, Microsoft, Western Digital i Zynga, a w piątek P&G oraz UPS.
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze