- Zapowiedzi rządu dotyczące sprzedaży akcji PKO BP, PZU i PGE są niebezpieczne dla kraju - mówili w piątek politycy PiS. Apelowali do rządu, aby do wyborów parlamentarnych nie podejmował strategicznych decyzji.
Na początku lipca wiceminister skarbu Wojciech Kowalczyk poinformował, że Ministerstwo Skarbu Państwa nie planuje "nagłej" sprzedaży pakietów akcji PGE, PKO i PZU. Zapewnił, że przy ich sprzedaży resort będzie się kierował chłodną kalkulacją. Resort zaznaczył, że rząd upoważnił MSP do przekazania pakietów akcji już w 2012 r. wyłącznie na potrzeby realizacji programu Inwestycje Polskie, nie określając jednak żadnego terminu.
Pod koniec czerwca minister skarbu Andrzej Czerwiński mówił, że m.in. PKO BP, PGE i PZU, a także inne podmioty są potencjalnie brane pod uwagę, jako te, "które mogłyby dokapitalizować proces pozytywnych zmian w górnictwie".
Reklama
Według posła PiS Pawła Szałamachy, minister Czerwiński zapowiedział sprzedaż pakietów akcji PKO BP, PZU i Polskiej Grupy Energetycznej. - Uważamy, że jest to bardzo groźna i nieodpowiedzialna zapowiedź" - powiedział. Poseł PiS ocenił, że sprzedaż może zostać przeprowadzona w ciągu kilku dni, "w połowie tygodnia, bez kontroli publicznej, debaty parlamentarnej w środku lata.
Poseł PiS wskazywał na - jego zdaniem - możliwe negatywne konsekwencje sprzedaży akcji spółek strategicznych. Podkreślił, że w szeregu spółek Skarbu Państwa udział publiczny spadł do bardzo niskiego poziomu, m.in. w PKO BP, i w związku z tym Skarb Państwa ma ograniczony wpływ na decyzje podejmowane ws. spółki.
Szałamacha uważa też, że m.in. spółka Azoty Tarnowskie jest "zagrożona wrogim przejęciem przez inwestora z Federacji Rosyjskiej, który mimo stwierdzeń polskiego Skarbu Państwa wcale nie wycofał się ze spółki, nie wyszedł, nie sprzedał swojego udziału". - Tak jakby czekał na okazję do kolejnego ataku - powiedział.
Kolejnym ryzykiem - według posła PiS - jest zmniejszona możliwość poboru dywidendy w przyszłych latach. - To nastąpiło w ostatnich latach, gdy SP sprzedał 10 proc. akcji KGHM Polska Miedź, bardzo duże pakiety PZU i PKO BP co powoduje, że w następnych latach bardzo spadają wpływy z dywidendy - podkreślił.
Szałamacha krytykował także przeprowadzenie sprzedaży akcji spółek. - Doświadczenie ostatnich lat pokazuje, że PO ma albo złą rękę, albo nie mając kompetencji źle wybiera moment sprzedaży akcji. Sprzedaje bardzo tanio - tak było w przypadku Ciechu, Lotosu i wielu innych spółek - powiedział poseł PiS. Ocenił, że osoby w ministerstwie SP decyzje podejmują na szkodę, wbrew interesom Skarbu Państwa.
Szef sztabu wyborczego PiS Stanisław Karczewski zaapelował, aby do wyborów rząd nie podejmował decyzji strategicznych. "Apelujemy, aby rząd, ministerstwa nie podejmowały tak ważnych, odpowiedzialnych decyzji i złych decyzji dla Polski" - mówił.
Rzecznik PiS Elżbieta Witek uważa, że decyzje rządu podjęte przed końcem kadencji dla kolejnego rządu będą "kukułczym jajem". Powiedziała, że zapowiedź "wyprzedaży majątku narodowego" jest niebezpieczna dla polskiego państwa.
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy
spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.