Najbliższe kwartały trudne dla Zetkamy
Drugi i trzeci kwartał tego roku upłynie dla Zetkamy pod znakiem przeprowadzki do nowego zakładu, co spowoduje przejściowe trudności w produkcji, ale mimo tego nie ma zagrożenia tegorocznych prognoz. Spółka, która wcześniej chciała sprzedać nieruchomość pozostałą po starej fabryce, rozważa zagospodarowanie jej w lepszy sposób.
- W drugim i trzecim kwartale będziemy przenosić produkcję do nowej fabryki, więc naturalne jest, że te kwartały będą trudne dla spółki, ale nie ma zagrożenia, że w którymś z nich pokażemy stratę. Maksymalnie produkcja może być niższa o 15-20 proc., ale należy pamiętać, że mamy jeszcze zapasy - powiedział na wtorkowym spotkaniu z dziennikarzami prezes Zetkamy Leszek Jurasz.
- Pierwszy kwartał był dla nas bardzo dobry. Widać, że sytuacja na rynku jest korzystna, więc nie ma zagrożenia dla wykonania całorocznych prognoz, jest nawet szansa, żeby było lepiej - dodał.
Obecnie Zetkama ma zakład produkcji armatury w Kłodzku oraz odlewnię żeliwa w Ścinawce Średniej. Spółka rozbudowała zakład w Ścinawce, gdzie niebawem zostanie przeniesiona produkcja armatury. Efekty budowy hali produkcyjnej widoczne będą już w wynikach za 2008 roku.
- W przyszłym roku będziemy pokazywać znaczące wzrosty wyników - powiedział Jurasz.
W ciągu pierwszych trzech miesięcy 2007 roku Zetkama osiągnęła 1,44 mln zł zysku netto, 3 mln zł EBITDA i 22,5 mln zł przychodów. W 2007 rok spółka prognozuje osiągnięcie 4,1 mln zł zysku netto, 10 mln zł EBITDA i 84 mln zł przychodów.
Wcześniej spółka chciała sprzedać nieruchomość w Kłodzku pozostałą po starej fabryce armatury, ale obecnie ma lepsze pomysły na jej zagospodarowanie.
- Zastanawiamy się czy nie przedstawić akcjonariuszom zmiany decyzji w sprawie nieruchomości i zagospodarować ją w jakiś inny sposób. Jest to atrakcyjna nieruchomość, położona w centrum Kłodzka, więc można ją wykorzystać z większym pożytkiem dla spółki - powiedział Jurasz.
- Decyzja w sprawie nieruchomości zostanie podjęta w tym roku. Jesteśmy otwarci na różne projekty. Jeśli zdecydowalibyśmy się np. na projekt deweloperski, naturalnie nie realizowalibyśmy go sami - dodał.