Polimex bliżej Energomontażu-Południe

Najprawdopodobniej Polimex chce formalnej opinii Komisji o szczegółach potencjalnego wezwania, jakie musiałby ogłosić na walory Energomontażu. Nie dowiedzieliśmy się, o co zapytał. - Faktycznie, do Komisji wpłynął wniosek Polimeksu. Jednak nie mogę zdradzić, co w nim było - stwierdził Łukasz Dajnowicz, rzecznik KPWiG.

Warszawska firma miałaby najprawdopodobniej objąć nową emisję akcji. Przypomnijmy, że Energomontaż-Południe (uchwałą z końca czerwca) zezwolił na podwyższenie kapitału łącznie o kwotę nie większą niż 8,25 mln zł (czyli 825 tys. akcji, obecnie kapitał dzieli się na 1,1 mln walorów). O emisji ma decydować zarząd. Akcje mogą być sprzedane wybranemu inwestorowi lub w ofercie otwartej. W uzasadnieniu do uchwały napisano, że cena emisyjna nowych walorów zostanie ustalona w oparciu o kurs giełdowy oraz w wyniku negocjacji z inwestorami. Jaka będzie cena wezwania? - Bez komentarza. Prowadzone są rozmowy - ucina Konrad Jaskóła, prezes Polimeksu-Mostostalu Siedlce.

Dla Energomontażu-Południe wybór inwestora strategicznego jest priorytetem. Jak twierdzi spółka, w wyniku bezpośrednich związków z dużą grupą branżową uzyska możliwość pozyskania kapitału po niższej cenie, wyższą wiarygodność oraz dostęp do dużych przetargów i technologii.

Firma, po dokapitalizowaniu, mogłaby częściej niż dotychczas startować w przetargach jako generalny wykonawca, zwłaszcza przy dużych kontraktach, gdzie na gwarancję dobrego wykonania trzeba czasem przeznaczyć do 15% wartości umowy. Polimex, wchodząc do Energomontażu, mógłby się w końcu pochwalić znaczną akwizycją (a zapowiadał takie i na razie obietnic nie spełnił). W grupie Polimeksu pojawi się firma wyspecjalizowana w działalności na rzecz energetyki i przemysłu ciężkiego. Warszawska firma wygrała ostatnio dwa kontrakty o łącznej wartości ponad 800 mln zł w Koksowni Przyjaźń. W przeszłości największe prace w koksowni wykonywał Energomontaż-Południe.

Michał Śliwiński