Oświadczenie Comarch w sprawie CBA

W związku z nagłośnioną w dniu 20 lipca 2016 w mediach sprawą wizyty CBA w siedzibie Spółki Comarch S.A. informujemy, że wobec żadnej ze spółek Grupy Comarch nie toczy się jakiekolwiek postępowanie operacyjne prowadzone przez CBA.

W związku z  nagłośnioną w dniu 20 lipca 2016 w mediach sprawą wizyty CBA w siedzibie Spółki Comarch S.A. informujemy, że wobec żadnej ze spółek Grupy Comarch nie toczy się jakiekolwiek postępowanie operacyjne prowadzone przez CBA.

Wg wiedzy zarządu Comarch postępowanie CBA ma charakter wyjaśniający w sprawie nie związanej z działalnością spółek Grupy Comarch i nie rodzi żadnych ryzyk operacyjnych i prawnych ani nie skutkuje odpowiedzialnością karną lub finansową po stronie spółek Grupy Comarch lub ich pracowników."

.......................

Agenci CBA weszli m.in. do biur UKSW w Warszawie, Politechniki Warszawskiej, Narodowego Centrum Badań i Rozwoju oraz dwóch firm informatycznych w Krakowie i Warszawie - powiedział PAP w środę Piotr Kaczorek z Wydziału Komunikacji Społecznej CBA.

Reklama

Sprawa dotyczy m.in. udzielania w 2015 r. wsparcia finansowego, w tym pochodzącego z funduszy Unii Europejskiej, przez NCBR na rzecz spółek, w których kierownictwie zasiadała jedna z zatrzymanych osób na początku lipca br. i zarzutów o charakterze korupcyjnym. Zatrzymany przez CBA na początku lipca br. Krzysztof K., były szef Narodowego Centrum Badań i Rozwoju został aresztowany na dwa miesiące.

Kaczorek podał, że w tym śledztwie CBA w środę zarzuty pomocnictwa w przyjęciu korzyści majątkowej znacznej wartości usłyszała w warszawskiej prokuraturze Anna K. Prokurator postanowił, że będzie ona miała zakaz opuszczania kraju i będzie musiała wpłacić 200 tys. zł poręczenia majątkowego. Według informacji ze źródeł bliskich śledztwu chodzi o żonę b. szefa NCBR.

Podczas środowych działań Biuro żądało wydania konkretnych dokumentów dotyczących programów badawczych finansowanych przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju i zatrudniania osób przy tych programach - wyjaśnił Kaczorek.

Sprawa dotyczy m.in. udzielania w 2015 r. wsparcia finansowego, w tym pochodzącego z funduszy Unii Europejskiej, przez NCBR na rzecz spółek, w których kierownictwie zasiadała jedna z zatrzymanych osób i zarzutów o charakterze korupcyjnym - wyjaśnił Kaczorek.

Działania są związane z niedawnym zatrzymaniem przez CBA byłego szefa Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. Aresztowany na dwa miesiące usłyszał zarzut przyjęcia korzyści majątkowej znacznej wartości w zamian za wsparcie finansowe ze środków publicznych dla spółek.

CBA zatrzymało też wtedy członka zarządów i rad nadzorczych szeregu spółek. Sąd aresztował go również na dwa miesiące. Trzeci zatrzymany po postawieniu zarzutów został zwolniony za kaucją.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: ComArch SA | Comarch | CBA | 20 lipca
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »