Prospekt PKO BP lada chwila
PKO BP, który szykuje się do prywatyzacji, osiągnął zysk netto w I półroczu br. w wysokości 844 mln zł. To prawie o 17% więcej w porównaniu z tym samym okresem sprzed roku. Andrzej Podsiadło, prezes PKO BP, przewiduje, że na przełomie października i listopada akcje banku znajdą się na giełdzie.
Zysk będzie wyższy niż w 2003 roku
Andrzej Podsiadło powiedział wczoraj, że prospekt emisyjny spółki powinien trafić do Komisji Papierów Wartościowych i Giełd lada chwila. Wyjaśnił, że może się to stać w ciągu najbliższych godzin lub dni. Nie ujawnił żadnych informacji dotyczących sprzedaży akcji. Dodał, że razem z prywatyzacją nie będzie nowej emisji.
Zarząd bez akcji pracowniczych
Skarb Państwa chce sprzedać 30% dotychczasowych walorów. Szacuje wartość tego pakietu na 5-6 mld zł. Około 10,8% trafi do pracowników. Prezes wyjaśnił, że nie będzie to 15% jak dotychczas przy prywatyzacjach innych firm, ponieważ od czasu komercjalizacji spółki został podwyższony kapitał akcyjny banku. Akcji pracowniczych nie otrzyma zarząd instytucji. Prezes zapowiedział, że będzie chciał kupić papiery w publicznej ofercie. Według niego, pracownicy będą mieli dwuletni zakaz zbywania walorów. Na pytanie, czy będą ograniczenia w nabywaniu akcji przez pewne grupy inwestorów np. zagranicznych, powiedział, że nie przewiduje się takich rozwiązań.
Zysk wzrośnie
Wczoraj PKO BP poinformował, że zysk netto na poziomie 844 mln zł oznacza zwrot z kapitału (ROE) 29,6%. Pod tym względem spółka jest w ścisłej czołówce wśród polskich i europejskich banków. Prezes Podsiadło zapowiedział, że tegoroczny zysk netto będzie wyższy niż w ub.r., kiedy wyniósł ponad 1,2 mld zł.
Bank zwiększył wynik w minionym półroczu dzięki wyższym dochodom odsetkowym (o 5,9% w stosunku do tego samego okresu ub.r.) z opłat i prowizji (o 11,6%) oraz niższym rezerwom. Kredyty były wyższe o 12,6% niż przed rokiem. Najszybciej przyrastały kredyty mieszkaniowe oraz konsumpcyjne. Bank zanotował jednak spadek kredytów dla firm.
PKO BP w minionym półroczu osiągnął 87,1 mld zł sumy bilansowej (to daje pierwszą pozycję w sektorze bankowym). Oznacza to wzrost o 3,3% w porównaniu z końcem 2003 roku.
Ponad 5 milionów rachunków
Kapitały własne banku dzięki zachowaniu ubiegłorocznego zysku w spółce osiągnęły poziom 7,2 mld zł z 6,1 mld zł przed rokiem. Dzięki temu nastąpił wzrost współczynnika wypłacalności do wysokiego poziomu 19,5% z 15% na koniec grudnia ub.r. Oznacza to, że PKO BP ma teraz ten wskaźnik na poziomie ponad dwa razy wyższym od minimum wymaganego przez NBP (8%).
Bank osiągnął też dobre rezultaty sprzedażowe. Poza dynamicznie przyrastającą akcją kredytową dla klientów indywidualnych spółka notuje wzrost liczby kont osobistych. Na koniec czerwca prowadziła prawie 5,3 mln rachunków (4,97 mln przed rokiem) - najwięcej w Polsce. Bank posiada także największe w naszym kraju sieci placówek i bankomatów (odpowiednio 1228 jednostek i 1785 urządzeń). Zwiększa także obecność na atrakcyjnym dla banków rynku kart kredytowych.
PKO BP spowoduje zmianę w WIG20
PKO BP po wejściu na GPW zastąpi w indeksie WIG20 jeden z dwóch banków - BACA lub BRE - podał Reuters, powołując się na źródło zbliżone do giełdy. W indeksie największych spółek znajduje się pięć banków. Decyduje o tym płynność akcji i kapitalizacja. Zazwyczaj spółki znajdujące się w WIG20 są bardziej atrakcyjne dla inwestorów niż inne firmy. Wielu graczy buduje swoje portfele w oparciu o najważniejszy indeks giełdowy.
Wszystko, czego chcielibyście dowiedzieć się o rynku pierwotnym, znajdziecie tutaj