Prezes Tauronu: Konieczne wzmocnienie największych spółek

Podczas rozmowy z Interią prezes Tauronu skomentował plan przejęcia Energi przez Orlen i raport analityków mBanku, według których to Tauron mógłby zostać przejęty przez np. PGNiG. - Pan premier Sasin realizuje politykę właścicielską państwa i ma bardzo słuszny pogląd, że powinniśmy wzmacniać duże spółki Skarbu Państwa, m.in. poprzez ich konsolidację po to, aby budować czempiony, może nie tyle narodowe, ile europejskie. I faktycznie tutaj Orlen daje przykład takiego lidera - mówi Grzegorczyk.

I jak dodaje: - W związku z tym, że to są decyzje właścicielskie, oczywiście jako zarząd, kiedy pojawi się wezwanie na Tauron, to zgodnie z przepisami prawa będziemy na nie odpowiadać.

- Zmiany strukturalne, rotacja aktywów pomiędzy spółkami, pewne konsolidacje to nie jest nic nadzwyczajnego. Uważam, że bardzo dobrze się dzieje - mówi Grzegorczyk i jak kończy: - Pan premier Sasin chce podjąć takie wyzwanie jak konsolidacja i rotacja aktywów, no bo to jest właśnie zarządzanie aktywami państwowymi. Nie w tym rzecz, żeby nadzorować, tylko zwiększać wartość majątku.

W rozmowie z Interią Filip Grzegorczyk mówił także o nowej strategii firmy zwanej "Zielonym Zwrotem Tauronu". - Chodzi o to aby, wszystkie wolne środki inwestować w moce z odnawialnych źródeł energii - wyjaśnia prezes Tauronu. W ramach nowej strategii firma nie będzie rozpoczynać nowych projektów z zakresu energetyki konwencjonalnej.

- Oczywiście kończymy dotychczasowe projekty takie jak elektrownia Jaworzno 910. Myślę, że ten blok zostanie ukończony już w styczniu. Kończymy blok w Stalowej Woli oparty na gazie, natomiast żadnych nowych inwestycji w zakresie energetyki konwencjonalnej nie planujemy - mówi Filip Grzegorczyk.

Jak dodaje prezes Tauronu, firma już teraz przechodzi zieloną transformację. Niedawno Tauron kupił farmę wiatrową o mocy 100 MW. W planach na 2020 rok jest kolejne kilkaset megawatów źródeł odnawialnej energii.

W rozmowie z Interią Filip Grzegorczyk odniósł się także do unijnych planów dotyczących neutralności klimatycznej i pomysłu utworzenia Funduszu Sprawiedliwej Transformacji. - Jak zawsze diabeł może tkwić w szczegółach. Nie wiemy dzisiaj, jaka część z tej kwoty miałaby trafić do Polski, nie wiemy też, jaka część miałaby trafić bezpośrednio do sektora elektro-energetycznego - mówi Grzegorczyk. Jak dodaje, możliwość skorzystania z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji przyspieszyłaby transformację firmy w kierunku OZE.

d.p.