Popyt na informatyczne akcje

5,6% zarobili wczoraj inwestorzy giełdowi, którzy mają akcje Prokomu. Zysk z inwestycji w papiery Softbanku był jeszcze wyższy - wyniósł 6,5%. Kursy obu spółek szły mocno w górę, mimo braku informacji uzasadniających minihossę.

Na koniec dnia walory powiązanych ze sobą spółek (Prokom jest największym udziałowcem Softbanku, kontroluje jedną trzecią kapitału) kosztowały 128,5 zł (firma z Gdyni) i 39,2 zł (warszawska). Warto zwrócić szczególną uwagę na wycenę Softbanku. Jest najwyższa od czterech i pół roku, czyli od czerwca 2001 r. Zmianom notowań towarzyszyło spore zainteresowanie inwestorów. W przypadku Prokomu obrót wyniósł 16,3 mln zł, a właściciela zmieniło 64 tys. akcji. Dla Softbanku było to odpowiednio 8,88 mln zł i 116 tys. akcji.

Finansowi "czarują" kurs

Reklama

Żadna ze spółek nie informowała w ostatnich dniach o jakichkolwiek zdarzeniach, które uzasadniałyby wzmożony popyt na akcje. Do inwestorów trafiały jedynie wiadomości o niedużych kontraktach finansowanych ze środków unijnych, których wartość nie przekraczała kilku milionów złotych. Dlatego wczorajsza sesja była sporym zaskoczeniem dla analityków giełdowych. - Popyt na Prokom i Softbank pojawił się dość niespodziewanie - przyznał Andrzej Lis, analityk DI BRE Banku. Jego zdaniem, ruch na akcjach obu firm może mieć dwa wytłumaczenia. - Nie można wykluczyć, że inwestorzy finansowi, posiadający papiery integratorów, zdecydowali, że warto podpompować ich kursy, żeby na koniec roku móc pochwalić się zyskami z inwestycji - tłumaczył. Alternatywnym scenariuszem może być popyt generowany przez dużego inwestora - instytucję finansową, niekoniecznie polską. - Nagle dostrzegł brak tych walorów w portfelu i teraz za wszelką cenę chce skupić spory pakiet - mówił A. Lis.

Branża wraca do łask

Specjalista zwrócił uwagę, że klimat wokół akcji Prokomu i Softbanku już od jakiegoś czasu się poprawia, co przekłada się na wzrost ich wycen. - Ze strony obu spółek płyną sygnały dotyczące pozytywnych efektów restrukturyzacji i dane o nowych zleceniach - wskazał. Analitycy giełdowi kolejnych biur maklerskich zachęcają do uważnego przyglądania się obu firmom i rekomendują kupowanie akcji. W ostatnio odtajnionym raporcie Erste Bank wycenia akcje Prokomu na 142 zł, a Softbanku na 44 zł. W obu przypadkach bieżące kursy (nawet uwzględniające wczorajsze wzrosty) są sporo niższe. Popyt na papiery integratorów mogą podtrzymać spodziewane, bardzo dobre rezultaty za IV kwartał. W przypadku Prokomu, czynnikiem zachęcającym do kupowania papierów może być rozluźnienie więzi łączących spółkę z Prokomem Investments. PI do końca roku, zgodnie z zapowiedziami Ryszarda Krauze, ma wykupić od giełdowego Prokomu obligacje za 100 mln zł. - Inwestorzy giełdowi czekają na komunikat w tej sprawie wyjątkowo uważnie - podsumował A. Lis.

Strategiczne partnerstwo

Softbank podpisał w poniedziałek umowę partnerską z EMC Corporation. Liczy, że dzięki umowie pozyska nowe kontrakty w dużych firmach, głównie z sektora finansowego. Na razie Softbank ma razem z EMC oferować w Polsce oprogramowanie Documentum, służące do zarządzania zasobami informacyjnymi. Przedstawiciele giełdowej firmy nie chcieli wczoraj ujawnić planów finansowych związanych z nową, poszerzoną ofertą.

EMC Corporation to jedna z największych na świecie firm zajmujących się tworzeniem oprogramowania do zarządzania informacjami i przechowywania danych.

Dariusz Wolak

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: popyt | LIS | inwestorzy | papiery
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »