Niespokojna sesja giełdowa w USA

Z powodu gwałtownych spadków w środę, po raz czwarty w tym miesiącu, zawieszono notowania na nowojorskiej giełdzie. Po wznowieniu sesji indeks Dow Jones stracił 10 proc. Na końcu tekstu wykres online indeksu DJIA.

Sesja została przerwana po raz czwarty w tym miesiącu. Na rynkach dochodzi do chaotycznych spadków i wzrostu już od wielu dni.

Panicznych reakcji na giełdzie nie uspokoił plan prezydenta Donalda Trumpa, by Kongres wyasygnował 500 mld na czeki dla Amerykanów i 50 mld na kredyty dla linii lotniczych - pisze Reuters. W sumie Biały Dom zabiega o pakiet pomocowy dla gospodarki wartości 1 bln dolarów

Od najwyższego wzrostu, który odnotował w połowie lutego, indeks S&P 500 stracił jedną trzecią wartości, czyli około 7 bln dol. wartości księgowej.

- Rynek oczekuje bodźca (finansowego), który z całą pewnością musi być większy niż 1 bln dol., aby pomóc wszystkim osobom, które stracą pracę w ciągu miesiąca, czy dwóch - ocenił w rozmowie z Reuterem ekspert firmy Great Hill Capital LLC Thomas Hayes.

Reklama

Jak przekazuje Reuters, inwestorzy wzięli w środę pod uwagę koszty niemal kompletnego zastoju w działalności przedsiębiorstw oraz spadek wydatków konsumentów spowodowany pandemią koronawirusa.

Ze względu na zawieszenie lotów i nakaz ograniczenia podróży najbardziej ucierpiały spółki z sektora turystycznego; akcje sieci hoteli Hilton, Marriott i Hyatt spadły od 25,5 proc. to 36,5 proc.

W poniedziałek również doszło do rekordowej zapaści na nowojorskiej giełdzie, kiedy to indeks S&P 500 stracił 12 proc. Dzień później minister finansów USA Steven Mnuchin zapewnił, że rząd chce, by rynki giełdowe pozostały otwarte, a Amerykanie mieli dzięki temu dostęp do swoich pieniędzy, rozważane jest jednak skrócenie sesji.

DJIA

43 389,60 -55,39 -0,13% akt.: 18.11.2024, 22:08
  • Otwarcie 43 392,04
  • Max 43 505,66
  • Min 43 297,57
  • Wartość odniesienia 43 444,99
  • Godziny otwarcia 15:30 - 22:00
Zobacz również: TAIEX BIST100 TA35

Powyżej wykres online indeksu DJIA.

JP Morgan: 14-proc. spadek wzrostu gospodarki USA w II kwartale

Bank JP Morgan poinformował w środę, że prognozuje spadek wzrostu gospodarki USA w pierwszym kwartale tego roku o 4 proc. PKB i o 14 proc. w następnym; bezrobocie w połowie roku wzrośnie do 6,25 proc.

- Jeśli pod koniec roku dynamika gospodarcza poprawi się, to bezrobocie spadnie do 5,25 proc. - ocenił główny ekonomista JP Morgan w USA Michael Feroli.

Prognoza JP Morgan jest oparta na założeniu, że Fed, bank centralny USA, znajdzie "kreatywne" sposoby wspierania gospodarki, a administracja prezydenta Donalda Trumpa i Kongres spełnią obietnicę przeznaczenia na walkę z ekonomicznymi skutkami pandemii koronawirusa 1 bln dolarów - relacjonuje raport banku agencja Reutera.

Jednak mimo planu Trumpa, by Kongres wyasygnował taką sumę na pakiet pomocowy dla gospodarki oraz interwencji Fed, na rynkach zapanowała panika.

W niedzielę Fed, który obniżył już dwa tygodnie wcześniej stopy procentowe, poinformował, że obniża stopy funduszy federalnych do 0-0,25 proc. i rozluźnia normy dotyczące rezerw bankowych, by zwiększyć podaż kredytów. W poniedziałek wdrożył też program skupu aktywów (tzw. luzowanie ilościowe - QE) o wartości 700 mld dol.

Rezerwa Federalna rozpoczęła też skoordynowaną kampanię wraz z Bank of England (BoE), bankami centralnymi Japonii, Kanady, Szwajcarii i Europejskim Bankiem Centralnym (EBC), by zapewnić globalną płynność systemu finansowego dzięki obniżeniu oprocentowania kredytów dolarowych.

Podjęcie takich kroków ma sprawić, że banki na świecie będą nadal mieć wystarczający dostęp do dolarów USA, by móc udzielać pożyczek przedsiębiorstwom działającym poza Stanami Zjednoczonymi

Mimo to w środę giełdy europejskie zamknęły się z dużymi stratami, a z powodu gwałtownych spadków, po raz czwarty w tym miesiącu, zawieszono notowania na giełdzie w Nowym Jorku (NYSE). Po wznowieniu sesji indeks Dow Jones stracił 10 proc.

- Rynek oczekuje bodźca (finansowego), który z całą pewnością musi być większy niż 1 bln dol., aby pomóc wszystkim osobom, które stracą pracę w ciągu miesiąca, czy dwóch - ocenił w rozmowie z Reuterem ekspert firmy Great Hill Capital LLC Thomas Hayes.



PAP
Dowiedz się więcej na temat: gielda | Wall Street | USA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »