Nadchodzą kluczowe Walne
Na koniec stycznia zaplanowano walne zgromadzenia akcjonariuszy Vistuli i Pozmeatu dwóch spółek, których akcjonariusze nie mogą się ze sobą dogadać.
Ważny będzie każdy głos. To ostatnia okazja, by się zarejestrować.
Dziś mija termin rejestracji akcji na WZA krakowskiej Vistuli zaplanowane na 24 stycznia. Drobni udziałowcy powinni stawić się na walnym, bo tylko w ten sposób mogą bronić swoich praw. Ich obecność może pomóc w rozwiązaniu konfliktu między dwiema grupami inwestorów odzieżowej spółki.
Waśnie wśród akcjonariuszy Vistuli trwają od wielu tygodni. W spółce działają dwa zarządy, które kierują do inwestorów własne komunikaty. Sprawę bada Komisja Papierów Wartościowych i Giełd. Niewykluczone, że wszystko może skończyć się złożeniem wniosku do prokuratury.
Mali mogą zdecydować
Na czele jednego z zarządów odzieżowej spółki stoi Michał Wójcik, który ma poparcie grupy akcjonariuszy skupionych wokół PZU. Pod drugiej stronie znajduje się obóz utrzymujący, że władzę sprawuje były prezes Roman Wenzl. Ma on wsparcie zagranicznych inwestorów
- HIP Holding oraz Bosta, zamorskich spółek związanych z greckim przedsiębiorcą.- Wspólnie z Mieczysławem Szarkiem prowadzimy bieżące zarządzanie operacyjne. Jednak strategicznych działań nie podejmujemy do chwili wyjaśnienia konfliktu. Jego rozstrzygnięcie mogłoby zapewnić zwołane na 24 stycznia WZA - ma nadzieję Michał Wójcik, którego nazwisko widnieje w rejestrze KRS.
Walne zgromadzenie ma zająć się przede wszystkim wyborem nowej rady nadzorczej, z której po konflikcie dużych akcjonariuszy odeszło czterech na pięciu członków.
Drobni akcjonariusze krakowskiej spółki mogą być zdezorientowani konfliktem. Jednak na pewno nie powinni biernie przyglądać się tym wydarzeniom.- Drobni akcjonariusze powinni pojawić się na najbliższym walnym, by zająć swoje stanowisko w całej sprawie. Ich zdanie może mieć duży wpływ na dalszy los Vistuli.
Jeszcze tylko dziś posiadacze akcji naszej spółki będą mogli zarejestrować się na walne - zwraca uwagę Michał Wójcik.
Także Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych zachęca mniejszościowych akcjonariuszy do pojawienia się na zbliżającym się walnym, by mogli współdecydować o losach spółki.
Wzmożone zakupy akcji Vistuli mogą sugerować, że skłóconym inwestorom zależy na uzyskaniu przed walnym jak najlepszej pozycji. To z kolei sprawiło, że w trakcie kilku sesji walory spółki wzrosły o 75 proc.
Komisja bada
Sytuacją w krakowskiej firmie odzieżowej zainteresowała się Komisja Papierów Wartościowych i Giełd.
- Komisja prowadzi działania w celu wyjaśnienia i rozstrzygnięcia wszelkich niejasności, które wynikają z konfliktu między akcjonariuszami Vistuli. Analizujemy pod względem prawnym informacje przesyłane w ostatnich raportach. Jeśli okaże się, że informacje zawarte w ostatnich komunikatach są nieprawdziwe, to komisja podejmie określone działania, w tym może dojść do złożenia wniosku do prokuratury - uważa Michał Stępniewski, rzecznik KPWiG.
Niejasności związane ze składem organów statutowych sprawiły, że zarząd GPW rozważa wystąpienie do sądu z wnioskiem o ustalenie kuratora dla Vistuli. - Niewykluczone, że powołanie kuratora mogłoby skomplikować sytuację związaną z dwuwładzą w Vistuli. Lepszym rozwiązaniem byłoby szybkie rozstrzygnięcie przez sąd konfliktu w krakowskiej spółce - przyznaje Michał Stępniewski.
Także SII ma wątpliwości, czy powołanie kuratora rozwiąże problem.
Sporne propozycje kolejną spółką, której zbliżające się walne mocno elektryzuje akcjonariuszy, jest Pozmeat. W spółce już od wielu miesięcy trwa konflikt między BRE Bankiem, kontrolującym ponad 50 proc. głosów na WZA, a koalicją mniejszościowych akcjonariuszy skupionych wokół Włodzimierza Nowaczyka, byłego szefa RN wielkopolskiego zakładu mięsnego.
Tym razem kością niezgody są zaproponowane ustawy na walne, którego termin przypada na 28 stycznia. Szczególne emocje wśród mniejszościowych akcjonariuszy budzą propozycje nowych zapisów w statucie. Dość kontrowersyjny jest zapis zezwalający władzom spółki na samodzielne decydowanie o podwyższaniu kapitału. Drobnych akcjonariuszy może irytować zapis zezwalający na wyprzedaż zbędnego majątku bez zgody WZA. Jeśli tylko mniejszościowi akcjonariusze stawią się w komplecie na styczniowym walnym, będą w stanie zablokować proponowane zmiany. Warto przypomnieć, że na poprzednim walnym zarejestrowali oni ponad 40 proc. głosów na WZA - podkreśla jeden z analityków giełdowych.