Prognozy na 2023 rok. Perspektywy dla rynków akcji i obligacji wciąż niepewne

Kondycja światowych giełd w 2023 r. będzie w dużej mierze zależna od głębokości nadchodzącego spowolnienia gospodarczego, a także wielkości ewentualnego spadku wyników spółek - wskazują analitycy. Według strategów, obecne otoczenie stwarza też okazje inwestycyjne.

Według analityków w 2023 r. inwestorzy mogą zachowywać ostrożność ze względu na obawy przed spowolnieniem gospodarczym na świecie. Apetyt na ryzyko był ograniczony przez większą część 2022 r., ponieważ światowe banki centralne podnosiły stopy procentowe, próbując obniżyć inflację, a także ze względu na ryzyko geopolityczne po inwazji Rosji na Ukrainę oraz sytuację pandemiczną w Chinach.

- Spodziewamy się, że światowa gospodarka znacznie zwolni lub wejdzie w recesję w pewnym momencie w 2023 r. Poważna recesja byłaby niedźwiedzim sygnałem dla rynków akcji, jednak biorąc pod uwagę odporność amerykańskiej gospodarki i napięty rynek pracy, spodziewamy się tylko spowolnienia lub płytkiej i krótkiej recesji. To może pozwolić na wzrost głównych indeksów giełdowych w drugiej połowie 2023 r. - powiedziała Nancy Tengler, dyrektorka generalna i dyrektorka ds. inwestycji w Laffer Tengler Investments.

Nadal istnieje niepokój co do tego, co przyniesie 2023 rok. 

Reklama

- Mamy niekończącą się historię z pandemią COVID-19, która wciąż powoduje problemy w Chinach i nadal istnieją obawy co do zakresu, w jakim banki centralne będą musiały podnieść stopy procentowe - zauważyła Susannah Streeter, starsza analityczka ds. inwestycji i rynków, Hargreaves Lansdown.

Analitycy JP Morgan Asset Management ocenili, że wyceny obligacji wyglądają obecnie korzystnie, podobnie jak akcje spółek, które były mocno wyprzedane w 2022 r.

Łagodna recesja to dzisiaj scenariusz bazowy?

"Pomimo utrzymywania się powyżej celów banku centralnego, inflacja powinna zacząć się zmniejszać wraz ze spowolnieniem gospodarczym, osłabieniem rynku pracy, dalszym zmniejszaniem się presji w łańcuchach dostaw i dywersyfikacją dostaw energii w Europie. W naszym bazowym scenariuszu gospodarki rozwinięte w 2023 r. wpadną w łagodną recesję" - napisano w raporcie JPMorgan Asset Management.

"Zarówno akcje, jak i obligacje wyprzedziły problemy makro, które mają się pojawić w 2023 r., dlatego ich wyceny wyglądają coraz bardziej atrakcyjnie, a obecną dochodowością obligacji jesteśmy najbardziej podekscytowani od ponad dekady. Szeroko zakrojona wyprzedaż na rynkach akcji spowodowała, że niektóre akcje o dużym potencjale zysku były notowane po bardzo niskich wycenach; uważamy, że istnieją możliwości dotyczące akcji związanych z klimatem i rynkami wschodzącymi. Mamy większe przekonanie do tańszych akcji, które już wyceniły wiele złych informacji i oferują solidne dywidendy" - dodano.

W ocenie strategów Citi, w dalszej części roku można spodziewać się odbicia na rynkach akcji, ponieważ rynki będą już dyskontować przyszłe odbicie gospodarcze.

"Oczekujemy, że w 2023 r. inwestorzy zaczną dyskontować ożywienie z 2024 r. Tylko dwa razy w minionym stuleciu - w tym podczas Wielkiego Kryzysu - amerykańskie akcje potrzebowały więcej niż dwóch lat kalendarzowych, aby znaleźć trwałe dno. Jednakże dalsze spadki na giełdach wciąż mogą być przed nami" - napisano w raporcie Citi.

Co może oznaczać dno dla rynków w obliczu nadchodzącej recesji? 

"Jak zwykle producenci będą przesadnie reagować na słabość popytu, zbyt mocno ograniczając produkcję. W ciągu kilku miesięcy od tego momentu nadmiernej ostrożności towarzyszyć będą doniesienia o spadających zapasach. Takie punkty danych będą jednym z warunków wstępnych odbicia. Zysk na akcję prawdopodobnie będzie podążał za wyższymi akcjami, przy czym ostatnie takie opóźnienie wyniosło około sześciu miesięcy" - dodano.

SP500

4 967,23 -43,89 -0,88% akt.: 19.04.2024, 22:08
  • Otwarcie 5 006,46
  • Max 5 019,02
  • Min 4 953,56
  • Wartość odniesienia 5 011,12
  • Godziny otwarcia 15:30 - 22:00
Zobacz również: TAIEX BIST100 TA35

Trzeba pamiętać cały czas o ryzyku w inwestycjach

Według analityków BlackRock, należy przemyśleć inwestycje w obligacje i przyjąć nastawienie defensywne na akcjach, dopóki obecne czynniki ryzyka nie zostaną odzwierciedlone w wycenach aktywów.

"Uważamy, że najważniejsze jest to, jaka część szkód gospodarczych jest już odzwierciedlona w cenach rynkowych. (...) Naszym zdaniem, wyceny akcji nie odzwierciedlają jeszcze przyszłych problemów. Będziemy pozytywnie nastawieni do akcji, gdy uznamy, że przyszłe szkody zostały już wycenione lub gdy zmieni się nasz pogląd na zmiany nastrojów w zakresie ryzyka rynkowego. Jednak nie będziemy postrzegać tego jako preludium do kolejnej, trwającej dekadę, hossy na akcjach i obligacjach" - napisano w raporcie BlackRock.

"Nowe otoczenie wymaga ponownego przemyślenia inwestycji w obligacje. Wyższe rentowności są darem dla inwestorów, którzy od dawna są spragnieni dochodu. Teraz nie muszą sięgać daleko w górę spektrum ryzyka, aby je otrzymać. Z tego powodu preferujemy krótkoterminowe obligacje rządowe i hipoteczne papiery wartościowe. Preferujemy kredyty o wysokim ratingu, ponieważ naszym zdaniem, rekompensują one ryzyko recesji. Z drugiej strony uważamy, że długoterminowe obligacje rządowe nie będą odgrywać swojej tradycyjnej roli dywersyfikacji portfela ze względu na utrzymującą się inflację. Widzimy też, jak inwestorzy domagają się wyższych rekompensat za ich trzymanie, podczas gdy banki centralne zacieśniają politykę pieniężną w czasie rekordowych poziomów zadłużenia" - dodano.

Stratedzy Barclays wskazywali, że wobec niepewności co do perspektyw wzrostu PKB na świecie obligacje wyglądają obecnie korzystniej niż akcje.

"Pomimo strat w 2022 r., nasi analitycy uważają, że światowe rynki akcji mają jeszcze możliwość do dalszych spadków. Zauważają oni, że amerykańskie akcje mają tendencję do osiągania dna 30-35 proc. poniżej historycznego szczytu w środku recesji. Sugeruje to poziom indeksu S&P500 w okolicach 3.200 pkt. gdzieś w I półroczu 2023 r. Europejskie wyceny wyglądają bardziej rozsądnie, ale jest to równoważone przez znacznie gorsze perspektywy makro niż w USA" - napisano w raporcie Barclays.

Rok 2023 r. będzie należeć do obligacji? A może akcje?

"Obligacje osiągnęły znacznie gorsze wyniki niż akcje w 2022 r., a nasi analitycy dostrzegają obecnie ograniczone spadki w przypadku amerykańskich papierów o stałym dochodzie o dłuższym terminie zapadalności. Gdybyśmy zostali zmuszeni do wyboru między akcjami a obligacjami, te drugie miałyby przewagę nad akcjami" - dodano.

Obok niepewności co do głębokości spodziewanego spowolnienia gospodarczego, analitycy wskazują również na zyski spółek jako kolejny czynnik ryzyka dla globalnych rynków akcji.

"Oczekujemy, że zyski spółek spadną w 2023 r., ponieważ recesja doprowadzi do spadku przychodów i marż zysku. Wyceny na rynkach akcji powinny odbić się w 2023 r., aby doprowadzić do wzrostów na giełdach do końca roku, gdy zacznie się utrzymywać dynamika wczesnej fazy cyklu" - napisano z kolei w raporcie Wells Fargo.

Według strategów Morgan Stanley, wobec ryzyka spadku zysków spółek najkorzystniejsze może być posiadanie w portfelu akcji firm z sektorów defensywnych.

"Wśród wybieranych przez nas spółek są akcje marek konsumenckich, usług w zakresie oprogramowania o znaczeniu krytycznym oraz firmy z branży opieki zdrowotnej o zapewnionej jakości, które posiadają silne zasoby niematerialne i prawne, które na ogół są trudne do odtworzenia lub powielenia przez konkurencję. Gwałtowna kompresja wycen akcji firm wzrostowych dała możliwość dodania kilku nowych spółek do portfela" - zauważa w raporcie Morgan Stanley.

"Głównym ryzykiem, jakiego spodziewamy się w przyszłości dla akcji, są wyniki. Jednak biorąc pod uwagę spodziewany wzrost zysków w przyszłym roku i marże bliskie rekordowym poziomom, nie widzimy, aby zyski sygnalizowały znaczące spowolnienie gospodarcze, nie mówiąc już o poważnej recesji" - wskazuje.

NASDAQ

15 282,01 -319,49 -2,05% akt.: 19.04.2024, 22:03
  • Otwarcie 15 538,66
  • Max 15 576,70
  • Min 15 222,78
  • Wartość odniesienia 15 601,50
  • Godziny otwarcia 15:30 - 22:00
Zobacz również: TAIEX BIST100 TA35

"Dynamika globalnej gospodarki nadal zwalnia, strefa euro i Wielka Brytania pogrążone są w recesji, wzrost gospodarczy w USA jest znacznie poniżej normy, a ożywienie gospodarcze w Chinach w 2023 r. prawdopodobnie będzie płytkie. To cykliczne ryzyko gospodarcze w dużej mierze determinuje nasz stosunek do akcji. Spodziewamy się dalszego spowolnienia wzrostu zysków zgodnie z konsensusem, dlatego jesteśmy niedoważeni na akcjach światowych, przy defensywnym nastawieniu do sektorów i skupieniu się na akcjach wysokiej jakości o mocnych pozycjach rynkowych. Z geograficznego punktu widzenia względna odporność USA skłania nas do przedkładania akcji amerykańskich nad akcje europejskie. W Azji podwyższyliśmy rating chińskich akcji, ponieważ podjęte decyzje polityczne zmniejszają ryzyko związane z COVID-19 i mieszkalnictwem" - napisano w raporcie HSBC.

Z kolei ekonomiści Deutsche Banku stwierdzają, że pod względem nominalnym zyski spółek nie zanotują aż tak głębokich spadków jak przy poprzednich recesjach.

"Uważamy, że w całym 2023 roku nominalne zyski spółek zrównają się z poziomami z poprzedniego roku i nie spadną tak, jak to miało miejsce podczas poprzednich recesji. Podstawą tego założenia jest nominalny wzrost PKB, czyli rozwój aktywności gospodarczej bez uwzględnienia inflacji. W skali całego roku możliwe są wzrosty o 5 proc. w USA i aż o 6-7 proc. w Europie" - napisano w raporcie Deutsche Banku.

"Niemniej jednak uważamy, że znaczne krótkoterminowe wahania wycen aktywów mogą wystąpić w dowolnym momencie w 2023 r., biorąc pod uwagę ostrożność inwestorów, ciągłe przeszacowanie zysków przez analityków w niektórych przypadkach oraz wiele politycznych i ekonomicznych czynników ryzyka. Uczestnicy rynku mogą nadal silnie reagować, nawet na mniej istotne wiadomości" - dodano.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: spowolnienie gospodarcze | recesja | prognozy na 2023 | stagnacja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »