Optymizm w Stalprofilu

Wyniki w III kwartale będą dobre - oświadczył zarząd Stalprofilu. Spółka chce przejąć generalnego wykonawcę gazowych sieci przesyłowych. Będzie współpracować z dużymi zagranicznymi dystrybutorami stali.

Wyniki w III kwartale będą dobre - oświadczył zarząd Stalprofilu. Spółka chce przejąć generalnego wykonawcę gazowych sieci przesyłowych. Będzie współpracować z dużymi zagranicznymi dystrybutorami stali.

Od końca sierpnia do połowy września notowania Stalprofilu oscylowały wokół 7,3 zł. W ostatni poniedziałek kurs zaczął jednak szybko rosnąć. Na początku tygodnia był na poziomie 8,1 zł. W piątek na otwarciu wynosił już 9,05 zł. W ciągu dnia wzrósł o 8,52%, do 9,55 zł.

Mittal chce kontroli

Piątkowy wzrost może być reakcją inwestorów na informację o planowanym kupnie przez Mittal Steel pakietu kontrolnego w giełdowym Stalprofilu. Teraz koncern ma prawie 33% głosów. Nieco ponad 25% należy do Międzyzakładowego Związku Zawodowego (MZZ) Pracowników Mittal Steel Poland, a blisko 20% do innego związku MOZ NSZZ Solidarność Mittal Steel Poland. Gdyby koncern odkupił od nich akcje, kontrolowałby 77,5% głosów. Kontrola nad Stalprofilem ułatwiłaby mu utworzenie nowego polskiego rynku dystrybucji. Zarząd Stalprofilu niechętnie komentuje zamiary swego największego akcjonariusza. - Nie mamy na to żadnego wpływu. W tej sytuacji naszym zadaniem jest przewidzieć i przygotować się na różne ewentualności - oświadczył na czwartkowej konferencji Jerzy Bernhard, prezes Stalprofilu.

Reklama

Pójdą w gaz

W którym kierunku spółka chce się rozwijać? - Z pewnością skoncentrujemy się na rozwoju Izostalu - zapowiedział J. Bernhard. Firmę izolującą rury gazowe Stalprofil przejął na przełomie I i II kwartału br. W przyszłym roku zamierza kupić jeszcze przedsiębiorstwo zajmujące się generalnym wykonawstwem. "Rynek infrastruktury sieci przesyłowych gazu rośnie. W najbliższym czasie przeprowadzane będą na nim duże inwestycje. PGNiG, który przed prywatyzacją nie mógł inwestować, będzie nadrabiać zaległości. Będą też do dyspozycji pieniądze z unijnych funduszy. Nie możemy tego przegapić" - dodał J. Bernhard.

"Udało nam się przywrócić Izostal do życia, jednak jego wpływ na wyniki grupy jest jeszcze umiarkowany" - podkreślił wiceprezes Arkadiusz Kaliński. Stalprofil przejął firmę, kiedy groziło jej wypadnięcie z rynku. W ciągu kilku miesięcy uregulował jej zaległości płatnicze, poręczył kredyt bankowy i rozpoczął restrukturyzację. W pierwszym półroczu br. Izostal zrealizował sprzedaż na poziomie 25 mln zł (wzrost o 45% w stosunku do 2004 r.). Zysk netto był na poziomie 0,72 mln zł (wzrost o 154%). "Tak jak w przypadku spółki matki, wyniki Izostalu w III kwartale będą dobre" - oświadczył A. Kaliński.

Firma nie zamierza jednak rezygnować ze swojej podstawowej działalności i chce nadal rozwijać handel stalą. Spółka chce współpracować z zagranicznymi dystrybutorami wchodzącymi na polski rynek. "Jeżeli będziemy wystarczająco konkurencyjni, nie ma powodu do obaw" - zapewnił prezes.

Ceny stali pójdą w górę

Zarząd Stalprofilu przewiduje, że w najbliższym czasie ceny stali będą rosnąć. Z jego danych wynika, że trwający od końca 2004 r. trend spadkowy już się skończył. We wrześniu odnotowano 8-proc. wzrost cen w odniesieniu do najniższego poziomu z 2005 r. "Przewidujemy, że w I kwartale przyszłego roku ceny wrócą do wysokiego poziomu z 2004 r." - powiedział A. Kaliński. Pierwsze półrocze 2005 r. firma zakończyła z 223 mln zł sprzedaży (blisko 36% mniej niż rok temu). Zysk operacyjny spadł o 68%, do 11,8 mln zł, a zysk netto o 63%, do 10,7 mln zł. "Słabe wyniki były przede wszystkim skutkiem złej koniunktury na rynku stali. Poza tym zrezygnowaliśmy z dostaw do hut, co zmniejszyło przychody o ok. 80 mln zł. Odczuliśmy też umocnienie się złotego" - wyjaśnił A. Kaliński. "Trzeci kwartał będzie zdecydowanie lepszy" - dodał. Spółka poinformowała, że średnia miesięczna sprzedaż w lipcu i sierpniu wyniosła 21,6 tys. ton (wzrost o 33% w stosunku do I półrocza 2005 r.).

Magdalena Graniszewska

Nadeszły lepsze czasy

Od dołka z połowy sierpnia kurs Stalprofilu podskoczył już o 56,6%. Dzięki temu udało mu się wyrwać z długotrwałego spadkowego trendu. Nie jest jednak jeszcze przesądzone, że wzrostowa tendencja się utrzyma.

Kurs przebił najpierw przyspieszoną, a wczoraj także główną linię trendu spadkowego. To jednoznacznie wskazuje, że najgorsze posiadacze akcji Stalprofilu powinni mieć już za sobą. Od szczytu, który wypadł niemal dokładnie rok temu, akcje spółki potaniały do połowy sierpnia aż o 2/3. Przyczyną były bardzo słabe (w porównaniu z poprzednim rokiem) wyniki finansowe.

O tym, czy zaczął się już wielomiesięczny trend wzrostowy, będzie można powiedzieć po przebiciu szczytu z czerwca na wysokości 9,69 zł. Brakuje do niego zaledwie 1,5%. To bardzo niewiele z uwagi na zmienność notowań spółki. W przypadku odbicia od tego oporu kontynuacja zwyżki stanie jednak pod znakiem zapytania. Realna natomiast stanie się korekta nawet do poziomu 8 zł, gdzie znajduje się szczyt z sierpnia oraz dołek z maja.

Tomasz Hońdo

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: optymizm
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »