Opoczno bez premii?

Prawie 8,3 mln akcji Opoczna sprzedanych w ofercie publicznej wystarczyło, aby niektórzy menedżerowie spółki mogli otrzymać nagrodę od głównego akcjonariusza. Pozostali poczekają na wypłatę premii.

Liczba sprzedanych w ofercie publicznej akcji Opoczna nie ma większego znaczenia dla samej spółki. Producent płytek ceramicznych nie emitował bowiem nowych walorów, a oferta dotyczyła jedynie papierów sprzedawanych przez dotychczasowego akcjonariusza (Credit Suisse First Boston Ceramic Partners). To na jego konto wpłyną pieniądze od giełdowych inwestorów - nowych udziałowców firmy. Liczba zbytych w ofercie publicznej akcji ma jednak znaczenie dla kieszeni menedżerów Opoczna oraz - pośrednio - wpłynie na wyniki przedsiębiorstwa.

Premia zależy od ceny

Reklama

Jak informowaliśmy, główny akcjonariusz postanowił wynagrodzić menedżerów spółki za sukces oferty (w ramach programów motywacyjnych z 2000 i 2005 roku). Osobom z czołowego kierownictwa Opoczna przydzielono tzw. jednostki premiowe: 508,5 tys. sztuk o wartości nominalnej 22,16 zł każda oraz 230 tys. jednostek po 26,3 zł. Różnica między ceną sprzedaży akcji przez głównego akcjonariusza a wartością nominalną jednostek to wysokość premii dla uczestników programu. Biorąc pod uwagę przedział cenowy z oferty publicznej (54,7-69,9 zł), łączna nagroda dla menedżerów mogła wynieść od około 23 mln do ponad 34 mln zł.

W związku z tym, że ostateczna cena sprzedaży została ustalona na 55 zł, premia dla kadry zarządzającej byłaby bliższa niższej z powyższych kwot. Na razie jednak tylko dwóch menedżerów (prezes Sławomir Frąckowiak i Waldemar Skwara) otrzyma wypłatę, i to częściową. Oferta Opoczna objęła bowiem około połowy pierwotnie wystawionych na sprzedaż akcji. Konsorcjum utworzone przez fundusze z grupy Credit Suisse i Enterprise Investors sprzedało inwestorom niespełna 8,29 mln walorów z 16,25 mln posiadanych.

Kwietniowe zmiany

Pierwotny program zakładał, że premię menedżerowie otrzymają w momencie zejścia głównego akcjonariusza poniżej progu 10% łącznej liczby akcji Opoczna. Tymczasem teraz posiada on wciąż 48,4%. W kwietniu zmieniono warunki programu motywacyjnego. Część pieniędzy wspomniani dwaj menedżerowie mieli otrzymać, gdy konsorcjum właścicieli będzie mieć nie więcej niż 49% akcji Opoczna. Według naszych szacunków, mogą więc już zażądać wypłaty około 6,7 mln zł. Kolejne sumy dostaną w przypadku dalszego wychodzenia akcjonariusza ze spółki (w myśl złożonego przez niego zobowiązania, nastąpi to nie wcześniej niż za sześć miesięcy). Przy czym pozostali menedżerowie otrzymają pierwsze premie dopiero wówczas, gdy Credit Suisse First Boston Ceramic Partners będzie posiadaczem nie więcej niż 20% akcji Opoczna.

Wpływ na wyniki

Opisane programy motywacyjne producenta płytek, mimo że nie wiążą się z żadnym wypływem gotówki ze spółki - co niejednokrotnie podkreślali przedstawiciele Opoczna - obciążają jej wyniki finansowe. W I kwartale obniżyły wynik o 10,2 mln zł (Opoczno zanotowało prawie 2 mln zł straty netto). To nie koniec. Gdyby doszło do sprzedaży wszystkich akcji, obciążenie rezultatów II kwartału byłoby znacząco wyższe od kwoty pomniejszającej wynik za pierwsze trzy miesiące - czytamy w prospekcie emisyjnym. Jakie będzie obciążenie w związku z połowicznym sukcesem oferty, nie wiadomo. Opoczno informuje jedynie, że będzie ustalać co kwartał wartość godziwą programu w oparciu o cenę rynkową akcji oraz będzie ją uwzględniać w wynikach, dopóki Credit Suisse First Boston Ceramic Partners będzie akcjonariuszem firmy.

Krzysztof Woch

Wszystko, co chcielibyście wiedzieć się o rynku pierwotnym, znajdziecie tutaj

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: Boston | Opoczno
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »