Orlen dokonał odpisu na ponad 5 mld zł na Możejki
PKN Orlen, dokonał odpisów na Orlen Lietuva w wysokości 4,2 mld zł .. Opublikowany raport PKN Orlen straszy gigantyczną sięgającą 5,2 mld zł stratą.
Segment downstream (rafineria plus petrochemia) znajdował się pod wpływem trudnego otoczenia makroekonomicznego i przestojów remontowych. Dobry wynik zanotował detal. Wynik operacyjny wyniósł 185 mln zł wobec średniej prognoz na poziomie 455 mln zł. Przychody wyniosły 28,65 mld zł. Rynek oczekiwał sprzedaży na poziomie 28,25 mld zł. Efekt LIFO wyniósł minus 147 mln zł "w efekcie transakcji sprzedaży 1 mln ton zapasów obowiązkowych w II kw. 2014 r.".
"Mimo trudnego otoczenia rynkowego i spadku marży downstream o 1,7 USD/bbl, PKN Orlen odnotował wzrost wyniku EBITDA wg LIFO. W stosunku do analogicznego okresu roku ubiegłego, przed uwzględnieniem wpływu odpisów wartości aktywów rzeczowych, wyniósł on 856 mln zł" - podała spółka.
EBITDA wg LIFO w obszarze downstream wzrosła o 12 mln zł rok do roku. Wzrosły marże na poliolefinach o 4 proc., spadły natomiast na etylenie (o 5 proc.), toluenie (o 30 proc.), benzenie (o 6 proc.), na butadienie (o 45 proc.) i na paraksylenie (o 44 proc.).
Pozytywnie na wyniki grupy wpłynął dobry rezultat segmentu detalicznego, który wypracował EBITDA wg LIFO na poziomie 359 mln zł. Orlen podał, że w II kw. nastąpiła poprawa marży pozapaliwowej oraz wzrost sprzedaży i udziałów w rynkach polskim, czeskim i litewskim. Koncern uruchomił w tym okresie kolejnych 68 nowych punktów Stop Cafe i Bistro Cafe w Polsce.
Jednocześnie zmniejszyły się marże paliwowe na rynku czeskim i niemieckim. W stosunku do końca marca 2014 roku zadłużenie spółki zmniejszyło się o 2,7 mld zł, co oznacza poziom dźwigni finansowej 28,5 proc. Wynik na działalności finansowej w drugim kwartale wyniósł minus 0,1 mld zł, głównie z tytułu odsetek.
PKN Orlen w raporcie za II kwartał 2014 roku dokonał odpisów na Orlen Lietuva w wysokości 4,2 mld zł i Unipetrol na poziomie 711 mln zł - podała spółka w raporcie półrocznym. Orlen nie wyklucza, że konieczne będzie czasowe wyłączenie rafinerii w Możejkach na przełomie 2014 i 2015 r.
Spółka zdecydowała się też na utworzenie odpisów aktualizujących na Rafinerię Jedlicze w wysokości 42 mln zł i aktywa petrochemiczne Spolana z Grupy Anwil w wysokości 58 mln zł.
PKN Orlen chce poprawiać rentowność Orlen Lietuva, zmniejszając poziom kosztów ogólnych i kosztów pracy, optymalizując CAPEX do poziomu poniżej 20 mln USD rocznie oraz i kontynuując inicjatywy efektywnościowe.
"Jednak IV i I kw. roku to z reguły najgorszy okres dla branży rafineryjnej - najniższe marże i słaba sprzedaż. Dlatego przygotowujemy się na gorsze scenariusze, które mogą nastąpić na przełomie 2014/2015. Pierwszym krokiem może być czasowe wyłączenie rafinerii w Możejkach. Mamy oszacowane koszty takiej operacji: zatrzymania, minimalizowania kosztów podczas postoju i następnie koszty rozruchu" - poinformował cytowany w komunikacie Sławomir Jędrzejczyk, wiceprezes Orlenu.
"Jeśli okaże się, że te koszty będą niższe niż strata, którą rafineria może generować pracując - Orlen Lietuva może zostać czasowo zatrzymana. Jak długie będzie to zatrzymanie i czy może być trwałe, będzie zależało w dużej mierze od światowych marż rafineryjnych" - dodał.
Spółka tłumaczy, że sytuacja rafinerii w Możejkach zdecydowanie pogorszyła się w drugiej połowie 2013 r. ze względu na najniższy od dekady poziom marż i zwiększenie presji w zakresie sprzedaży morskiej (litewska rafineria eksportuje na rynek morski ponad 50 proc. swojej produkcji).
Stany Zjednoczone, które wcześniej importowały benzynę, w wyniku rewolucji łupkowej stały się jej eksporterem. W rezultacie w 2013 roku oraz w pierwszych miesiącach 2014 roku wynik operacyjny Orlen Lietuva był ujemny.
Kolejny problem rafinerii w Możejkach to nieefektywna logistyka produktowa. Orlen Lietuva jest zmuszony przewozić swoje produkty, korzystając z usług państwowych kolei litewskich.
Orlen kupił rafinerię w Możejkach w 2006 roku za łącznie 2,8 mld USD. Od tego czasu Orlen Lietuva zainwestowała ponad 900 mln USD, podczas gdy skumulowana EBITDA w tym czasie wyniosła niewiele ponad 600 mln USD.
"W obecnej sytuacji Orlen Lietuva nie jest w stanie samodzielnie uzyskać finansowania, zatem finansowanie litewskiej spółki spoczywa na PKN Orlen. Aktualnie PKN Orlen finansuje rafinerię w Możejkach w wysokości kilkuset mln USD w postaci umów bilateralnych i tzw. cash pool (oprócz należności z tytułu dostarczania ropy)" - napisano w raporcie.
Jak podaje płocki koncern, częściowe odpisy wartości akcji Orlen Lietuva w sprawozdaniach jednostkowych PKN Orlen były już dokonane w latach 2008, 2011 i 2012 i łącznie wyniosły 3,7 mld zł.
"W wyniku obecnie przeprowadzonych testów konieczny był kolejny odpis w wysokości 4,5 mld zł (spisanie akcji do zera) oraz objęcie rezerwą pożyczek PKN dla Orlen Lietuva w wysokości 0,2 mld zł. W sprawozdaniach skonsolidowanych odpis majątku Orlen Lietuva wyniósł 4,2 mld zł (historycznie w 2008 roku odpis był już dokonany w wysokości 2,2 mld zł). Pozostała po odpisie wartość majątku Orlen Lietuva wyniesie 0,5 mld zł.
PKN Orlen w strategii na lata 2014-17, uwzględniającej aktualną sytuację makroekonomiczną, zakłada średnioroczną EBITDA wg LIFO na poziomie 5,1 mld zł - podał koncern w komunikacie. Wydatki na inwestycje mają wynieść średniorocznie 4,1 mld zł, w tym na rozwój 2,7 mld zł.
Dźwignia finansowa netto ma wynieść poniżej 30 proc., a wskaźnik dług netto/EBITDA wg LIFO poniżej 2x.
Spółka podała, że w latach 2014-2017 na rozwój koncern przeznaczy 10,8 mld zł, w tym 6,4 mld zł na segment downstream (rafineria, petrochemia, energetyka), 3,2 mld zł na wydobycie oraz 1,2 mld zł na segment detaliczny. Prace modernizacyjne związane z utrzymaniem sprawności instalacji i wypełnianiem wymogów regulacyjnych pochłoną 5,5 mld zł.
W obszarze downstream firma będzie się koncentrować na zwiększeniu uzysków w produkcji rafineryjnej, wydłużeniu łańcucha wartości w petrochemii (projekty polietylen i metateza) oraz kogeneracji przemysłowej w energetyce (EC Włocławek i Płock).
W ramach strategii dla detalu planowany jest dalszy rozwój sieci stacji paliw, wprowadzenie nowych produktów i usług oraz pełniejsze wykorzystanie potencjału programu lojalnościowego.
W segmencie wydobycia spółka będzie kontynuować poszukiwania gazu i ropy oraz prace zmierzające do dostosowania technologii wydobywczej do specyfiki niekonwencjonalnych złóż węglowodorów w Polsce. Planowane jest też dalsze zwiększanie wydobycia w Kanadzie do 16 tys. boe dziennie i wzrost zasobów 2P do poziomu 53 mln boe w roku 2017.
PKN zakłada wzrost wydobycia węglowodorów do poziomu 6 mln boe rocznie w 2017 roku.
"Filary strategii pozostają niezmienne. Koncern będzie się koncentrował na budowie mocnej pozycji na dużych i wzrostowych rynkach, silnej orientacji na klienta, doskonałości operacyjnej, wzmacnianiu zintegrowanego łańcucha wartości oraz zrównoważonym rozwoju wydobycia ropy i gazu" - poinformowała spółka w komunikacie.
PKN podtrzymał w strategii politykę dywidendową zakładającą wypłatę dywidendy na poziomie do 5 proc. średniej rocznej kapitalizacji spółki za poprzedni rok. Spółka wskazuje na zakładany "konsekwentny wzrost poziomu dywidendy przypadającej na akcję".
PKN Orlen podtrzymuje w strategii na lata 2014-17 politykę dywidendową zakładającą wypłatę dywidendy na poziomie do 5 proc. średniej rocznej kapitalizacji spółki za poprzedni rok - podał Orlen w komunikacie.
"Celem strategicznym Koncernu jest systematyczny wzrost wskaźnika DPS (kwota dywidendy na jedną akcję). Polityka dywidendowa spółki nie została zmieniona i tak jak dotychczas, zakłada wypłaty dywidendy na poziomie do 5 proc. średniej rocznej kapitalizacji spółki za rok poprzedni, przy uwzględnieniu realizacji strategicznego celu bezpiecznych fundamentów finansowych Grupy Kapitałowej Orlen (dźwigni finansowej, wskaźnika dług netto/EBITDA LIFO i ratingu) oraz prognoz dotyczących sytuacji makro" - napisano w komunikacie. Z zysku za 2013 rok PKN Orlen wypłacił 1,44 zł dywidendy na akcję. Łącznie na dywidendę trafiło 615,9 mln zł.
PKN Orlen szacuje koszty ewentualnego czasowego zamknięcia Orlen Lietuva na mniej niż 20 mln USD. Dodatkowo, w tym okresie koszty wynosiłyby 5 mln USD miesięcznie - poinformował w środę Sławomir Jędrzejczyk, wiceprezes PKN Orlen. Gdyby otoczenie makro miało się znacznie pogorszyć, spółka nie wyklucza całkowitego zamknięcia litewskiej rafinerii.
"Przy założeniu najgorszego możliwego scenariusza zakładającego, że otoczenie makro znacznie się pogorszy, jesteśmy gotowi na czasowe zamknięcie (Orlen Lietuva - przyp. PAP). Obliczyliśmy koszty takiego zamknięcia" - powiedział Jędrzejczyk podczas telekonferencji. Poinformował, że szacunkowe koszty zamknięcia rafinerii i późniejszego jej ponownego uruchomienia to mniej niż 20 mln USD. W okresie zamknięcia ponoszone byłyby koszty na poziomie 5 mln USD miesięcznie.
"Można to porównać z prognozowaną stratą przy pogarszającej się sytuacji makro. Jeśli straty będą wyższe niż koszty czasowego zamknięcia, to podejmiemy taką decyzję. Jeśli warunki się poprawią, to zamknięcie będzie czasowe. Jeśli się jeszcze pogorszą, to następnym krokiem jest oczywiście całkowite zamknięcie" - powiedział, zaznaczając, że to na razie teoretyczne rozważania i za wcześnie na jakieś decyzje."Koncentrujemy się na zintegrowaniu biznesu downstream, to przyszłość dla tego biznesu" - powiedział Jędrzejczyk.
Jędrzejczyk poinformował, że lipiec w Orlen Lietuva był dość dobry i wykorzystanie mocy zostało zwiększone do 75 proc. PKN Orlen w raporcie za II kwartał 2014 roku dokonał odpisów na Orlen Lietuva w wysokości 4,2 mld zł i Unipetrol na poziomie 711 mln zł. Po uwzględnieniu odpisów wartość księgowa aktywów rafineryjnych grupy Orlen Lietuva wynosi 0,5 mld zł, a grupy Unipetrol 0,1 mld zł.
Spółka poinformowała, że ujęcie powyższych odpisów wpłynie na obniżenie amortyzacji w skali roku w kolejnych okresach o około 400 mln zł. Rynek spodziewał się, że spółka dokona odpisu na Możejki, nie wiadomo było tylko, kiedy to nastąpi.
Analitycy oceniają, że odpis był większy, niż spodziewał się rynek, ale - jak zauważa Wojciech Kozłowski z Espirito Santo - to koszt nie cashowy i tak długo, jak kowenanty są bezpieczne, nie jest to problem.
Opinia BDM:
Spółka dokonała aktualizacji strategii (na lata 2014-17) oraz olbrzymich odpisów aktywów o wartości 5,0 mld PLN dotyczących działalności na Litwie (4,2 mld PLN), w Czechach oraz Rafinerii Jedlicze. PKN tłumaczy je pogorszenia sytuacji makroekonomicznej a także brakiem perspektyw jej poprawy szczególnie w obszarze rafinerii (m.in. nadmiar mocy wytwórczych w skali globalnej).
Aktualizacja strategii była zapowiadana na 2H'14 (spodziewaliśmy, ze stanie się to teraz lub jesienią). Oczekiwaliśmy, że pociągnie za sobą odpisy w związku z gorszymi założeniami makro do testów na utratę wartości. Spółka zmieniła podział segmentowy - połączenie segmentów "rafineria" i "petrochemia". Zmiany dotyczą także prezentacji marży modelowej. O 9.00 spółka organizuje telekonferencję, o 11.30 konferencję prasową a popołudniu spotkanie z analitykami. W ciągu dnia pojawią się więc kolejne informacje