Nowe szanse dla TP SA

O 4,5% wzrósł kurs akcji Telekomunikacji Polskiej w reakcji na prezentację zarządu spółki, przedstawioną na czwartkowej telekonferencji. - Władze TP SA otrzymały kredyt zaufania - uważają analitycy.

O 4,5% wzrósł kurs akcji Telekomunikacji Polskiej w reakcji na prezentację zarządu spółki, przedstawioną na czwartkowej telekonferencji. - Władze TP SA otrzymały kredyt zaufania - uważają analitycy.

- Choć spółka przedstawiła niewiele konkretów, telekonferencja została odebrana bardzo pozytywnie. Bardzo dobre wrażenie zrobił George Storożyński, nowy wiceprezes ds. finansowych spółki - powiedziała PARKIETOWI Magdalena Łapsa, analityk branży telekomunikacyjnej w CDM Pekao SA. Jej zdaniem, pozytywem dla inwestorów jest też doświadczenie G. Storożyńskiego w bankowości inwestycyjnej (pracował m.in. w BZW, ING Barings oraz Société Générale). Dobre informacje przekazane przez przedstawicieli zarządu oceniają również analitycy CSFB. - Spodziewamy się pozytywnej reakcji rynku na telekonferencję - napisali oni w swym raporcie. Podtrzymali też rekomendację kupuj przy cenie docelowej 21 zł.

Reklama

O pozytywnej reakcji rynku na informacje przekazane podczas telekonferencji może też świadczyć zachowanie walorów TP SA na piątkowej sesji. Przy ogólnym osłabieniu rynku (WIG20 stracił 0,4%) papiery naszego narodowego operatora telekomunikacyjnego zyskały 4,5% przy obrotach na poziomie 59,7 mln zł.

George Storożyński podczas rozmowy z inwestorami zapowiedział, iż najważniejszymi celami władz spółki są obecnie zwiększenie przychodów, redukcja długu, wydatków inwestycyjnych oraz zatrudnienia. Właśnie te trzy ostatnie kwestie wzbudzały największe zainteresowanie analityków uczestniczących w telekonferencji. - Do sprawy redukcji zatrudnienia chcemy podejść tak agresywnie, jak to będzie możliwe. Obecnie rozmawiamy z naszymi prawnikami, jak daleko będziemy mogli się posunąć - stwierdził G. Storożyński. Dodał, iż spółka w większym stopniu będzie korzystała z usług firm zewnętrznych oraz wyłączy ze swych struktur niektóre segmenty działalności, na bazie których powstaną odrębne firmy.

Kolejnym celem spółki jest redukcja długu, która według wstępnych założeń wyniesie 1 mld zł (ostateczny budżet na rok przyszły i plan na najbliższe trzy lata zostanie przedstawiony RN do 28 listopada).

TP SA chce pozyskać środki ze sprzedaży i leasingu zwrotnego nieruchomości. Przedstawiciele firmy nie chcieli jednak podać kwot, jakie mogłyby być pozyskane z tych źródeł, twierdząc, iż obecnie prowadzona jest inwentaryzacja i wycena nieruchomości.

Redukcji zadłużenia ma też służyć ograniczenie wydatków inwestycyjnych, w ramach których główny nacisk ma być położony na rozwój telefonii komórkowej i nowych usług, mogących zwiększyć ruch w sieci spółki. - Budowa infrastruktury w telefonii stacjonarnej została już w praktyce zakończona. Obecnie musimy wprowadzić usługi o jak najwyższej wartości dodanej, które zapewnią jej wykorzystanie - powiedział G. Storożyński.

Przedstawiciele zarządu TP SA (w telekonferencji uczestniczył również Bertrand Le Guern) stwierdzili również, iż w segmencie telefonii stacjonarnej główne działania spółki skierowane zostaną w kierunku zwiększania ARPU (średnie miesięczne przychody na abonenta), a nie przyłączania nowych klientów. Spółka oczekuje też, iż przychody z telefonii stacjonarnej w ciągu najbliższych lat nie będą znacząco się zmieniać, a głównym motorem wzrostu sprzedaży będzie telefonia komórkowa. Zapewniono jednocześnie, iż nie ma planów włączenia PTK Centertel do należącej do France Telecom grupy Orange.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: analitycy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »