Narodziny bakaliowego giganta
O 10,2%, do 14,1 zł, wzrosła wczoraj cena akcji Atlanty Poland. To reakcja inwestorów na informację o połączeniu giełdowej spółki z Uno Fresco Tradex. Po fuzji powstanie gigant na polskim rynku bakalii o przychodach rzędu 300 mln zł rocznie.
Atlanta Poland poinformowała o planowanym przejęciu Uno Fresco Tradex. Firmy podpisały na razie list intencyjny. Pracują nad szczegółami operacji.
Alians liderów
Giełdowa spółka jest liderem na hurtowym rynku bakalii. UFT jest największą spółką w Polsce, jeśli chodzi o rynek detaliczny tych produktów. - Przedsiębiorstwa nie konkurują ze sobą. Z połączenia będzie wiele korzyści - twierdzi Bogdan Małachwiej, doradca Atlanty Poland. - Przede wszystkim fuzja da efekt skali - dodaje. Będzie to możliwe m.in. dzięki wspólnym zakupom produktów, głównie bakalii. Pozwoli to negocjować korzystniejsze ceny. - Spółki planowały inwestycje. Uda się też zaoszczędzić, ponieważ część środków trwałych, które ma Atlanta, UFT planowało kupić i na odwrót. Po fuzji nie będzie takiej konieczności - wyjaśnia B. Małachwiej.
Jednym z ważniejszych celów połączenia jest jednak planowana ekspansja nowego podmiotu za granicą. Atlanta nie jest obecna na Wschodzie, a tam chce zaistnieć UFT. Obydwie firmy zdecydowanie więcej zamierzają sprzedawać do krajów Europy Zachodniej. - Przychody z eksportu będą rosnąć szybciej niż w kraju. Chcemy, aby stanowiły kilkanaście procent sprzedaży - twierdzi B. Małachwiej.
Firmy współpracowały ze sobą. UFC kupowało od Atlanty produkty. - Nie miało to większego znaczenia dla przychodów spółki - mówi Bogdan Małachwiej.
Fuzja przez wymianę papierów
Połączenie firm nastąpi przez wymianę akcji i udziałów. W tym celu Atlanta wyemituje walory, które trafią do rąk właścicieli Uno Fresco, którymi są osoby fizyczne. Zapłacą swoimi udziałami. Na razie nie jest jednak znana wielkość i wartość emisji, którą przeprowadzi Atlanta. - Prowadzimy bardzo szczegółowe analizy. Trudno w tej chwili ocenić, jaka jest wartość UFT - twierdzi B. Małachwiej.
Wiadomo jedynie, że największym akcjonariuszem będzie wciąż cypryjski Rockfield Trading należący do prezesa Atlanty Dariusza Mazura (teraz ma ponad 77% akcji). Niewykluczone że jego zaangażowanie spadnie poniżej 50%. Szczegóły transakcji będą znane za dwa miesiące. Biorąc pod uwagę kwestie formalne, m.in. w sądach czy Urzędzie Ochrony Konkurencji i Konsumentów, do fuzji może dojść wiosną 2006 r. Niewykluczone że Atlanta zmieni nazwę. - Na razie nie zastanawialiśmy się nad tym, ale być może tak się stanie - twierdzi Małachwiej.
Atlanta Poland prognozuje na ten rok 150 mln zł przychodów i 6 mln zł zysku netto. Sprzedaż UFT przekracza 100 mln zł. Firma jest rentowna. - Planujemy, że po połączeniu w przyszłym roku nowy podmiot będzie mieć około 300 mln zł sprzedaży i kilkanaście milionów złotych zysku netto - twierdzi B. Małachwiej.
UFT nie wykluczało giełdowego debiutu w najbliższych latach. Prowadziło też rozmowy z inwestorami finansowymi. - Spółka szuka kapitału. Wydaje mi się, że fuzja z Atlantą, która go zdobyła niedawno na giełdzie, też jest dobrym sposobem - uważa B. Małachwiej.
Co robi Uno Fresco Tradex?
Uno Fresco Tradex zajmuje się przetwórstwem suszonych owoców i warzyw oraz dystrybucją tych produktów do sieci detalicznych w kraju i za granicą. Jest liderem na polskim rynku bakalii, jeśli chodzi o handel detaliczny. UFT posiada mocne marki - Bakalland, Uno Premium i Gorillas. Firma wciąż rozwija eksport (teraz sprzedaje do kilkunastu krajów).
Łukasz Wójcik
Niewielkie zainteresowanie
Od debiutu akcji Atlanty na GPW minęło już ponad siedem miesięcy. Mimo że w pewnym okresie pojawił się krótkoterminowy trend spadkowy, inwestorzy, którzy cały czas trzymają akcje, są na plusie.
Wczoraj kurs spółki dotarł do najwyższego poziomu (14,1 zł) od debiutu na warszawskim parkiecie (12,2 zł). Wzrostową sesję poprzedziła duża luka hossy, która teraz, razem z krótkoterminowym szczytem z marca, tworzy wsparcie w okolicy 13 zł. Do czasu, kiedy notowania nie spadną poniżej tego poziomu, posiadacze walorów mogą czuć się bezpiecznie. Inwestując w papiery spółki trzeba mieć na uwadze niewielkie zainteresowanie inwestorów. Wprawdzie wczorajsza zwyżka o ponad 10% odbyła się przy najwyższym wolumenie od początku maja, ale wartość tego obrotu to zaledwie 370 tys. zł. Wielokrotnie zdarzają się sesje, na których nie dochodzi do zawarcia transakcji, lub takie, na których wolumen jest symboliczny.
Grzegorz Uraziński