W Polsce, w Czechach, na Słowacji i na Węgrzech ekspansja nastąpi przez rozwój sklepów własnych, a w Rosji, Rumunii i krajach nadbałtyckich przez franczyzę.
W latach 2013-15 grupa planuje powiększyć powierzchnię handlową o nie mniej niż 127 tys. mkw. W sklepach własnych w Polsce, w Czechach, na Słowacji i na Węgrzech powierzchnia ma wzrosnąć o blisko 93 tys. mkw, a w sklepach franczyzowych w Europie Środkowej i Wschodniej o ponad 34 tys. mkw.
W 2013 roku do sieci sprzedaży dołączonych będzie nie mniej niż 120 sklepów CCC, w tym co najmniej 40 w Polsce, 25 w Czechach i na Słowacji, 25 na Węgrzech i co najmniej 20 w Rumunii.
Spółka chce się też rozwijać przez franczyzę w Rosji, krajach nadbałtyckich, w Kazachstanie, w Bułgarii, Słowenii, Chorwacji i na Ukrainie.
"Naszymi priorytetami będą Czechy i Słowacja, Węgry i Rumunia. W każdym z krajów Europy Środkowej chcemy być liderem rynkowym. W tych krajach siła nabywcza, czy koszty płac są podobne jak w Polsce" - powiedział wiceprezes Nowjalis.
"Spółka nie ma wyjścia, jak rozwijać się na tych rynkach. Jesteśmy skazani na sukces, bo wszystkie warunki do rozwoju są spełnione. Mamy rynek, mamy produkt, konkurencja jest słaba. Jeśli nie osiągniemy sukcesu, to będziemy mogli mieć pretensje tylko do siebie" - dodał.
Spółka zadowolona jest z wyników pierwszych placówek na Słowacji, w Rumunii, na Węgrzech, na Łotwie i w Kazachstanie.
Nowjalis poinformował, że w przyszłym roku najwięcej sklepów CCC otworzy się jeszcze w Polsce, ale już w 2014 roku więcej może być otwarć na Węgrzech.
"Na 2014 rok mamy jeszcze projekty w Polsce, ale już relatywnie niewiele. Zakończymy wtedy intensywną ekspansję w kraju" - powiedział wiceprezes.
Poinformował, że w przyszłości spółka nie wyklucza też wejścia na rynki zachodnie.
"Nie wykluczamy, że pójdziemy w stronę Europy Zachodniej. Mamy jeden kraj na radarze, zobaczymy. Raczej jednak koncentrować się będziemy na rynkach Europy centralnej i północnej" - powiedział Nowjalis.
NG2 zakłada, że na koniec 2015 roku sprzedaż z rynków zagranicznych będzie stanowić 35 proc. łącznej sprzedaży grupy wobec 12 proc. obecnie.
NG2 szacuje, że udział grupy w krajowym rynku obuwniczym wzrósł w tym roku do 17-18 proc.
"Myślę, że w przyszłym roku dojdziemy do 20 proc. W małych krajach są spółki obuwnicze, które mają udział w rynku na poziomie ok. 30 proc. W Polsce byłoby to trudniejsze, dojście do 25 proc. byłoby dużym wydarzeniem" - powiedział Nowjalis.
Na koniec września 2012 roku sieć sprzedaży grupy NG2 obejmowała 713 placówek, na co składały się: 362 salony firmowe CCC w kraju, 5 butików Quazi, 30 butików Lasocki, 186 sklepów własnych Boti, 65 sklepów sieci franczyzowej, 57 salonów firmowych CCC w Republice Czeskiej, 7 salonów firmowych CCC w Republice Słowackiej oraz jeden salon firmowy CCC na Węgrzech.
Powierzchnia sprzedaży w placówkach własnych wzrosła w tym czasie o 21,8 proc. i wynosi 177,9 tys. m. kw. Powierzchnia sprzedaży w placówkach franczyzowych spadła o 44 proc. i wynosi 11,6 tys. mkw.
Na koniec roku powierzchnia handlowa grupy powinna wynieść 202 tys. mkw. Do końca roku w sieci powinno być m.in. 12 sklepów własnych na Słowacji i 15 sklepów własnych na Węgrzech.
Nowjalis powtórzył, że grupa koncentrować się będzie na marce CCC. W ostatnich miesiącach 30 butików Quazi zostało zamienionych na butiki Lasocki. Ostatnie 5 placówek Quazi będzie zamkniętych w przyszłym roku. Spółka planuje też zamknięcie w 2013 roku kilkudziesięciu sklepów Boti. Spółka zakłada w latach 2013-15 jednocyfrowe wzrosty przychodów w sklepach porównywalnych CCC (5-7 proc.).
