Ocean tworzy kolejne rezerwy

Audytor badający sprawozdanie Oceanu wydał opinię z zastrzeżeniem i zalecił utworzenie rezerw powiększających stratę spółki za ub.r. do 134 mln zł. Jednocześnie warszawska firma przedstawiła szczegółowe propozycje na WZA, które ma zadecydować o jej dalszym istnieniu oraz emisji ratunkowej. Wczoraj kurs akcji spadł o 12%.

Audytor badający sprawozdanie Oceanu wydał opinię z zastrzeżeniem i zalecił utworzenie rezerw powiększających stratę spółki za ub.r. do 134 mln zł. Jednocześnie warszawska firma przedstawiła szczegółowe propozycje na WZA, które ma zadecydować o jej dalszym istnieniu oraz emisji ratunkowej. Wczoraj kurs akcji spadł o 12%.

W komentarzu do raportu rocznego audytor stwierdził, iż spółka utworzyła zbyt małe rezerwy na należności zagraniczne. Według rewidenta, powinny być one wyższe o około 52 mln zł. To zaś powoduje, że strata Oceanu za miniony rok sięga nie 80,6 mln zł, lecz 134 mln zł.

Trudno jednak ocenić, czy wiadomość ta jest przysłowiowym "gwoździem do trumny" spółki. Utworzenie rezerw nie przesądza jeszcze o tym, czy należności przepadły, czy też możliwe jest ich odzyskanie. Niewątpliwie jednak jest to kolejny sygnał ostrzegawczy dla inwestorów, zastanawiających się nad kupnem ryzykownych papierów.

Reklama

W komentarzu zarządu oraz liście do akcjonariuszy prezes zarządu Szymon Jachacz przyznaje, iż firma znajduje się w bardzo trudnej sytuacji. Najchętniej - jak to określił - najszybciej zapomniałby o minionym roku. Jednocześnie prezes stwierdza, że losy spółki zależą od nastawienia wierzycieli do jej restrukturyzacji. Jego zdaniem, szansą dla firmy jest również pozyskanie inwestora, co pozwoli jej zmniejszyć poziom zadłużenia.

W rozmowie z PARKIETEM prezes Oceanu nie chciał komentować sytuacji przedsiębiorstwa. Tradycyjnie stwierdził jedynie, iż potencjalny inwestor, do którego ma być skierowana oferta 48 mln akcji, zna kondycję spółki.

Na WZA firmy, zaplanowanym na 25 kwietnia br., akcjonariusze mają zadecydować o kontynuowaniu działalności przez przedsiębiorstwo w związku z jego ogromnymi stratami. Jak dotychczas główny akcjonariusz Oceanu Wiesław Malinowski (26,5% kapitału i 42% głosów) zawsze opowiadał się za dalszym istnieniem spółki. Jeśli tak będzie i tym razem, należy oczekiwać również uchwalenia emisji akcji serii D.

Walory te mają być pokryte w całości wkładem niepieniężnym. Oferta ma być skierowana do inwestorów posiadających wierzytelności w stosunku do Oceanu. Cena emisyjna oraz szczegóły oferty zostaną określone przez zarząd w późniejszym terminie.

Wczoraj walory Oceanu zostały przecenione o około 12%. To jednak i tak stosunkowo umiarkowana reakcja inwestorów. W czasie sesji zniżka sięgała 17%. Obroty były wysokie (blisko 340 tys. zł), jednak jak na tę spółkę nie należały do rekordowych.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: rezerwy | oceany | firma | Ocean
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »