PGNiG: manipulacja gazem

Przekazanie Skarbowi Państwa należących do PGNiG udziałów EuRoPol Gazu - to pomysł, który PiS i PO chcą zrealizować po dojściu do władzy. Wywiad posła Marcinkiewicza dla Radia PiN wywołał burzę w zarządzie i związkach zawodowych spółki.

Przekazanie Skarbowi Państwa należących do PGNiG udziałów EuRoPol Gazu - to pomysł, który PiS i PO chcą zrealizować po dojściu do władzy. Wywiad posła Marcinkiewicza dla Radia PiN wywołał burzę w zarządzie i związkach zawodowych spółki.

Wszystko zaczęło się od wywiadu Kazimierza Marcinkiewicza, posła PiS, udzielonego w piątek rano Radiu PiN. Z ust szefa sejmowej Komisji Skarbu Państwa padły m.in. słowa: "(...) ta prywatyzacja jest naprawdę źle przygotowana i my tego tak nie zostawimy. W październiku podejmiemy odpowiednie kroki związane z PGNiG."

Co miał na myśli? - Chcemy ustawowo wyodrębnić z PGNiG udziały w EuRoPol Gazie i przekazać je w ręce Skarbu Państwa. Innymi słowy, zamierzamy znacjonalizować część PGNiG. Konstytucja na to zezwala - twierdzi K. Marcinkiewicz. Dodaje, że jest to wspólna inicjatywa PiS i PO. Ewentualny koalicjant w przyszłym parlamencie trochę inaczej wypowiada się w tej sprawie. - Trzeba rozważyć wyłączenie EuRoPol Gazu. O nacjonalizacji nie ma jednak mowy. Przecież Gazprom ma 48% udziałów. Po wyborach trzeba będzie rozważyć, jak Skarb Państwa może przejąć akcje PGNiG, uwzględniając wszystkie aspekty prawne oraz ewentualną rekompensatę dla nowych akcjonariuszy - zapewnia Adam Szejnfeld, poseł PO.

Reklama

K. Marcinkiewicz nagłośnił teraz sprawę, żeby dowiedzieli się o tym wszyscy inwestorzy, którzy zamierzają wziąć udział w publicznej ofercie spółki. Nie wszyscy jednak mieli szansę zapoznać się z tymi zamiarami (oferta ruszyła 1 września). - Każdy, kto inwestuje, wziął chyba pod uwagę, że PO i PiS od roku sprzeciwiają się szybkiej ofercie - zauważa A. Szejnfeld.

Czy zapowiedzi są istotne dla powodzenia publicznej oferty? Tak, o ile można poważnie traktować scenariusz przez niego zarysowany - brzmią opinie analityków. PGNiG ma 48% udziałów w EuRoPol Gazie. W ubiegłym roku operator polskiego odcinka gazociągu jamalskiego zarobił na czysto ponad 0,9 mld zł przy prawie 1,4 mld zl przychodów.

Zarząd PGNiG rozważa złożenie do Prokuratury Okręgowej w Warszawie zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa. Zdaniem PGNiG, wypowiedzi K. Marcinkiewicza zawarte w wywiadzie spełniają przesłanki niedozwolonej manipulacji. "Zachowanie pana posła Marcinkiewicza polegało bowiem na rozpowszechnianiu za pomocą środków masowego przekazu fałszywych i nierzetelnych informacji, które wprowadzają w błąd w zakresie akcji PGNiG" - uzasadnia zarząd.

Wywiad oburzył też związki zawodowe zrzeszające pracowników gazowej spółki. Działania posła Marcinkiewicza "odstraszają inwestorów już w początkowym okresie zapisów na akcje w biurach maklerskich i wymierzone są również przeciwko wielotysięcznej załodze naszej branży" - czytamy w liście otwartym wystosowanym do Jarosława Kaczyńskiego, szefa PiS.

Krzysztof Woch

Konrad Krasuski

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: PGNiG | PIN | Prawo i Sprawiedliwość | manipulacja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »