Polacy się bogacą, W.Kruk zarabia

TFI przewidziały dobrą koniunkturę w sektorze dobór luksusowych. Mają ponad jedną trzecią akcji W. Kruk. W tym roku zarobiły na nich 143 mln zł. Polacy są coraz bogatsi - według danych GUS płace są dziś o 10,5 proc. wyższe niż przed rokiem, i coraz więcej kupują - sprzedaż detaliczna wzrosła w ciągu roku o 11,5 proc.

To jest to, co giełdowa grupa W. Kruk lubi najbardziej. Spółka, która jest właścicielem sieci salonów jubilerskich W. Kruk oraz sklepów z ekskluzywną odzieżą Deni Cler, wykorzystuje fakt, że coraz chętniej sięgamy po produkty z górnej półki, i notuje dwucyfrowy wzrost przychodów i zysków. W ślad za dobrymi wynikami drożeją akcje - od początku roku kurs wzrósł o 176,5 proc. Różową przyszłość W. Kruka przewidzieli niektórzy zarządzający funduszami inwestycyjnymi już na początku zeszłego roku. Dziś aż pięć TFI ma pakiet ponad 5 proc. walorów. W sumie kontrolują ponad 36 proc. akcji i na pewno tego nie żałują. Tylko w tym roku zarobili na tych papierach prawie 143 mln zł.

Reklama

Mieli nosa, to zarobili

Sygnał do zainteresowania się Krukiem dały ING TFI i AIG TFI, które ujawniły swoją obecność w spółce w lutym i marcu 2006 r.
- W spółkę zaangażowaliśmy się na długo przed tym, jak ujawniliśmy obecność po przekroczeniu progu 5 proc. Wierzyliśmy w nią, a przede wszystkim w perspektywy rynku, na którym działa. Przeczuwaliśmy dobrą koniunkturę gospodarczą, co musiało się przełożyć na rozwój rynku dóbr luksusowych. Nie jest też tajemnicą, że relacje między inwestorami finansowymi a głównym inwestorem, jakim jest założyciel firmy, układają się bardzo harmonijnie - tłumaczy Krzysztof Stupnicki, prezes AIG TFI, które dziś ma blisko 10 proc. akcji.

W połowie 2006 r. do grona dużych inwestorów dołączyło PZU Asset Management, a pod koniec roku PKO TFI. W lutym tego roku na wejście do spółki zdecydowało się Millennium TFI. Ci, którzy mieli nosa i do spółki weszli jako pierwsi, na wieść o decyzjach konkurentów zacierali ręce.
- Dla nas to bardzo korzystne zjawisko. Weszliśmy do spółki jako jedyni z pierwszych. To, że kolejne fundusze zdecydowały się pójść naszym śladem, sprawiło, że na akcje był duży popyt. Kurs rósł i my na tym zyskiwaliśmy - mówi Krzysztof Stupnicki.

Sprzedali, to stracili

Tegoroczny wzrost kursu o 176,5 proc. jest zdaniem analityków uzasadniony.
- Spółka jest bardzo dobrze zarządzana. Ma jasną strategię, którą realizuje. Sprzyja jej też sytuacja makroekonomiczna: rośnie PKB, a przez to wydatki na dobra luksusowe - twierdzi Rafał Salwa, niezależny analityk giełdowy.

I oczywiście cieszy inwestorów finansowych.
- Wyniki spółki były bardzo dobre i co najważniejsze, lepsze od oczekiwań inwestorów. Stąd tak silny wzrost kursu w tym roku. Nie ukrywam, że to miła niespodzianka - mówi Krzysztof Stupnicki.

Wzrost kursu zaskoczył też zarządzających funduszami BPH TFI. Ale ci, jako jedyni, wyraźnie się pomylili w ocenie perspektyw dla W. Kruka. BPH TFI jeszcze w połowie grudnia miało pakiet 10,26 proc. Od tego czasu systematycznie sprzedawało akcje. Na początku stycznia zeszło poniżej 10 proc., a w połowie kwietnia poniżej 5 proc. Według ostatnich dostępnych danych ma około 4 proc. spółki. Zarządzający BPH nie chcą wytłumaczyć, dlaczego zdecydowali się na sprzedaż walorów, które potem mocno zdrożały.

Będzie dobrze

Inwestorzy finansowi przyszłość widzą w jasnych barwach.
- Jeśli utrzyma się tempo rozwoju gospodarczego, to rynek dóbr luksusowych będzie dynamicznie rósł. To stwarza bardzo dobre perspektywy dla spółki, dlatego my dalej w nią wierzymy. Ostatnio niektórzy z naszych konkurentów zmniejszali zaangażowanie, co może wskazywać na obawę o to, że wyniki się pogorszą, ale my tak nie uważamy - twierdzi Krzysztof Stupnicki.

A to dobre wieści dla pozostałych akcjonariuszy.
- Tak długo, jak w akcjonariacie są licznie obecni inwestorzy finansowi, jakieś nagłe załamanie kursu raczej nie grozi - podsumowuje Rafał Salwa.

Grzegorz Nawacki

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: sprzedaż detaliczna | TFI | KRUK | w.kruk
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »