Przecena na koniec tygodnia
Ostatnia sesja tygodnia przyniosła na GPW dominację spadków, której oparł się jedynie segment małych spółek. Indeks szerokiego rynku rozpoczął dzień od spadku, balansując w okolicy 45 tys. pkt.
Na innych europejskich parkietach nastroje przed południem również były nienajlepsze, zaś takiemu sentymentowi sprzyjały także słabsze od oczekiwań dane o sprzedaży detalicznej w Wielkiej Brytanii, a zwłaszcza kiepski odczyt niemieckiego indeksu Instytutu Ifo (spadek do 74,3 pkt.; wyraźnie poniżej konsensusu). W kraju pewnym pozytywnym zaskoczeniem był marcowy odczyt stopy bezrobocia na poziomie 5,4%, choć należy sobie zdawać sprawę, iż kolejne miesiące przyniosą wzrost tego wskaźnika. Na rodzimym parkiecie nieco po godzinie 11 sytuacja zaczęła się wyraźnie poprawiać, w konsekwencji czego WIG i WIG20 znalazły się po kilku godzinach "na plusie". Końcową fazę sesji w Warszawie zdominował wzrost awersji do ryzyka przed nadchodzącym weekendem, zaś dobitnym podkreśleniem obaw inwestorów był finisz indeksu WIG20 na sesyjnym minimum, tuż ponad pułapem 1.600 pkt.
Finalnie w ujęciu dziennym WIG stracił -1,3%, oddając niemal całą zdobycz z poprzedniej sesji. WIG20 przeceniono o -1,5%, mWIG40 stracił -1,2%, zaś relatywnie najlepszy sWIG80 zyskał +0,2%. W gronie giełdowych "maluchów" najlepiej zaprezentowały się akcje Pekabex (+11,9%), zaś posesyjne statystyki zamykał Sanok (-9,1%). Wśród komponentów mWIG40 najwięcej zadowolenia posiadaczom akcji dostarczyło Forte (+5%), zaś relatywnie najsłabiej wypadł Famur (-7,4%). W gronie największych spółek jedynie CD Projekt (+2,5%) oraz LPP (+1,5%) zakończyły dzień zwyżką notowań, zaś piątkowa podaż najmocniej odcisnęła piętno na kursach Dino Polska (-7,4%) oraz Alior Banku (-6,3%). Obroty na ostatniej sesji tygodnia uplasowały się na pułapie 840 mln zł.
W poniedziałkowym kalendarium makroekonomicznym nie będzie istotnych publikacji danych. Inwestorzy będą zapewne śledzić w weekend kolejne doniesienia z frontu walki z koronawirusem oraz analizować kolejne dzienne statystyki z poszczególnych krajów. Warto mieć na uwadze, iż kolejne dane makroekonomiczne spływające na rynek w najbliższych dniach będą coraz mocniej odzwierciedlać efekty pandemii.
Kacper Kędzior
Doradca Inwestycyjny, Makler Papierów Wartościowych
Santander Biuro Maklerskie