PGNiG: Sygnalizuje mniejsze dostawy

Przedstawiciele resortu gospodarki omówią z PGNiG i Gaz Systemem zmniejszenie dostaw gazu przez przejście w Drozdowiczach w ramach spotowego kontraktu z RosUkrEnergo - poinformował w poniedziałek dziennikarzy minister gospodarki.

"Na poniedziałek zarządzono odprawę z zarządem PGNiG i Gaz Systemu, która powinna dać odpowiedź na pytanie o przyczyny, przebieg i skutki zmniejszenia dostaw gazu" - powiedział minister Piotr Woźniak. "Przyczyn nie znamy do tej pory, przebieg mamy udokumentowany, natomiast co do skutków, to nie doszło do żadnych ograniczeń w dostawach i na razie się ich nie spodziewamy, bo pogoda jest dobra" - dodał. Minister zapowiedział upublicznienie wyniku tej narady.

O zmniejszeniu dostaw gazu poinformowało w czwartek źródło bliskie polskiej spółki. Potem informację tą potwierdził rzecznik PGNiG. Media wiążą zmniejszenie dostaw z trwającymi obecnie negocjacjami PGNiG z RosUkrEnergo w sprawie przedłużenia obowiązującego kontraktu spotowego. Nieoficjalnie mówi się, że rozmowy z RosUkrEnergo są bliskie finału, ale nie ustalono jeszcze najważniejszego parametru umowy, czyli ceny gazu. Według źródeł bliskich negocjacji PGNiG zamierza kupić w ramach nowego kontraktu ponad 2,5 mld metrów sześciennych gazu. Obecnie obowiązujący kontrakt PGNiG z RosUkrEnergo na dostawę 2,53 mld metrów sześciennych gazu obowiązuje tylko do 31 grudnia 2006 roku.

Reklama

Naftohaz Ukrainy nie komentuje doniesień o wstrzymaniu dostaw środkowoazjatyckiego gazu do Polski, w ramach kontraktu z RosUkrEnergo. "Zajmujemy się wyłącznie transportem tego gazu, w związku z czym nie mogę odpowiedzieć na pytanie, czy dostawy rzeczywiście zostały wstrzymane" - powiedział w poniedziałek rzecznik Naftohazu Ukrainy Konstantyn Borodin.

Jak poinformował wcześniej rzecznik Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa (PGNIG) Tomasz Fill, do Polski nie dociera gaz, który powinniśmy otrzymywać w ramach kontraktu z RosUkrEnergo. Chodzi o gaz, odbierany na przejściu w Drozdowiczach. Fill dodał, że między zarządem spółki a partnerami wschodnimi trwa "ożywiona korespondencja" dotycząca ograniczenia dostaw. Jej celem jest wyjaśnienie sprawy. Na polsko-ukraińskim przejściu w Drozdowiczach odbierany jest również rosyjski gaz, który trafia do Polski w ramach kontraktu jamalskiego. W tym przypadku dostawy przebiegają bez zakłóceń. PGNiG prowadzi z RosUkrEnergo negocjacje na temat dostaw gazu do Polski. 31 grudnia wygasa dotychczasowy kontrakt, w ramach którego PGNiG kupuje od RosUkrEnergo prawie 19 proc. sprzedawanego w kraju gazu.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: RosUkrEnergo | gaz | minister gospodarki | PGNiG | dostawy | minister
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »