Produkcja w Rosji z Rosjanami
Polski producent artykułów higieny osobistej Hygienika SA chce wraz z rosyjską firmą uruchomić produkcję w Rosji. Firmy podpisały list intencyjny w tej sprawie - poinformowała Hygienika w czwartek w komunikacie.
Prezes Hygieniki Dariusz Nikołajuk poinformował , że produkcja w Rosji mogłaby ruszyć w przyszłym roku. Dodał, że nie jest wykluczone wsparcie tej inwestycji środkami z przygotowywanej obecnie emisji akcji Hygieniki.
W przyszłym tygodniu odbędzie się spotkanie przedstawicieli firm w celu doprecyzowania wspólnych planów.
"Mamy partnera w Rosji, który widzi możliwość współpracy z nami w obszarze produktów higieny osobistej. Wydaje mu się, że w Rosji jest jeszcze duża przestrzeń na kolejnego producenta takich artykułów i dlatego szuka w Europie partnera" - powiedział.
"To, że został podpisany list intencyjny i w przyszłym tygodniu odbędzie się kolejne spotkanie, świadczy, że obie strony traktują ten projekt bardzo poważnie" - dodał.
Prezes zaznaczył, że na razie nie może być ujawniona nazwa rosyjskiej firmy, z którą Hygienika chce wspólnie uruchomić w Rosji produkcję artykułów higieny osobistej. Tam wytworzone produkty byłyby dystrybuowane na terenie Rosji.
"Ta firma, która ma siedzibę w Moskwie, prowadziła swoją działalność w Rosji w wielu obszarach, ale nie artykułów higieny osobistej. Jest to dla niej nowy obszar działania, oceniany przez nią jako atrakcyjny" - powiedział.
"Posiada ona ugruntowaną pozycję na rynku rosyjskim. Byłaby więc dla nas dobrym partnerem" - dodał.
Prezes nie podał, jaka może być wielkość inwestycji w Rosji. Nikołajuk nie wyklucza, że Hygienika mogłaby przenieść z polskiej fabryki do Rosji część maszyn, które zostaną jej po planowanej wymianie sprzętu.
Higienika planuje kupić nowe maszyny do produkcji pieluszek, na co zamierza wydać do 12 mln zł z przygotowywanej emisji.
"Jest taka możliwość, że część naszych maszyn, które wykorzystujemy obecnie, moglibyśmy przerzucić do Rosji. Nie wykluczamy też takiej możliwości, że nasz partner zechce zakupić nowe maszyny" - powiedział prezes.
"Nie da się ponadto wykluczyć na dzień dzisiejszy, że część środków z emisji akcji może być przeznaczona na sfinansowanie tej inwestycji" - dodał.
Nikołajuk ocenił, że wsparcie rosyjskiej inwestycji nie wiązałoby się ze zwiększeniem emisji akcji.
"Nie planujemy większej emisji na dzień dzisiejszy" - powiedział.
Akcjonariusze Hygieniki na walnym zwołanym na 24 kwietnia podejmą decyzję w sprawie emisji 3.538.125 akcji serii D, których cena emisyjna jest proponowana w wysokości 5,65 zł. Emisja ta ma być przeprowadzona z zachowaniem prawa poboru, a dzień jego ustalenia proponowany jest na 18 maja 2007 roku.
Kapitał zakładowy spółki wynosi obecnie 10.614.375 zł, a w wyniku emisji wzrósłby do 14.152.500 zł.
Higienika sprzedaje już w Rosji artykuły higieniczne pod swoimi markami, jak Bambino Air Comfort, Bambi Plus czy Linelle.
"Ten projekt w Rosji narodził się w związku z prognozami, że w niedługim czasie na tym rynku wzrośnie zapotrzebowanie na produkty pod markami prywatnymi" - powiedział prezes.
"Pojawiły się bowiem w Rosji znaczące sieci handlowe i można się spodziewać, że w nieodległym terminie będzie duże zapotrzebowanie z ich strony na marki prywatne" - dodał.
Higienika oferuje artykuły higieny osobistej (pieluszki, podpaski i wkładki higieniczne), jak na razie głównie pod markami prywatnymi, które sprzedaje sieciom handlowym (m.in. dla Tesco, Kauflanda, Auchan) zarówno w Polsce, jak i na rynki krajów Europy Środkowo-Wschodniej.
Obecnie 70 proc. przychodów Higieniki pochodzi ze sprzedaży pieluszek, a 30 proc. przypada na artykuły higieny kobiecej.
Na ten rok spółka planuje około 50 mln zł przychodów, a przyszłym roku spodziewa się, że będą one wyższe o około 50 proc., dzięki zapowiedzianemu dwukrotnemu wzrostowi mocy produkcyjnych w kategorii pieluszek.
W ubiegłym roku przychody firmy wzrosły do 37,3 mln zł z 29,2 mln zł rok wcześniej.
W 2007 roku firma chce mieć 1-1,5 mln zł zysku netto. W 2006 roku zanotowała 3,6 mln zł straty netto i była ona niższa niż rok wcześniej, kiedy wyniosła 8,9 mln zł.